Skocz do zawartości
Nerwica.com

zestresowana1990

Użytkownik
  • Postów

    1 350
  • Dołączył

Treść opublikowana przez zestresowana1990

  1. Wchodze, wchodze. czekam na wynik hist-pat nadal, w pon ma byc i ju troche sie denerwuje. Apoza tym troche mi sie polepszylo z jelitami (stolce bradziej zwiezle) a w Ciebie jak? A u mnie w sumie troche lepiej. Ostatnio byłam na wyjeździe i wtedy wszystko było dobrze. I tak jak u Ciebie, moje stolce tez nabrały bardziej zwartej konsystencji ale..mimo, ze staram sie nie zwracać na nie uwagi, to dzis o 13 zjadlam na obiad buraczki a o 18 bylam w toalecie i juz widziałam kawalki tych buraczków w stolcu. Ręce opadają, juz chyba brakuje mi siły do tego, zeby sie przejmować. Trudno, co ma byc to będzie. Staram się nie oglądać tego, co robie w wc, jem na co mam ochote i tyle... A powiedz, sama kolonoskopia jest do przeżycia?? Brzuch juz Cie nie boli?
  2. I bardzo dobrze zrobiłaś, najgorzej jest się wkręcić w to wszystko. Jak zaczynasz rozmyślac, skupiac się na danych objawach. Trzeba zacząć żyć, przestać się przejmować bo tak na prawdę co ma byc to będzie i nie możemy pół życia zmarnować na zamartwianiu się i poczuciu ciągłej obawy przed chorobą. Wiadomo, to nie jest łatwe ale trzeba z tym walczyć :)
  3. Tak to jest z tą nerwicą...jak nie urok to... u mnie teraz pare rzeczy zbiegło się na raz. Boli mnie glowa i mam jakby lekki katar, boli mnie kręgosłup i drapie gardło. Oczywiście są to juz takie objawy, które zaczynaja mnie martwić i nad którymi zaczynam sie zastanawiac...ale próbuje z tym walczyć, bo wiem, ze jak dam sobie przyzwolenie na ten stres to nerwica wróci z podwójną siłą. Masakra:(
  4. Róża, jak samopoczucie? :) Biedronka, Pola, co u Was? Co taka cisza?
  5. Ale teraz bolą mnie zatoki, troche gardło, nie wiem czy od klimatyzacji czy od czego .. ale już w głowie różne pomysły zaczynam mieć do tego zjadłam pol czekolady i mam wyrzuty sumienia
  6. Ale widzisz, jak macam to wydaje mi sie, ze coś tam jest. Dlatego chodzi mi o to, ze Ty tez musisz uwierzyć w diagnoze. Bo jeśli lekarz Ci mowi, ze Twoje węzły są okej to znaczy że tak jest
  7. Tak, Pani badała mi tez węzły pachowe i nawet mam napisane na tej kartce, która dostalam że doły pachowe czyste :)
  8. Róża, lekarz jakby widział cokolwiek podejrzanego, to na 100% by tak tego nie zostawił. A tutaj każdy mówi Ci to samo, ze wszystko jest dobrze i że masz ten temat zostawic. Widzisz, Ty mowisz, że nie martwisz się tym, ze tez masz różne przeboje z wyprożnianiem, ja skolei też mam różne węzły, np w pachwinach całkiem duże albo pod pachami. Ale ja się nimi nie przejmuje :) pod pachami mam na prawdę spore nawet kiedys w piersi różne dziwne rzeczy wymacalam a na USG mówią, że wszystko jest dobrze. Skoro tak twierdzą, trzeba w to wierzyć! :)
  9. Róża, o raku trzustki nie czytaj, nie zastanawiaj się, ful ludzi na tym forum ma uczucie kłócia i rozpierania, także mysle, ze to stres tak jak wcześniej pisałam. Nie przejmuj się :)
  10. Lęk o raka piersi minął ale do moich wypróżnień nadal podchodzę z lękiem, jak mam iść do toalety to boje się, cóż tam zobacze za tydzień idę do ginekologa i na badania krwi więc obawy w dalszym ciągu są. Ale staram sie myśleć pozytywnie, chociaz tyle mogę zrobić :)
  11. Róża, NIC Ci nie dolega. Na prawdę, odpuść troszke, bo na prawdę wpędzisz się w jakieś choróbsko. Zobacz, byłaś u najlepszego lekarza, powiedział, że wszystko jest okej. Pod zebrem to jest typowy nerwoból. Ja też często to mam, takie dziwne rozpieranie albo klócie. To na pewno nie sledziona:) masz nie myśleć o tym. Chociaż dziś
  12. Zakazana88 wchodzisz jeszcze na Nasze forum? Jeśli tak, napisz co u Ciebie :)
  13. Róża, właśnie mialam pisać jak usg, wchodzę na forum a tu taka informacja!!! Super!!! :) widzisz, tak jak wszyscy pisali, jesteś zdrowa :) uwierzyłas juz w koncu w to?
  14. Uff...wszystko w jak najlepszym porządku!!! :)) Dziękuję, że pytasz. Był stres ale jest wszystko dobrze...czuje ulgę. A jak Twoje samopoczucie? Jutro Ty masz usg i na pewno tez wszystko wyjdzie dobrze :)
  15. Widzisz, takie momenty, kiedy jesteśmy czymś zajete i nie mamy czasu na myślenie o głupotach dają dużo. Bo sama piszesz, ze w sumie czułas się dobrze, a to tylko świadczy o tym, ze jesteś zdrowa i nie masz żadnego chloniaka. Bo gdybyśmy były chore, to czulybysmy sie źle, niezależnie od tego, czy jesteśmy czyms zajete czy nie. Jutro koniecznie napisz jak usg chociaz i tak wiem, ze bedzie wszystko dobrze. Ja dzis od rana sie stresuje, bo na 14 ide na usg piersi. Najchętniej ucieklabym i nigdzie nie szła ale cóż...wizyta juz potwierdzona. Okropnie się boje, bo slyszalam takie historie, ze kobieta szła na rutynowe badanie piersi a tam wyszlo, ze ma jakiegoś guza...no i juz sie nakręcam i juz brzuch mnie boli. Tragedia :/
