Skocz do zawartości
Nerwica.com

SayYes

Użytkownik
  • Postów

    392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SayYes

  1. Dopóki ją będziesz zazywal dotąd będzie problem z sylwetką. Jako ciekawostkę powiem CI że jestem czwarty dzień od odstawienia po ponad pol roku brania i nie czuję żadnej różnicy... nie mam żadnych skutków odstawienia. Ani lęk się nie zwiększył ani nic nie doszło nowego. Zobaczymy jak szybko brzuch spadnie
  2. No niestety ten brzuch to skutek uboczny pregabaliny i u mnie utrzymuje się już 6 mcy. Co do zaparć to mijaja… Ja mam podobnie jak Ty czyli lęki bez depresji i też problem z doborem leków. Z pregabaliny schodzę bo już od dawna nie czuje ze działa....
  3. Włąśnie redukuję dawkę z 300 na 150 i dosyć dziwnie się czuje... serce kołaczę, ucisk z tyłu głowy i takie ciągłe zdenerwowanie... aż się boję co będzie jak już odstawię...
  4. W Krakowie z izolacją gorzej. Obawiam się żę wirus będzie się rozprzestrzeniał cały czas. Dzisiaj kardiolog mi powiedział ze to się nie skończy szybko a już na pewno nie za dwa miesiące... Najgorsze ze to oprócz choroby i śmierci pociągnie za sobą ubóstwo... strasznie dużo firm zbankrutuje...
  5. O rany... to rzeczywiście się sporo działo u Ciebie. Oby wszystko się dobrze ułożyło. U mnie też nerwica szaleje ale nie wróciłem do benzidiazepiny. Zazywam cały czas zmniejszoną dawkę pregabaliny ale dołożyłem na noc Miansec żeby lepiej spac.. Straszne czasy nastały...
  6. Jastara Ty żyjesz jeszcze ??? CO tutaj tak cicho ??? Nikt nic nie pisze...
  7. Hej. Co tam u Ciebie ? CO tam u Was wszystkich... koronawirus szaleje j szczerze mówiąc to to dopiero jest coś strasznego. Ja myślę że nie uda się tego opanować.... Jeszcze nie jest źle ale....
  8. Z melatoniną akurat jest odwrotnie. Im bardziej szyszynka się starzeje tym mniej jej produkuje. A w przypadku kiedy Ktoś zazywał często leki na bezsenność to staję się ona polekowa czyli megatrudna do opanowania. Pisałaś że wybudzasz się po 2h wiec wnioskowałem że nie jest ok.
  9. Dziwię się że relanium Cie usypia... Nadal uważam że powinnaś pozostać przy jednym leku . Przykładowo zauważyłem że większość ludzi pisze ze mianseryna w dawce 15 mg usypia najlepiej a wyższe wręcz nic nie dają. To samo z mirtazapiną… tylko nizsze dawki dobrze usypiają a wraz ze wzrostem zaczyna się pobudzenie.
  10. Przy odstawianiu skoro masz problemy ze snem spróbuj mianseryny 10 mg. Bardzo pomaga
  11. Obawiam się że mixowanie tych leków nie wpływa korzystnie na sen i z czasem będzie coraz gorzej... lepiej unikać mixowania i trzymać się dłużej tylko jednego.
  12. Czwarty dzień na pierwszej redukcji Pregabaliny i nie ma zadnych odczuwalnych skutków. Dzisiaj redukuję o kolejną dawkę.
  13. Pierwsza redukcja dawki = brak jakichkolwiek dolegliwości
  14. Biorę 2 x 150... od dzisiaj zaczynam rano 150 wieczorem 75 i tak przez tydzień. Poźniej zejdę do 2 x 75 przez tydzień a później tylko 75 rano... i po tygodniu już 0. Przynajmniej taki jest plan. A Ty ile bierzesz ?
  15. Odstawiłęm Alpragen i Lorafen po dwóch latach brania całkiem łatwo... a teraz mam zamiar odstawiać pregabalinę i szczerze mówiąc tej odstawki boję się bardziej...
  16. Hej. U mnie problem z benzo raczej zażegnany. Niestety u mnie podstawą zaburzen nerwicowych jest arytmia i jak się pojawia to kiepsko się czuję psychicznie. Ale niestety musze się do tego przyzwyczaić .
  17. Pregabalina ma zupełnie inny profil działania od benzo.
  18. Bądźmy poważni. Każdy psychiatra orientuje się w temacie benzo. Schematy odstawiania są różne ale wytyczne ścisłe i wiadomo że żaden lek nie jest w stanie znieść objawów odstawiennych. Śmiem twierdzić że my jesteśmy bardziej obeznani w tym temacie niż lekarze. Tak więc żaden lekarz nie znajdzie sposobu aby ominąć zespół abstynencyjny od benzo. Albo odstawiam i cierpię przez jakiś czas albo biorę dalej... Drogi są dwie i nie ma żadnej na skróty.
  19. Wspominałem tutaj kiedyś że Klon to król benzo i z nim ciężko zerwać. Ale i tak jestem zaskoczony że ąż tak CIę przeczołgało.... Ja nie miałem nic poza bółami zwłaszcza w klatce piersiowej, zawrotami głowy i lękami. Nawet dzisiaj wrócił taki atak nagłego bardzo silnego lęku... trwal z 20 min ale przez resztę dnia czułem się już nieswojo... Nawet rozważałem 0,5 Lorafenu... powstrzymałem się i oby udało mi się dzisiaj jako tako przespać noc. Trzymam za Ciebie kciuki przy następnym podejściu.
  20. Jeżeli Twój psychiatra jednocześnie przepisuje Ci nasen i alprox to zmien psychuiatrę. Nasen bardzo szybko uzaleznia i bardzo szybko przestaje działać nasennie. Jest to dużo gorszy lek do odstawienia niż alprazolam. Samo odstawienie Alprazolamu jest bardzo trudne a Ty wzmacniasz to zazywając Nasen.. Niestety ja w trakcie odstawienia Alprazolamu potrafiłem nie spac 3 noce pod rząd i musiałem się z tym pogodzić a trwało to prawie rok. Teraz jest ciut lepiej ale nie sypiam dobrze. Niestety takie są skuki zazywania bezno latami...
×