Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nagant

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Nagant

  1. Czyli nie dość, że jest zwykłym sadystą wyżywającym się na bezbronnych istotach, to jeszcze jest na tyle głupi, że nie widział wcześniej, że ma problem? i pyta na forum co ma z tym zrobić? serio trzeba być jakimś geniuszem, żeby wpaść na to, że to nie jest normalne i trzeba iść się leczyć? pisał, że miał wcześniej szczeniaka którego bił, no ale spoko, co tam, wezmę sobie jeszcze jakieś gryzonie do maltretowania. Rozumiem, każdy ma jakieś problemy, ale jeśli zaczynasz przy tym krzywdzić niewinne zwierzęta, to już nie jest tylko twój problem. Normalnie nie piszę takich postów, ale gość mi po prostu podniósł ciśnienie. Może niech się zapisze na jakieś sztuki walki albo coś, skoro tak lubi krzywdzić innych, no ale tam by nie walczył z bezbronnymi chomikami czy tam świnkami morskimi. Jak ja gardzę takim czymś, bo człowiekiem tego nazwać nie można.
  2. Oddaj lepiej te biedne zwierzęta oszołomie, po co ci w ogóle zwierzak, skoro jesteś takim zwyrolem? i gówno mnie obchodzi, że cię tatuś bił, to teraz ty musisz się wyżywać na bezbronnych istotach, pojeb. A jak jesteś taki chętny do bicia, to możemy się ustawić gdziekolwiek, pokażesz jaki z ciebie twardziel. Ale mnie wkurwił kretyn.
  3. Może czegoś nie rozumiem, ale dlaczego Twoja mama oddała pieniądze wzięte na kredyt, swojej koleżance? nie można w żaden sposób tych pieniędzy odzyskać? może warto zaczerpnąć pomocy prawnej? z tego co napisałaś wynika, że wasz główny problem to brak pieniędzy przez spłacanie tego kredytu. Co do Twojej relacji z matką to już bardziej skomplikowana sprawa, zrezygnowałaś z własnego życia na rzecz swojej matki, czy aby na pewno jej stan zdrowia jest tak kiepski, że nie da rady funkcjonować samodzielnie? czy po prostu tworzycie, że tak powiem "toksyczny" związek, z którego same nie potraficie się wyrwać?
  4. Nagant

    Witam

    Grzegorz, 33 lata, jestem w trakcie psychoterapii, chętnie pogadam z ludźmi na każdy temat jakby ktoś chciał porozmawiać na priv, to również zapraszam, od bardzo dawna nie uczestniczyłem w żadnym "życiu forumowym" więc trochę wyszedłem z wprawy
×