Dziękuję za odpowiedzi.
Możesz podać przykład, albo powiedzieć o jakie leki chodzi?
Gdybym bardzo chciała, to już dawno leczyłabym się farmakologicznie. Fakt, że przez rok była ta paroksetyna, ale to było tak, że psycholog w czasie psychoterapii powiedział że może jednak spróbować wspomóc terapię farmakologicznie, potem był psychiatra no i jakoś tak wyszło. Brałam rok, ani nie pomogło, ani nie zaszkodziło. Sama nie wiem właściwie coś zrobić, bo chciałabym coś zmienić (zmiana stylu życia, sport, dieta i takie tam, wszystko przerabiałam/przerabiam). Z jednej strony nie chcę psychotropów, z drugiej jak powiedziałam chcę coś zmienić. Brałam przez parę miesięcy l-tyrozynę, nie odczułam różnicy. Może spróbuję jakieś inne suplementy. Znalazłam na forum trochę o tym: Neuridine Max. Może spróbuję.