
Wielki Selfini
Użytkownik-
Postów
213 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Wielki Selfini
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Haha dobre ale samotność to słaba alternatywa, trzeba coś pomiędzy znaleźć.
-
Kasku 600 mg niacyny to bardzo dużo mi się zrobiła czerwona twarz po 250mg
-
Pornografia to nie normalka, to niszczenie ludzi na masową skalę
Wielki Selfini odpowiedział(a) na temat w Seksuologia
Liber chodziło mi o to, że nie wykonywała seksu analnego. Swoją drogą większość filmów miała lesbijskich, chyba była lesbijką albo bi. A to aktorki porno częściej popełniają samobójstwo Czy aktorzy też? -
Pornografia to nie normalka, to niszczenie ludzi na masową skalę
Wielki Selfini odpowiedział(a) na temat w Seksuologia
Nie wiedziałem o samobójstwie August Ames, ona wcale nie miała mocno hardcorowych filmów jak na dzisiejsze standardy. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Wielki Selfini odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
O, fajne materiały. Jest takie wrażenie, że wszystko jest stworzone z tych powodów co pisała refren, ale jak widać mylne wrażenie i na to chciał mnie złapać ten mój znajomy. Samoorganizacja. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Wielki Selfini odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
nvm hehe, to były jego pytania, bo piszesz tak jakbym ja je zadał Dobre te twoje odpowiedzi, a on coś gadał, że jak coś jest racjonalne, matematyczne, jak coś działa wg prawa to to sprawka wyższego umysłu tak się wydaje, że tak jest, ale przecież nie musi. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Wielki Selfini odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
nvm ale jak sie mnie tak pytał to sam zaczałem się nad tymi pytaiami zastanawiać, to zaraźliwe chyba. a ty co bys mu odpowiedział na jego pytania? -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Wielki Selfini odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Mój kolega chyba ma takie natręctwa, w każdym razie był dość natrętny. To katolik. Pewnego razu pyta się mnie jak ja mogę być ateistą przecież to nieracjonalne. Ja mówię Łukasz daj spokój, daj spokój, ja cie nie nawracam ty mnie też nie nawracaj. Ale on powiedział, że nie chce mnie nawracać tylko porozmawiać. Zaczął coś opowiadać, że świat jest taki uporządkowany, że wszystko się dzieje w regularny sposób, i że niby jak takie coś mogło powstać przez przypadek. No ja odpowiedziałem, że są prawa fizyki, a on do mnie, że kto w takim razie stworzył prawa fizyki? Kto nadał temu świata prawa, takie, że wszystko się zmienia w tym świecie, wszystko się przekształca, a te prawa są niezmienne, nienaruszalne, tak jakby były umocowane poza tym światem w dodatku są racjonalne, wyrażalne matematycznie, czyli na pewno są dziełem wielkiego umysłu. i takie rzeczy mi gadał co za dzban XD ale przyznam, że nie umiałem mu na to odpowiedzieć. Więc mówicie, że on jest chory, na natręctwa? Wcześniej tak na to nie patrzyłem ale faktycznie natrętny trochę -
chyba nie w jakie tytuły grasz na telefonie?
-
za każdym razem trzeba się logować od nowa? zaznaczam aby mnie zapamiętało, a i tak po wyłączeniu przeglądarki muszę się zalogować od nowa.
-
Arkus jestem w stanie podjechać
-
Witam ja również jestem zainteresowany spotkaniem, dawson33 to jest już nas dwóch, dograjmy jeszcze pare osób i można zrobić zlot
-
Prawda - Pra-Veda - Timeless Vedic - Grzegorz Skwarek i Prashant Trivedi
Wielki Selfini odpowiedział(a) na temat w Off-topic
Film jest bardzo długi 45 minut obejrzałem kawałek gość wydaje się sympatyczny ale dość frywolnie łączy kropki -
Ten obrazek hahaha. Dobry. No mi trudno coś doradzić. Sam jestem samotny, chyba sobie znajdę jakąś kobietę, przejde się tu i ówdzie, tylko takie chodzenie kręcenie się i udawanie, że się jest w innym celu to nie lubię tego. Tak piszę, ale nie wiem czy znajdę, może mi się to nie udać, mam swoje wymagania przecież a sam zbyt wiele nie reprezentuje pod względem tego co pociąga stereotypową kobietę, mam jakieś atuty, ale czy to wystarczy? To się okaże. Gorzej jak po kilku tygodniach mi się znudzi bo w końcu mam nawyki osoby samotnej.
-
Karolinka ja już wyjaśniłem na drugiej stronie czemu nie ma nic dziwnego dla mnie w wypisywaniu sobie leków. A same leki no cóż, bardzo mocno ułatwiają życie w wielu przypadkach i temu nie da się zaprzeczyć, czasami wręcz to życie umożliwiają, znam konkretne osoby, które bez leków nie były w stanie żyć, a z lekami żyją dobrze. Szpitale? W ich przypadku sprawdziło się leczenie ambulatoryjne, jedno i drugie ma swoje zastosowanie. Nie wiem jak można z góry tak negować wszystko, w taki dziwny ogólnikowy i gdybający sposób, "może lepszy byłby szpital", chyba osoba, która przetestowała na sobie wie najlepiej co jej pomogło i co było lepsze w jej przypadku.
-
Bo te leki są na rozwiązanie problemu, po to się je bierze
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7