Skocz do zawartości
Nerwica.com

zestresowana1990

Użytkownik
  • Postów

    1 350
  • Dołączył

Treść opublikowana przez zestresowana1990

  1. Wiesz co w sumie mleka nie pije, jogurtów nie jadam ale sery i inne takie jak najbardziej. Zauważyłam ze nie bardzo mogę pic soki owocowe np jabłkowe pomarańczowe albo jakies kwaśne bo po nich meczy mnie zgaga a czasem zdarzało się ze pognalo mnie do toalety. A ogolnie jem wszystko. Nie jestem na jakiejś diecie, zdarza się zjeść czasem jakies chipsy albo Mc Donalda....ale generalnie nie jem jakoś tłusto czy bardzo nie zdrowo. Sama nie wiem. Tez juz myślałam o jakiejś nietolerancji ale jak pomyśle o badaniach to mi się odechciewa drążyć temat. Wole czasem na forum trochę się wygadac, ulży mi i pare dni mam spokój ostatnio martwie się ze nie mogę przytyć lub wystarczy ze troszkę mniej potem o odrazu waga leci w dol (bardzo delikatnie ale mnie to juz martwi) za to jak przytyje pół kilo to jestem mega szczęśliwa
  2. Nie długo będę ekspertem od stolca. Od roku patrzę, analizuje i czytam co to może być
  3. Tak się zastanawiam dlaczego mój stolec nie ma normalnego koloru. No bo o kształcie i konsystencji nawet nie będę wspominać...ale zwykle jest taki żółty albo bardziej taki hmm w kolorze gliny nie wiem jak to opisać. Ma taki kolor jak raczej jasny. Martwi mnie tez to ze często boli mnie kręgosłup. Boje się ze mam coś z trzustka. 7 marca mam Usg i bardzo się boje co tam zobaczą
  4. U mnie w toalecie tez bez zmian. Jak nie papka to miękki, jasny stolec..nawet juz nie zaglądam piecze mnie brzuch, boli coś na wysokości nerki z tylu. Mam ostatnio jakies nerwobóle a to głowa boli a to kark a to żebra i tak w kolko
  5. A u mnie nerwica rozszalała się na calego. Ostatnio męczą mnie okropne zgagi, bol i pieczenie w brzuchu. Gazy, wzdęcia i papkowate stolce. Dosłownie powtórka sytuacji z przed roku. Oczywiście juz sobie diagnoze postawiłam - rak jelita albo trzustki. Zapisałam się na USG brzucha, planuje iść oddać kal na ta kalprotektyne. No i jeśli wyjdzie wysoki wynik a na pewno tak bedzie to idę na kolonoskopię. Nie mogę wiecznie odsuwać tej decyzji. Albo się wykończę tymi przypuszczeniami albo pójdę, zbadam się i po prostu zobaczę. Albo mam raka albo polipa może mi to wytną i da się uniknąć leczenia. Ja juz wariuje, mąż tez nie może juz tego słuchać i jest załamany choc twierdzi ze nic mi nie jest. W dodatku dowiedziałam się ze u mnie w miejscowości dwie osoby teraz maja podejrzenie raka jeita. Niestety od roku jestem na wątku o nerwicy a nie długo chyba będę musiała sie przenieść gdzieś indziej nawet Was zanudzam tymi wpisami o tych jelitach. Nie dziwie się. Sama juz nie mogę ze sobą wytrzymac.
  6. Z własnego doświadczenia powiem Ci ze to jest od stanu zapalnego który tam masz. Kiedyś miałam bardzo podobna sytuacje. Mnie wręcz bolała pacha no i miałam tam COS powiększone. Poszłam z tym do lekarza z gotowa diagnoza okazało się ze to węże powiększony od wlasnie stanu zapalnego który miałam po depilacji. Lekarka właściwie nic mi nie zapisała. Chyba jakaś maść i tyle. Trochę się z tym męczyłam aż pewnego dnia poprostu zniknęło.
