Skocz do zawartości
Nerwica.com

zestresowana1990

Użytkownik
  • Postów

    1 350
  • Dołączył

Treść opublikowana przez zestresowana1990

  1. Hej kochani Jak tam u Was sprawy jelitowe żołądkowe? I nie tylko oczywiście u mnie bez zmian. Dzis zjadłam na obiad kapustę a po południu miałam zawirowanie w brzuchu i luźne przygody na toalecie oczywiście się zestresowałam, w sumie cały czas się martwie juz nawet niewiem o co, często szumi mi w uszach, serce wali, mam ciagle uczucie niepokoju. Chyba ze śpię to jest okej. Generalnie ciagle boje się o jelita, każde burczenie to dla mnie masakra. Mam tez duzo śliny w buzi nie wiem od czego a najgorzej jest rano bo czuje się strasznie poddenerwowana i boli mnie brzuch z nerwow. Boli, piecze, jest wzięty. Mam nadzieje ze u Was chociaż odrobine lepiej. Musiałam się troszkę wygadac
  2. Tez masz zadyszkę??? Ja mam TO SAMO!!! Dosłownie czasem podniosę się z kanapy i pójdę do kuchni i juz mam zadyszkę i czuje jakbym przebiegła kilometr. Nie wiem czy to przez to ze ciężko oddychamy przez nerwice? Czasem siedzę i czuje duszność. Często tez jak się schylę i podniosę to robi mi się słabo i jestem blada
  3. A słyszycie szumy w głowie lub uszach po prostu? Ja kiedy siedzę w pokoju gdzie jest totalna cisza to slysze szum. W ogóle serce mi czasem tak wali...właściwie nie wiem czy to serce bo to uczucie mam tak jakby ma środku klatki piersiowej. Czuje taki ucisk, do tego bol w skroniach. Macie takie problemy? Wiem ze pewnie juz nie raz nie dwa o tym pisaliśmy ale od czasu do czasu wole odświeżyć informacje bo ja zaczynam się bać anemi albo jakiejś białaczki:O nie wiem co mnie naszło. A tak się boje iść na badania krwi dosłownie na sama myśl aż mi się słabo robi
  4. Mam dokładnie to samo!!! Tez czuje ciagle dyskomfort w brzuchu, mam gazy i to czasem w takich ilościach ze dosłownie nie wiem skąd to się bierze, załatwiam się na jasno, ze śluzem nawet dzis miałam śluz a to ze ciagle mi słabo i jestem zmęczona tez wiąże z guzem z drugiej strony czasem mam dosyć przejmowania się bo ileż można
  5. zaglądałam na forum cały czas ale miałam gości i nie mogłam pisać. Ale śledziłam Wasze wątki i powiem tak: cały czas i w sylwestra o kazdego dnia miałam uczucie lęku, szybki puls od tego to aż mi niedobrze było. Męczą mnie zgagi, odbija mi się a moje jelita tez nie są w najlepszym stanie. Ciagle mnie coś piecze, kłuje, załatwiam się na jasno, stolec nawet jak jest uformowany to w milionie kawałków ale co tam...minął prawie rok odkąd zaczęłam mieć z tym problemy i nie mam juz siły z tym walczyć. Co ma być to bedzie chociaż i tak każde burkniecie w brzuchu czy potrzeba załatwienia się powoduje we mnie ogromny lek. A jak u Was w nowy rok się zaczął? Zycze Wam wszystkiego co najlepsze w tym nowym roku. Oby był lepszy niż tez poprzedni
  6. @Sabina7052 to jest dobre pytanie...czy da się kiedyś od tego uwolnić do mnie dzis przyjeżdzają goście a ja zamiast się cieszyć, ciagle jestem poddenerwowana a nowy rok najchętniej spędziłabym a łóżku, śpiąc. Ciagle mam zle mysli, poczucie lęku, boje się ze zachoruje na taka albo ze juz go mam. Nic mnie nie cieszy i niby chodzę i mówię sobie „nic Ci nie jest, jesteś zdrowa, koniec z tym strachem” to wystarczy jakis mały bodziec np zaburczenie w brzuchu (głupota wiem) albo teraz te upławy i znów się nakręcam tez tak masz?
