Skocz do zawartości
Nerwica.com

SayYes

Użytkownik
  • Postów

    392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SayYes

  1. Nie wiem dlaczego ale myślałem że Ty już od dłuższego czasu Jesteś na okruszku klona... widocznie cos zle przeczytalem. Ok... rozumiem i wiem mniej wiecej przez co przechodzisz ale i tak dawak diazepamu 30 mg na dobe to kosmos. Już raz mnie wyśmiałeś jak pisałem o Klonie jako o czymś najgorszym... Mam nadzieję że tym razem się mylę...
  2. O czym Ty Piszesz??? Jakie 50 mg do 100 mg diazepamu. To kosmiczne dawki. Zwłaszcza że już 60 mg może doprowadzić do depresji oddechowej i zgonu. Zastanów się co robisz windując tak dawkę, moim zdaniem już 30 mg jest nieadekwatnie większe do dawki którą deklarowałeś że zażywasz w ostanim czasie Klona.... Jak dla mnie to kosmos... ale oczywiście Ty decydujesz....
  3. Wspominałem CI dawno temu że z Clona zejscie jest dla wielu niemożliwe... że podobno z tego gorzej sie schodzi niz z heroiny... nieważne.... Super że CI się udało wytrzymać 18 dni ale żebyś sobie biedy nie napytał tym odstawianiem. Z doświadczenia wiem że jeszcze do dzisiaj odczuwam skutki odstawienia Lorafenu a to już 8 miesiąc leci...
  4. Salwa jest slabo odczuwalna... to jest na zasadzie takiego szyvkiego pyk pyk pyk... i nic poza tym sie nie dzieje... takie zatrzepotanie serca...
  5. Amin... Widzę że bardzo dobrze podsumowałeś i wypunktowałeś te wypociny. BRAWO!
  6. Większych bzdur tutaj jeszcze nikt nie napisał. O benzodiazepinach każdy szanujący lekarz wypowie sie w jeden sposób: NIE BRAC... Albo scisle przestrzegać zalecen... czyli maxc 30 dni wraz z odstawianiem. Jeżeli Ty sugerujesz że mozna brać bezpiecznie dłużej bo sie nie zwiększa dawki to ja jestem tego zaprzeczeniem....brałem najniższą dawkę alprazolamu i uzaleznila mnie bardzo skutecznie. Robisz krzywdę ludziom takim wpisem. Nie jestes hazardzistą wiec jesteś bezpieczny. Smieszne.
  7. O! to może u mnie też wapn szwankuje... Mi ostatni holter wyszedl duzo gorzej... oprpcz pojedynczych dodatków sa pary i salwa...a to juz nie ma nic wspolnego z nerwicą...
  8. na pewno nie pomaga w zasypianiu... poza tym ja przez zazywanie minimalnej dawki alpragenu przestalem spac wogole... dopiero po roku zaczelo sie normowac ze snem... ale i tak nie jest kolorowo
  9. Wiesz... na pewno musisz sie zbadac... mam wrażenie że Masz skurcze dodatkowe i holter wskazany... moze tez rytmonorm potrzeby jezeli chodzi o serce. a cala reszta to moze byc skutek odstawienia alproxu...
  10. Jest tutaj ktoś ze zdiagnozowanymi i potwierdzonymi skurczami dodatkowymi komorowymi i nadkomorowymi kto bierze Esci... W ulotkach piszą żeby nie brać przy zaburzeniach rytmu serca a lekarze żeby brać.... Boję się że mi to pogorszy arytmię....
  11. Hej....co tam u Ciebie ? Jak zdrowie? U mnie to samo... benzo nie zazywam, serce szwankuje... ostatnio bardziej... znacznie wiecej skurczów dodatkowych...
  12. Nie demonizujcie już tak tej pregabaliny. Jestem pewien ze ona nic nie namieszała a może nawet złagodziła skutki napadu... Moim zdaniem do dawki 300 na dobę jest bardzo bezpieczna. Odstawienie nie sprawia zadnych klopotow. Zresztą tak się wypowiada większość ludzi co brala ten lek i ja to potwierdzam.
  13. Ja nie biorę już żadnych psychotropów, raz jest lepiej a raz gorzej.... częściej ;lepiej dlatego rzadko tutaj zaglądam bo coraz mniej myślę o uzależnieniu... Nadal mam lekkie skutki odstawienne takie jak właśnie zawroty glowy i kłopoty ze snem ale daję radę.… Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
  14. Przestan wracać do tego Alproxu bo pojadę tam i CIe w końcu uduszę...!!! Wszystko co Ci się dzieje a nie jest nowe to skutek nerwicy i odstawienia benzo. KONIEC I KROPKA !
  15. Hej . U mnie coraz więcej dobrych dni. Świat bez leków psychotropowych jest piękniejszy. Jasne ze zdarza się lekki napad lękowy ale daję radę bez najmniejszego problemu Pozdrowienia.
  16. Pregabalina odstawiona 2 tygodnie temu i okazuje się że lepiej mi bez niej... Odstawienie dawki 300 okazało się bezproblemowe. To bzdury ze odstawia się ją porównywalnie ciężko do benzo…. no chyba że kosmiczne dawki. W moim przypadku niewiele pomogla.
  17. Cześć. Co tam u Ciebie ? Co tam u Was ? Ja od dwóch tygodni bez żadnych leków psychotropowych. Ani Lorafenu ani Miansecu ani Pregabaliny. Tylko Melisa. Coraz lepiej się czuję . Coraz mniej skutków odstawiennych. Powoli przypominam sobie siebie sprzed leków i mam nadzieję że już tak zostanie.
  18. Pregabaliny nie bierze się doraźnie raz dziennie tylko minimum 2 razy dziennie. Niedawno odstawiłem i szczerze mówiąc nie czuję żadnej różnicy wiec chyba u mnie się nie sprawdziła. Przyjemnym zaskoczeniem było to że nie było zadnych sensacji przy odstawianiu.
  19. Przez nawet rok może być rożnie i różne objawy się mogą pojawiać w mniejszym i większym nasileniu na zmianę. Niestety taka jest cena za chwilową ulgę na tego typu lekach...
  20. No to super że się trzymasz i nie bierzesz leków. Co do zawrotów głowy to jest to jeden z podstawowych objawów nerwicy i niestety może być już na zawsze. Też je miewam. Im mniej będziesz na nie zwracać uwagę tym mniej one będą dokuczliwe. Cieszę się że odstawienie pregabaliny nie było ani w 10 procentach takie ciężkie jak inni mówili. Ale może dlatego że brałem 300 na dobe a nie np. 600.
  21. Hej co tam u Ciebie ??? Co tam u Was wszystkich. Ja się staram trzymać ale różnie bywa. Lorafenu nadal nie biorę ale zdarzyło mi się kilka razy zażyć Cloranxen. No i odstawiłem Pregabaline. Schodziłem z 300 na dobę i nie było absolutnie żadnych skutków odstawiania. Totalnie nic się nie pojawiło. Tak więc prawdą się okazało że jeżeli dawka Pregabaliny nie przekracza 300 to odstawia się ją bezproblemowo. Obecnie zażywam tylko Miansec 10 mg na noc żeby poprawić sen i to wszystko. A dni są różne... raz się czuje dobrze raz gorzej.... chyba jak każdy.
×