Skocz do zawartości
Nerwica.com

Crystalia

Użytkownik
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Crystalia

  1. Twój brat pewnie nie rozumie tej choroby. Syty nie zrozumie głodnego, a zdrowy chorego, tak to już jest. Myślę, że jakbym nie zachorowała na nerwicę lękową i nie doświadczyła tego piekła to też bym nie umiała zrozumieć kogoś kto by cierpiała na tę chorobę.
  2. Mimo tego, że długo choruję na nerwicę jestem bardzo odporna na inne choroby typu katar czy grypa, ale za to często czuję się zmęczona, bolą mnie nogi i wogule wszystkie mięsnie i ciągle chce mi się spać
  3. Kiedy jest pełnia to często się budzę i śnią mi się wtedy największe koszmary
  4. Mam nadzieję, że jest tak na prawdę
  5. Obawiam się, że "oswoić lęk" trudno teraz dostać Też czytałam "Możesz uzdrowić swoje życie" . L. Hay nagrała też fajną płytkę "Przekraczanie lęków - Wizja bezpiecznego świata" którą można zamówić np. na stronie E. Foley http://www.foley.com.pl/index.php?dz=6&Kt=10 Polecam!
  6. kochający, to miło, że chce ci się zrobić coś dla innych bezinteresownie dzięki Jesteśmy w temacie afirmacji więc pozwolę sobie wkleić afirmacje pana Ryszarda Matuszewskiego pomocne przy depresji (która często towarzyszy lękom) Akceptuję siebie, akceptuję siebie całkowicie tutaj i teraz. Lubię siebie. kocham siebie. Troszczę się o siebie i dbam o siebie. Jestem wystarczająco dobrą osobą, aby żyć. Akceptuję swoje życie. Życie jest dla mnie bezpieczne. Ufam biegowi życia. Z radością idę naprzód. Akceptuję siebie w strumieniu życia.Zgadzam się z sobą i z życiem,które jest dla mnie. Lubię siebie i troszczę się o siebie oraz o swoje życie. Ufam,że Boska mądrość i Boskie przewodnictwo zawsze mnie ochrania,wspiera i prowadzi. Chcę być tu i teraz i chcę odpowiadać na wyzwanie życia.Otwieram serce dla ludzi i porozumiewam się z serca.Jestem w podróży przez wieczność i mam dużo czasu na wszystko. Jestem bezpieczna.Z łatwością i w spokoju odzrzucam stare i witam nowe w moim życiu Z łatwością podejmuję wszelkie decyzje w moim życiu. Jestem chcianym, akceptowanym i kochanym dzieckiem Wszechświata. Sama troszczę się o swój umysł i serce oraz o swoje życie. Jestem silną i dynamiczną kobietą (mężczyzną) ,uosobieniem kobiecości ( męskości). Kocham swoje kobiece ( męskie) ciało.Kocham siebie jako kobietę( mężczyznę) kocham swoją kobiecość ( męskość). Spokój ducha otacza mnie i mieszka we mnie.
  7. "im bardziej staram się z nimi walczyć tym są one bardziej wieksze" No właśnie błąd, który popełniałam przez tyle lat! Z lękami nie powinno się walczyć, bo im więcej walczymy, tym lęki są silniejsze, czytałeś książkę " oswoić lęk"? w tej książce jest wiele cennych informacji i porad.
  8. To co opisała Martusia to 100% prawdy, ale jak ktoś od dawna ma nerwice to trzeba dużo pracy aby tę wiedzę wykorzystać w praktyce [ Dodano: Sob Maj 13, 2006 9:32 am ] Martusia wydrukowałam sobie Twój post, żeby mieć go zawsze przy sobie i czytać często dopuki to co napisałaś nie zakoduje się w mojej głowie :)
  9. Też byłam kilka razy na hipnozie i nic mi to nie pomogło, ale według mnie nic nie pomogło bo facet nie umiał mnie wprowadzić w trans. Bioterapeuci są różni, jest bardzo mało takich z prawdziwego zdarzenia, ja chodziłam do dwóch bioterapeutek, pierwsza nic nie pomogła, a wprost przeciwnie, natomiast druga mi trochę pomogła, problem w tym, że po zabiegu u niej czułam się dobrze przez kilka dni, a potem wszystko wracało, może zbyt rzadko do niej chodziłam , ale nie było szans chodzić częsciej bo mieszkamy daleko od siebie.
  10. Też tak mam, przez kilka dni przed okresem jestem zmęczona, podłamana i nic mi się nie chce, a potem przychodzi okres i po dwóch dniach wracam do sił.
  11. Faktycznie zapomniałam rozpakować :) Teraz jest ok
  12. A na jakim odtwarzaczu to słuchacie, bo ściągnęłam te afirmacje i nie chcą iść
×