  7. Dziewczyny a ile czasu po okresie zdarzają Wam się te upławy? Ja dzis mam ósmy dzien i dalej widze ze upławy są po nowym roku pójdę do ginekologa ale w głowie juz czarny scenariusz
  8. @zakazana88 zobaczysz ze nie masz zadnego miesaka!!! Na pewno to zgrubienie miałas skoro widzialas je juz wcześniej tylko teraz skupiasz na tym cała swoją uwage. Wiem ze się martwisz ale jestem pewna ze wszystko wyjdzie dobrze!!!
  9. @Roza00 to super ze co raz lepiej sobie radzisz i święta spędziłaś spokojnie oczywiście ze juz tyle czasu minęło odkąd zaczęłaś bać się tego raka ze do tej pory to juz by z Tobą było kiepsko takze nie ma co wracac do tego tematu w ogole
  10. Bardzo Ci dziękuje za odpowiedz. Mam nadzieje ze faktycznie to nic złego ale wiesz jak to jest...jeszcze jak poczytałam w internecie na co to może wskazywać to właściwie nic tylko pozostało mi się żegnać z zyciem. Ostatnio o wiele bardziej się stresowałam, serce mi wali jestem cały czas zakręcona i może to tez miało wpływ na to przedłużenie okresu
  11. @Roza00 dziękuje za odpowiedz. Myslisz, ze to nic złego? Wiesz co jak przeczytałam w necie o uplawach to oczywiście diagnoza rak jajnika, tak endometrium i coś tam jeszcze. Odrazu wyrok. Przestraszyłam się ale mam nadzieje, ze jest tak jak piszesz... A co u Ciebie? Jak się czujesz?
  12. PYTANIE DO DZIEWCZYN!!! PROSZE, POCIESZCIE MNIE BO CHYBA ZWARIUJE. Wczoraj pisałam, ze miałam tak jakby kolkę. I wiecie co to chyba było od jajnika, dzis dalej czuje delikatne kłucia w jajnikach jestem po okresie a mam upławy. Brązowe, fakt ze dzis mam siódmy dzien po miesiączce ale nigdy czegoś takiego nie miałam :( dziewczyny, a może ja mam raka jajnika albo szyjki macicy stad te upławy? Bardzo się boje a musiałam doslownie podpaske założyć :( a teraz ani do ginekologa nie pójdę bo to weekend, w poniedziałek mam gości co ja teraz zrobię :( boje się okropnie :(
  13. To była jakby taka kolka czy coś. Okropne boje się...
  14. Wiecie co ja się przeokropnie wystraszyłam. Byłam w pracy i dosłownie nagle złapał mnie w prawym podbrzuszu ostry skurcz...taki ze nie mogłam wziąć oddechu tak mnie bolało wystraszyłam się po prostu na maksa. Mieliście kiedyś coś takiego? Wzielam nospe i minęło ale tak się boje ze ten bol wroci że to może ma związek z guzem w jelicie czy coś
  15. @zakazana88 to na pewno od tego, ze tak bardzo zwracasz uwagę na to zgrubienie. Ale wiem ze łatwo się mówi ... rozumiem tez ze się martwisz i boisz ale na pewno wszystko bedzie dobrze tak samo jak było z jelitami i głowa!!!