  16. Wyjazd się bardzo udał. O dziwo, zapomniałam o moich dolegliwościach i na prawdę w pełni z niego korzystałam. Niestety dziś dopadła mnie szara rzeczywistość i jest trochę gorzej. Zaczynam znów obawiać się tych wszystkich chorób, serce troche mocniej bije ale robie wszystko, żeby zachować spokój.
  17. Róża, co u Ciebie? Jak sie czujesz? Pola i Biedronka do Was tez kieruje pytanie :) mam nadzieję, że wszystko w porządku.
  18. Wczoraj mialas się juz lepiej, do póki nie spotkalas tej Pani doktor. Staraj sie nie zwracać tak uwagi na te węzły. Poza tym wypukły mostek?? Prosze Cie, nawet nie wmawiaj sobie nowego problemu, bo to nie prowadzi do niczego dobrego. Jesteś zdrowa!!! Ja wiem, ze łatwo sie mowi. Jestem w Zakopanem, korzystam, dzis przeszlismy mnóstwo kilometrów, jest przepięknie i staram sie jak najmniej myśleć o nerwicy. Rano się troche tym zajelam i walczylam z moim lękiem ale później było tyle zajęć, ze jakoś zapomnialam...nie całkiem ale prawie:) Ty tez staraj sie myśleć pozytywnie!!!
  19. zestresowana mi też zaglądanie na forum pomaga się uspokoić Kiedy zaczynam na nowo świrować, wchodzę tu, czytam posty innych użytkowników i po raz milionowy uświadamiam sobie, że to tylko moja nerwica Jak się czujesz? Bierzesz jakieś leki? Ja jestem od prawie miesiąca na sertrze (poprzednio brałam esci ale go odstawiłam), no i ponownie uczę się "żyć" i nie zwariować Jeszcze jakby tego było mało w tym samym czasie co zaczęłam brać te leki, musiałam odstawić antykoncepcje (z powodu ciśnienia) no i ciśnienie spadło, serce się uspokoiło, ale włosy zaczęły wypadać bardziej niż kiedyś. Wiem, że to przez odstawienie pigułek, ale jak każdy nerwicowiec stresuje się, że to przez coś innego, że będzie gorzej Co za cholerstwo ta nerwica Normalni ludzie by się czymś takim nie przejęli, wariaci i wieczni optymiści to nawet plusy by w tym widzieli a my, przejmujemy się każdą krostką, każdym mocniejszym uderzeniem serca i po prostu wszystkim Ja nie biore żadnych tabletek, pije meliske, lykam magnes ale nic poza tym. A Ty chodzisz na jakąś terapię do psychologa? A na co ''chorujesz''? Masz nerwice i jesteś na cos nakręcona tak jak ja? Bo ja teraz jestem na wyjeździe ale lęk jest cały czas ze mną Serce bije mocno i ta ciągła obawa o zdrowie :/
  20. Pola masz racje, kazdy jakby zaczął sie macac ma węzły, jedne większe, drugie mniejsze. Nie można popadac w paranoje. Dziewczyny miłego dnia, trzymajcie się, ja tez od rana walcze z nerwami, serce wali, w toalecie juz bylam ale....nie poddaje się. Staram sie z tym walczyć, zaglądam na forum w wolnej chwili :) bo to mi bardzi pomaga. Jeszcze raz miłego dnia!!!
  21. Róża, przeczytałam właśnie to co pisałas o tej Pani doktor. Nie rozumiem jak można tak straszyc ludzi :/ niech Ona sobie sama węzła odda do badania. Ty jestes zdrowa. Masz tyle badań zrobionych, że nie wierze, żeby ktokolwiek przeoczyl węzly nowotworowe. Temperatury jak widać nie masz, bo te 37 pare to jest normalna temperatura. Poza tym czujesz się generalnie dobrze i nie myśl o tym, ze masz jakiegos raka. Postaraj się na nowo nie nakrecac. Wszystko jest dobrze. Jedyne co masz to nerwice. Ja jestem teraz na wyjeździe a ledwo wstalam i juz...serce wali, najchętniej wrocilabym do domu ale trzeba się starac jakoś sobie z tym radzic. Nie długo znow idziesz do lekarza i na pewno znow potwierdzi, ze jestes zdrowa dziewczyna!!! Nie załamuj się!!!!
  22. Zakupy są dobrym lekarstwem na wszystko ja dziś wyjeżdżam do Zakopanego, także może będę się mniej udzielac ale na pewno o forum i o Was nie zapomne! :) Ja mam na imię Ania :) a mój nick wymyśliłam na szybko, bo po prostu dzien w dzień jestem...zestresowana Wiecie, ze ostatnio tez zaczęłam węzły macac...ale staram sie nie przesadzac, żeby mi się to na dobre nie wkrecilo ja tez Wam życzę milego dnia, starajmy się myśleć pozytywnie a wierze, ze przyjdzie taki dzień, w którym te wszystkie Nasze lęki odejdą w niepamięć. Póki co trzeba się wspierać dobrym słowem, bo kto nas tak zrozumie jak nie my tu wszyscy na forum :)
  23. Czyli tym bardziej nie musimy mieć wyrzutów sumienia, bo wszystkie trochę zgrzeszylysmy A jak u Ciebie Pola samopoczucie? :)
×