Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci.- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.- Pawełku 5 siadaj.Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.- Jasiu a ty, co napisałeś?- W domu balanga,a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan.Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:Matka! Jest tylko jedna!