  16. No coś Ty... to mamy widze takie same obawy. Ja idę tez po nowym roku na wyniki bo stwierdziłam ze tak dłużej się nie da żyć. Chociaż morfologię trzeba zrobić ale nie wiem co to bedzie jak wyjdzie anemia Tez jestes senna i zmęczona? Mam nadzieje ze to wina stresu tez Ci serce wali i masz ucisk w klatce piersiowej? Czytałam ze to wlasnie to tez objaw anemii i juz sama nie wiem
  17. @alicja_z_krainy_czarów Jeśli chodzi o bol piersi to nie wiem czemu ale często w nerwicy się to pojawia. Kiedyś czytałam ze to może być bol jakiegoś tam nerwu ale my czujemy jakby bolała Nas pierś. Jesli chodzi o moja przemianę materii to faktycznie ja nigdy nie miałam problemu z załatwianiem się i zawsze byłam szczupła. Miałam tendencje to luźnych stolcow ale nie było to tak nagminne jak teraz. Ale faktycznie muszę i zreszta chce iść na morfologię po nowym roku. Boje się ze wyjdzie mi anemia i bedzie to świadczyło o guzie jelita często czuje się zmęczona, szumi mi w uszach, mam często podkrążone oczy...nie wiem co tam zobaczę na tych wynikach ale iść trzeba. Masz racje Tez bym chętnie skorzystała z pomocy terapeuty ale tak jak piszesz, musi to być ktoś kto się zna na rzeczy a nie wyłudza pieniądze i zapisze jakies otępiająca leki i to bedzie cała terapia. A myśle ze ciężko o dobrego terapeutę
  18. @alicja_z_krainy_czarów Jeśli chodzi o bol piersi miałam to samo równy rok temu. Pierś mnie bolała, kłuła, pod pacha tez czułam dyskomfort no i co najdziwniejsze jak macalam ta pierś to autentycznie czułam zgrubienie, wtedy myślałam ze to guz. Dzis nie wiem co to było ale poszłam na Usg a tam wszystko idealnie. Diagnoza-nerwy. I tyle Mnie trochę martwi jedno...rano jak wstanę po chwili idę się załatwić. Pierwsza wizyta jest ok, wszystko praktycznie normalnej konsystencji. Ale zjem sniadanie wypije kawe i juz mi jezdzi w brzuchu i muszę znów na toaletę ale wtedy juz jest bardzo luźno a czasem wręcz woda. Czym to może być spowodowane oczywiście juz się cała trzęsę i jak ja mam zapomnieć o tym temacie jak ciagle mam jakies przeboje
  19. Wlasnie tez miałam pytać o to samo ja całe święta spędziłam w stresie właściwie sama nie wiem od czego. Całe święta bałam się rewolucji jelitowych, każde burkniecie w brzuchu to dla mnie potworny stres. Chociaż nic mi kompletnie nie było to jednak dzien w dzien serce mi wali, czuje ucisk na klatce piersiowej, w uszach mi szumi i nie wiem co musiałabym zrobić żeby się tego pozbyć a jak u Ciebie?
  20. Wiecie co...przeczytałam Wasze posty ale dzis jest Wigilia. Potem święta taki fajny czas...dzis wyjątkowo nie będę marudzić jak się czuje i co mi dolega choć nic w tej kwestii się nie zmieniło. Dzięki temu forum zawsze mogłam się wygadac, wyrzalic a Wy mnie pocieszaliscie. Do tych tematów wróćmy po świętach a teraz zycze Wam wesołych świat i przede wszystkim duuuuuuzo zdrowia i spokoju. Spróbujmy w te święta chociaż na chwile zapomnieć o tym czego się boimy, co Nas boli, bo zdałam sobie sprawę ze ten cały rok straciłam na użalaniu się i zamartwianiu. Zobaczcie ile czasu juz jesteśmy na tym forum, żalimy się, martwimy a jednak żyjemy i w gruncie rzeczy Nasz stan zdrowia pozwala nam normalnie żyć. Gorzej z nasza psychika ale życzę wam i sobie tez duzo spokoju. Żebyśmy chociaż na te trzy dni zapomnieli o tych wszystkich negatywnych sprawach... bo ja żałuje ze cały ten rok przeleciał mi przez palce i niczym nie potrafiłam się cieszyć. Zmarnowałam ten czas i chce chociaż w święta się wyluzować. Trzymajcie kciuki żeby się udało a ja trzymam kciuki za Was. I w gruncie rzeczy wierze, ze wszyscy jesteśmy zdrowi. Wesołych świat
