Skocz do zawartości
Nerwica.com

FoxM

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

Treść opublikowana przez FoxM

  1. Wiesz, podstawą podstaw powinno być zaakceptowanie naszej przyszłości, czyli w wielu przypadkach po prostu wybaczenie sobie. Każdy z nas popełnił w życiu wiele błędów, na pewno pomyli się w przyszłości nieraz. Bez tego ciężko jest ruszyć naprzód. Już polecałem książkę Davida Hawkinsa "Techinka uwalniania", może nawet słyszałaś o niej: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/295557/technika-uwalniania-podrecznik-rozwijania-swiadomosci Nie zaszkodzi przeczytać, a może kilka zdań tam napisanych coś "odmieni". Z jednej strony nie chcą Cię przyjąć do ośrodka, z drugiej namawiają do natychmiastowego leczenia? Czy zaproponowali jakieś konkretne rozwiązenie w tej sprawie?
  2. Czy martwisz się na zapas co mogą o Tobie ludzie pomyśleć? Masz "stracha" przed wyrażeniem własnych opinii? Dodatkowo jeżeli odczuwasz problem z emocjami polecam lekturę ksiązki Davida Hawkinsa "Technika uwalniania" Tu więcej na ten temat: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/295557/technika-uwalniania-podrecznik-rozwijania-swiadomosci
  3. Dlatego warto wybrać się do innego specjalisty. Pozostaje wtedy opowiedzieć mu swoją historię, swoje obawy i spostrzeżenia chocby i na temat leków. Twoja decyzja
  4. Na początek trzeba pamiętać, że cokolwiek byśmy nie zrobili to naszej przeszłości nie zmienimy. Musimy ją zaakceptować, pogodzić się z nią i nierzadko wybaczyć sobie różne rzeczy. Spójrz. Widać po Tobie, że chcesz coś zmienić w swoim życiu. Brawo, kluczem jest działanie. I Ty działasz jak piszesz. Psychoterapia, do tego wyjścia regularne z kolegą. Małymi kroczkami do przodu. Pamiętaj, aby nie być dla siebie zbyt surową, to bardzo przeszkadza w stawaniu na nogi. A jeżeli chcesz poznać osoby, które czują jak Ty, to może warto się zastanowić nad terapią grupową?
  5. FoxM

    wraca bykowe

    Jak będzie bykowe to i krowie się pojawi Nic tylko robić dzieciaczki. Łatwa kasa
  6. @GoldShe Ekspertem nie jestem, ale w takim wypadku konieczne jest u Ciebie przyjmowanie leków? Objawy są dość niepokojące, z czymś takim lekko na pewno nie jest. A lekarzy jest pełno zapewne, trzeba tylko wykonać pierwszy krok i znaleźć odpowiedniego. Może jakiś znajomy coś poleci? A jak nie to na pewno w necie się znajdzie, opinie ludzie przeważnie piszą.
  7. @GoldShe Skoro facet ma problem i nie pamięta co mu mówiłaś na ostatniej wizycie to może warto zastanowić się nad zmianą lekarza? W końcu specjaliści też się różnią kompetencjami. Dodatkowo wspominać o tym, że nie wygląda się jakby miało się problemy moim zdaniem jest słabe. Obecnie żyjemy w świecie, gdzie zakładanie różnych masek przez ludzi jest standardem. Niby u każdego wszystko w porządku, a duża część jedzie na lekach, bądź nie radzi sobie z życiem w taki, czy inny sposób. Głowa do góry
  8. Tak naprawdę przyjemne miejsce to takie, w którym dociera do ciebie, że nie musisz (i tak naprawdę nigdy nie będziesz) podobać się wszystkim. Zawsze będą ludzie, którzy nie będą cię lubić, będą uważali za brzydkiego, głupiego itp oraz - to jest najtrudniejsze - maja do tego prawo. Twoją sprawą jest dobrze się czuć z samą sobą. Wtedy zauważasz absurd tyranii piękna, bo wiesz już, że pięknym powinno się być dla siebie i według własnych standardów (nie mylić z niedbalstwem i liczeniem, że jakoś to będzie). Rozwiązaniem nie są także akcje pt. "każdy jest piękny" albo "bojkot golenia nóg, bo faceci powinni akceptować naturalne piękno". Każde działanie ma swoje konsekwencje, ale ty potrafisz podjąć się trudu albo zdzierżyć krytykę, a nagrodą za to jest święty spokój i miłość do siebie. Trudno tam dojść, ale się da. Powodzenia
  9. FoxM

    O czym rozmawiać?

    @arek1982 Na początek polecam lekturę: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50522/jak-zdobyc-przyjaciol-i-zjednac-sobie-ludzi Bardzo dobra pozycja w której każdy coś znajdzie dla siebie.
  10. Świat w którym przyszło nam żyć wymaga wiele zarówno od kobiet jak i od mężczyzn. W końcu dookoła wszyscy tzw. eksperci trąbią jacy powinniśmy być, co posiadać, co robić. A żeby tylko „guru” o tym mówili. Niestety w większości przypadków ludzie sami się niepotrzebnie nakręcają. Niby tyle się mówi o tolerancji, a mam wrażenie że żyjemy w strasznie nietolerancyjnym społeczeństwie. Facet nieposiadający samochodu od razu dla wielu jest niemęski ( sam sprzedałem swoją furę rok temu, pracuję w domu, więc auto mi jest zbędne obecnie), samemu zdarzało mi się to usłyszeć ostatnio co o tym niektórzy sądzą. Kobieta, która nie chce wychodzić za mąż, również swojego się nasłucha. Nawet od swoich bliskich koleżanek, które już mają ślub za sobą. Cóż, jest to śmieszne dla mnie, ludzie sami sobie to robią, patrzą na siebie i przez swój pryzmat oceniają innych. No bo jak to? Ja tak uważam, tak myślę to tak powinno być. I stąd te wymagania względem kobiet jak i mężczyzn. A czasami warto po prostu odpuścić. Jasne, życie to nie bajka, łatwo nie jest. Tylko dlaczego w takim razie tak wielu dokłada dodatkowo innym tak wiele?
×