  7. Na początek zapisałam się na USG brzucha na 7 marca. Przedtem oddam kal do badania. Bardzo się boje...na prawde boje się ze organizm dawał mi przez rok sygnały a ja je zbagatelizowałam. Boje się ze jeszcze rok temu może dało się coś zrobić a teraz bedzie juz ciężko...wiem ze zanudzam Was tym wszystkim ale muszę się wygadac nawet jeśli nikt z Was nie odpowie.
  8. Ja postanowiłam, ze muszę się przebadać. To jest nie do wytrzymania. Dzis z rana najpierw załatwiłam się powiedzmy w miarę a po śniadaniu biegunka. I nie byłam jakoś zestresowana. Muszę iść na badania. Oddam kal do badania na krew utajona, zapisze się na Usg jamy brzusznej. To tak na początek. Albo juz na tych badaniach coś wyjdzie a jeśli nie to zostanie kolonoskopia. Niestety dopóki się nie przebadam to nie da mi to wszystko spokoju. Boje się ze mam coś na jelicie albo trzustce i pewnie juz jest za późno, boje się okropnie tego poZniejszego leczenia...ale przecież nie da się tego uniknąć. Jestem załamana
  9. Bardzo mi przykro te zawroty głowy to na pewno z tego stresu
  10. Pewnie tak bardzo zwracasz na to uwagę, ze to potęguje Twoje dolegliwości. Skoro tak nie dawno miałas badania u okulisty to na pewno nic się w tym temacie nie zmieniło. Nic Ci nie jest. Zobacz z jelitami tez się balas a teraz jak juz byłaś u lekarza to odpuściłas temat i jest lepiej
  11. Kochani, co tam u Was slychac? Jakaś cisza na forum mam nadzieje ze to dla tego ze u Was lepiej.
  12. Ale może wtedy miałam juz dość wysoki wynik a teraz miałabym za duży...na prawde się wystraszyłam bo bol był taki piekący, przeszywający, do zniesienia ale dziwny...bardzo się wystraszyłam na prawde ze trzy razy tak mnie dzis złapało...boje się ze w nocy bedzie mnie bolało i wyląduje na pogotowiu
  13. Macie takie bóle czasem w brzuchu? Boli mnie na wysokości pępka po lewej stronie, takie jakby klocie, pieczenie sama nie wiem...może to trzustka. Może coś tam we mnie siedzi nawet nie wiem co się dzieje. Boje się ze to jakies zapalenie albo coś gorszego
  14. A mnie dzis piecze znów brzuch i bola plecy i jak tu się przestać martwić i nie panikować jak dzien w dzien coś dolega
  15. Kochana, potwierdzam, to nie żadna śmiertelna gorączka u mnie juz pół rodziny to samo przeszło. Przez trzy cztery dni strasznie wysoka temperatura która nie chce się zbić, bol nóg. Dosłownie grypa która ścina z nóg. Takze po prostu ciebie tez dopadło nie martw się, lada moment Ci przejdzie
  16. Jak Wam minął weekend? Ja starałam się myśleć pozytywnie ale niestety nie wyszło mi to za bardzo. Ciagle skupiam się na tym czy nie dostanę biegunki (chociaż juz dawno nie miałam) ciagle kontroluje to co zobaczę w wc i dzis widziałam ze był sluz, ewidentnie było go widać, no i taki dość jasny kolor i przyszło mi do głowy czy ja może nie mam problemu z trzustka bo w sumie ta amylaze i lipaze to mam dość wysoka pod sama granice normy i może coś mi się tam dzieje a ja skupiam się na jelitach...sama juz nie wiem.
