Też byłam kilka razy na hipnozie i nic mi to nie pomogło, ale według mnie nic nie pomogło bo facet nie umiał mnie wprowadzić w trans.
Bioterapeuci są różni, jest bardzo mało takich z prawdziwego zdarzenia, ja chodziłam do dwóch bioterapeutek, pierwsza nic nie pomogła, a wprost przeciwnie, natomiast druga mi trochę pomogła, problem w tym, że po zabiegu u niej czułam się dobrze przez kilka dni, a potem wszystko wracało, może zbyt rzadko do niej chodziłam , ale nie było szans chodzić częsciej bo mieszkamy daleko od siebie.