  21. Wiesz co to może być? Może nie opisze tego jakoś fachowo ale...w kolanie znajduje się taki płyn. I on czasem potrafi się rozlać i skumulować wlasnie w jednym miejscu. Moje ciotka miała bardzo podobnie tak teraz sobie uświadomiłam. Obstawiam ze to waśnie to. Nawet w necie o tym piszą i wcale nikt nie mówi o raku. Może to tez być zwykła torbiel która w tym miejscu tez może wystąpić na prawde jest mnóstwo innych chorób niż tylko rak. Dla pocieszenia powiem ze guz w piersi mojej koleżanki okazał się wlasnie jakaś cystą i nie jest to rak!!! Warto wierzyć ze nie wszystko się zle konczy
  22. @zakazana88 przestań pisać takie rzeczy ze to ostatnie święta i w ogóle. Przecież gdyby lekarze widzieli ze masz tam coś podejrzanego to by tak tego nie zostawili!!! Ty na prawde masz okropna hipochondrię. Pewnie nasz coś tam pod kolanem ale uwierz ze to nie musi być odrazu rak! Wykończysz się juz po rezonansie głowy miałas odpuscic a tu jest co raz gorzej postaraj się trochę zluzowac...trzymam za Ciebie kciuki
  23. Hej hej no coz, doskonale Cię rozumiem ponieważ tez ciagle się czegoś boje. Kiedyś rak piersi, białaczka i inne takie. A aktualnie od lutego mam ciagle rewolucje jelitowe i oczywiście boje się raka jelita. Skąd u Ciebie ta obawa przez tym tez rakiem? Jakie masz objawy jeśli mogę spytać?
  24. A co tam jak juz o tym piszemy to opisujmy co i jak bo inaczej nigdy się nie dowiemy czy dolega nam to samo czy nie no wiec ja w sumie nigdy nie pisałam o tym aleeee...tez mam takie białe coś w kupie. No przepraszam za to nazewnictwo ale nie da się inaczej tez często to widze do tego nawet jeśli mam bardziej zwięzłą ta k**e to wlasnie jest taka popękana i ma taki jakby biały nalot. No takze mam nadzieje ze nikt śniadania nie je jak to czyta i tez czytałam ze może to być oczywiście ZJD lub rak. Takie to pocieszenie. Ale jak czytam inne fora i ludzi opisujących swoje przygody na wc to Nasze problemy to błahostki a jednak Oni tez żyją i np mieli kolonoskopię w której nic nie wyszło takze nie ma reguły...nie wiem. W nocy mam spokój a Ty? Ps meczy mnie zgaga od rana na to wszystko
  25. @laveno, @alicja_z_krainy_czarów Odpisze Wam razem żeby za duzo sie nie rozpisywać...wiecie co, to jest okropne ale czuje ogromna ulgę (pewnie tez tak macie) jak czytam ze tez macie takie rewolucje w wc. Po prostu człowiek wtedy wie ze nie jest z tym sam. Czytałam wczoraj pół dnia fora internetowe i wniosek jest jeden...lepiej załatwiać się luźniej niż mieć zaparcia. Tak jak któraś z Was pisała ze jednak zaparcia są dominującym objawem raka jelita a biegunki jeśli są to myśle ze nie chodzi tu o dwa luźne stolce tylko faktycznie dzien w dzien lata się do kibelka i w nocy wiecie...ze to są objawy zatruwając życie. Naczytałam się tez o raku trzustki i uwierzcie, Wy na pewno się z takim nie zmagacie a pocieszenie jest takie ze jak człowiek regularnie się wyproznia to usuwa złogi które siedzą w jelitach i które mogą powodować powstawanie polipów a na końcu raka. Takie małe pocieszenie z okazji zbliżających się świat ps staram się chodzic do wc bez telefonu żeby nie podświetlać kupy.
×