  17. @laveno na 100% nie masz białaczki wiem, bo ja tez kiedyś sobie wkręciłam i pamietam ze zaczęło się od tego ze milam morfologię i miałam wlasnie odchylenia w parametrach. Poszłam z tym do lekarza ale ona powiedziała, ze przy bialczce są bardzo duże odchylenia no i to samo tyczy się objawow. Tak się składa ze moja babcia zmarła na białaczkę i pamietam ze juz w początkowej fazie miała na prawde kiepskie wyniki, potem miała różne objawy (nie będę opisywać dla Waszego i swojego dobra ) i uwierz ze odrazu wiedziałabys ze dzieje się z Tobą coś na prawde złego. Moja siostra ostatnio miała KRWIOMOCZ!!! Dacie wiarę, ja bym chyba oszalała i wybierała sobie trumnę a Ona zrobiła wyniki i co wyszło? Ostre zapalenie pęcherza. Chce powiedzieć ze nie wszystkie objawy zwiastują raka. Jest sto tysięcy innych chorób mniej złośliwych tylko Nam wszystko odrazu kojarzy się z najgorszym
  18. Kochana od roku prowadzę analizę i poważne obserwacje stolca Idealny? Nie wiem wyobrazam sobie ze jest ładnie uformowany, w jednym kawałku... Dobra, brzmi to idiotycznie wiem ze mam obsesje na tym punkcie. Może wyolbrzymiam to wszystko. Może mój organizm po prostu przywykł do takiego rytmu wypróżniania się i dlatego co rano jest to samo. A Ty juz się trochę uspokoilas z ta swoją trzustka?
  19. Czyli jednak nic Ci jelit nie zapchalo ale mówisz ze niezbyt imponująco...ehh ja kazdego dnia łudzę się ze może dzis wlasnie załatwię się normalnie. Ale póki co nic z tego chociaż stolce są uformowane ale do ideału im bardzo daleko. Staram się to olewać na tyle na ile potrafię...zobaczymy może przyjdzie taki dzien ze wszystko minie jak ręka odjął Moj organizm chyba przywykł do tej rutyny ze po przebudzeniu a potem po śniadaniu muszę korzystac z toalety...nie jest to chyba objaw raka
  20. @nerwa super, ze tak wypytałas lekarza o wszystko. Czyli generalnie wiadomo kalprotektyna nie zastąpi kolonki ale może pokazac jakies zapalenia tak? A powiedz...uspokoilas się trochę po tej wizycie? Jestem w szoku ze zdecydowałaś się na kolonoskopię ja nie mam póki co w sobie takiej odwagi. Generalnie jest u mnie trochę lepiej ale co rano po wstaniu z łóżka muszę korzystac z toalety. Nie jest to biegunka tylko miękki ale uformowany stolec to nie wiem czy się cieszyć z tego czy nie
  21. @alicja_z_krainy_czarów No wlasnie te cholerne buraczki doprowadza mnie kiedyś do zawału a bardzo je lubię takze muszę się uodpornić na to, ze będę je widywała w toalecie poza tym faktycznie ta perystaltyka jelit jest przyspieszona i potem dzieją się takie cuda w wc. Staram się odpychać te mysli, iść do kibelka spuścić wodę i dziękuje. Ale czasem zdarzy mi się spojrzeć i wtedy znów lek wraca. A Tobie na pewno nic nie zablokowało się w jelitach
  22. Kochana nie chce za bardzo się wypowiadać bo nie zmagam się z takimi problemami jak Ty:( ale wierze ze bardzo się martwisz i chociaż byłaś przebadana to i tak dalej myslisz ze masz niewykryty nowotwór. Ja mam to samo od roku wkręcam sobie tego taka jelita. Jestem pewna ze nic Ci nie jest, widać masz skłonność do tworzenia się tych węzłów, przy chłoniaku czy ziarnicy po takim czasie to na prawde miałabyś takie objawy ze dawno leżałaby w szpitalu. Nie pozwól znówu rozkręcić się nerwicy!!! Spróbuj myśleć pozytywnie, każdy ma jakies wezly i jakbysmy wszyscy zaczęli się „macać” to nie jeden z nas wyczułby coś tu i tam. Na prawde nie zamartwiaj się i wszystko jakoś się ułoży
×