
Kobza
Użytkownik-
Postów
83 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Kobza
-
nie licz kalorii bo dostaniesz fiksacji
-
czyli kwintesencja szperania w łazience/ubikacji zamienionej na przebieralnie
-
marcinzen vel stroik l młody co /cenzura/?
-
zostały błazny takie jak marcinzen vel stroik? chyba zaczynam rozumieć
-
na większości for jest to samo tego błaznowania w większości nie da się czytać internet zszedł na psy
-
Ci co coś wiedzieli gdzieś przepadli zostały tylko błazny, a te nowe konta to już same błazny
-
poszukaj w starszych tematach Ci co mieli wiedze dawno się stąd wynieśli a trolle to zostały i się pojawiają
-
nie wyregulujesz polececam posty hash oila na innym forum bzdury Ci tu wciskają
-
Ta na pewno jak takie bzdury czytam, to czas odciąć się od internetu
-
Zamilcz lepiej panno wyżej ty na ch, to się spytaj odpowiedniej ilości osób i niech ci powiedzą, sama żeś przeklejona. Popatrz na Sekielskiego czy tego z google box przed telewizorem i zobacz że ta metoda działa.
-
miko zniknął, pojechał ale to był znawca a nie tam jakieś niewiadomo kto
-
mam co robić teraz może kiedy indziej może ma leczyć kompulsje w tej dawce fluoksetyna ale w tej dawce działa też na recepory 5ht2-c antagonizująco zaostrzająć apetyt, biochemii nie oszukasz
-
weź taki wellbutrin, i zobaczysz działanie od pierwszych dawek, weź metylofenidat to samo, niektórzy przeciągali działanie leku do dwóch miesięcy(zwłaszcza ssri), trzech i więcej i co i nic, jak nie zadziała do trzech tygodni to taki lek o kant dupy sobie rozbij. był tu taki miko84 na forum który był bardzo cierpliwy testował bardzo długo, każdy lek, poczytaj miał dużą wiedzę, był cierpliwy, przeczytaj jego posty wyciągnij wnioski do czasu działania kiedy zaczyna, a kiedy już tylko zaczniesz, kiedy już się tylko łudzisz, a kiedy przestajesz się łudzić tak naprawdę bardzo mało jest dobrych leków, a ludzie lubią się po prostu leczyć, a że to nie pomaga to może jeden na 10 napisze to na forum, reszta ma na to wyjebane czasem trzeba zmienić sytuacje bo leki tylko pogarszają, kto nie bral ten nie wie
-
weź taki wellbutrin, i zobaczysz działanie od pierwszych dawek, weź metylofenidat to samo, niektórzy przeciągali działanie leku do dwóch miesięcy(zwłaszcza ssri), trzech i więcej i co i nic, jak nie zadziała do trzech tygodni to taki lek o kant dupy sobie rozbij. był tu taki miko84 na forum który był bardzo cierpliwy testował bardzo długo, każdy lek, poczytaj miał dużą wiedzę, był cierpliwy, przeczytaj jego posty wyciągnij wnioski do czasu działania kiedy zaczyna, a kiedy już tylko zaczniesz, kiedy już się tylko łudzisz, a kiedy przestajesz się łudzić tak naprawdę bardzo mało jest dobrych leków, a ludzie lubią się po prostu leczyć, a że to nie pomaga to może jeden na 10 napisze to na forum, reszta ma na to wyjebane mało jest dobrych leków, a jeszcze mniej dobry lekarzy, a ludzie się leczą, bo na głowe mieć można szybko rentę, bo to bo tamto bo siamto mam tylko lekarke pierwszego kontaktu z którą mogę na równi gadać i jednego młodego niezmanierowanego lekarza, reszta traktuje cie z góry jakby wszystkie rozumy jadła, a tak naprawdę leci na schematach
-
SSRI jest cała gama. Fluoksetyna w wyższych dawkach 60-80 może tylko zaostrzyć apetyt. Brałaś tyle co nic, a to co bierzesz rzeczywiście zaostrza apetyt.
-
nie wiem są na to leki ale takie których działanie jest za mocno spłaszczające, zabiorą ci wszystko nie dadzą nic, tylko nie będziesz jeść myśle o ssri
-
żeby się poznać pod takim względem to trzeba lat, więc nie rozśmieszaj ludzi to znajdź takiego co ci da próbki, wbrew pozorom tacy są
-
czasem wystarczy odległość,jak jestem np.na dworze to nie jestem blisko komputera czy lodówki i myśli już biegną gdzie indziej, a jak się dobrze zacznie to przeważnie i się dobrze kończy no ale teraz jestem przy komputerze więc prawie banały zresztą nie wiem czy się nie upiększam, wiedząc to co wiem, także pewne rzeczy szkodzą, a jak szkodzą no to odległość
-
Zawsze ufaj intuicji
-
gaba dla sportowców to w ogóle nie działa, więc nie ma co sobie zawracać dupy, nie przechodzi bariery krew-mózg
-
niektórzy po prostu muszą trzymać się z dala od żarcia, bo narażanie wcale nie uodparnia, a często przynosi odwrotny efekt np. jak ćwiczysz, jeździsz na rowerze masz w głowie, że robisz cos dobrego dla siebie, nie zresz wtedy, to czasem utrzymuje się do paru godzin po takim wysiłku, utrzymuje się pewnie w głowie
-
Lordzie gdzie jesteś do k...y nędzy? że się tak brzydko wyraże