Skocz do zawartości
Nerwica.com

Remusek

Użytkownik
  • Postów

    119
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Remusek

  1. Mnie solian w dawce100 przy fevarinie 300 mg pobudzal fajnie. Na Twoim miejscu spróbował bym jeszcze tego Solianu raz bez mirty, jeśli faktycznie pobudzenie oznacza u Ciebie nasilenie natręctw to możesz spróbować pernazyny w 100 mg - łagodzi natręctwa, rozluźnia fajnie i nie zamula za bardzo w tej dawce. Zresztą wolałbym być zamulony niż męczyć się z natręctwa mi.fevarinu bym nie zmniejszal
  2. Widzę że na bardzo różne zaburzenia neuroleptyki są znacznie lepsze niż antydepresanty ale jak się je bierze w większych dawkach to dają objawy nie do zniesienia, żal mi schizofrenikow którzy muszą je brac
  3. Wiele osób uważa że działanie Solianu slabnie... może nie czuje takiego pobudzenia jak na początku ale biorę go rok i na natręctwa dziala niezmiennie. To najlepszy lek psychotropowych jaki brałem a brałem ich sporo. Zresztą wydaje mi się że to działanie pobudzające też się utrzymuje tylko że przy codziennym stosowaniu się do niego przyzwyczaja i już się tego nie odczuwa tak wyraźnie.
  4. No ja go brałem parę miesięcy najpierw w małych dawkach to nic nie czułem potem doszedłem do 15 mg ( nie 30 jak mi się wcześniej wydawało)to już taka typowa dawka przeciwpsychotyczna. Na natręctwa to pomagało a co do aktywizacji to nie bardzo, tzn było takie nieprzyjemne uczucie że muszę coś robić bo jest mi tak nudno że nie wytrzymam, poza tym typowa dla dużych dawek neuroleptykow anhedonia. Nie wiem jak by było na niższej dawce przez dłuższy czas. -- 02 sty 2018, 23:33 -- -- 02 sty 2018, 23:40 -- Także średnio oceniam ten arypiprazol
  5. a to co piszesz że takie dawki 400 mg to jestem skłonny w to uwierzyć, kiedyś czytałem że taka dawka jest dopuszczalna, skonsultowalbym to z lekarzem i być może brał tyle, jeśli przy 300 nie dokuczają Ci jakieś uboki to czemu nie spróbować, szkoda życia na te natręctwa -- 02 sty 2018, 23:09 -- Ja próbowałem już tego Solianu jak jeszcze brałem fevarin i było ok ale robiłem to na własną rękę - bez konsultacji z lekarzem i po tygodniu się wycofał em ale chyba niesłusznie bo to się sprawdzało. Wcześniej bralem arypiprazol chyba 30 mg i też było dobrze. Może faktycznie ta mirtazapina do tego Ci szkodzila, ja ja brałem kiedyś ale jakoś tak się składa że nikt tego leku nie poleca na natręctwa
  6. Ja tak samo miałem to od wczesnego dzieciństwa ale po lekach osobowość się zmienia, ja się tego pozbyłem więc jest to możliwe, pytam bo się zastanawiam czy z czasem może mi wystarczyć tylko sam bioxetin ale wątpię w to, to po tym Solianie poczułem największa zmianę, życie stało się łatwiejsze.
  7. No i jak na tym fevarinie, natręctwa ustąpiły zupełnie, czy jakieś tam są jeszcze? Bo mi właśnie po fevarinie to częściowo ustąpiły, już myślałem że to idealny lek a tu nagle jakieś obsesję mnie jeszcze dopadły.
  8. Wszyscy mówią jak to te SSRI odbierają chęć do wszystkiego i zamulaja, jak tak miałem po pernazynie w dużych dawkach a każdy SSRI nawet paro i fevarin mnie aktywizowaly
  9. Podobno tak jest ale jak ktoś ma natręctwa które uniemożliwiają normalne życie to sie nie martwi ani prolaktyna ani kardiotoksycznoscia. Każdy jest inny to fakt dlatego byłem ciekaw opinii innych ludzi.
  10. Brałem wszystkie SSRI i nic mi nie dały, tzn pomagały na wspolwystepujace objawy depresyjne - najlepiej paroksetyna łączona z mirtazapina, fevarin trochę pomógł na niektóre ( nie wiem czemu) natręctwa. Neuroleptyki w dużych dawkach pomagały mocno ale źle się po nich czulem... I w końcu solian w typowo pobudzające dawce okazał się rewelacyjny na moje ocd i dzięki temu nie było mi dane już wypróbować anafranilu. Solian faktycznie działa też rewelacyjnie na poprawę nastroju.
  11. Jak jest z klomipramina przy ocd, bo słyszałem że to najlepszy lek. Czy objawy ustępują zupełnie, czy tylko są słabsze? Ja sobie chwalę Solian 100 mg który biorę z Bioxetinem 60 mg i moje objawy zniknęły calkiem choć chorowałam całe życie, od roku mam spokój. Anafranil miał być lekiem ostatniej szansy ze względu na kardiotoksycznosc. Podobno jest najlepszy bo najsilniej zwiększa poziom serotoniny... ciekawe na jakiej zasadzie solian jest tak skuteczny, przecież działa on na zwiększenie poziomu dopaminy ( w dawce 100 mg). Czekam na Wasze opinie.
  12. Biorę bioxetin ponad rok, obecnie 60 mg na ciężkie ocd. Ponad miesiąc była lipa, brałem 40 mg i dołożyłem solian 100 i wtedy natręctwa zniknęły. Nie wiem do dziś jaka w tym jest zasługą bioxetinu, okaże się gdy kiedyś odstawie solian. Jak do tej pory żadne SSRI mi za bardzo nie pomagało, za to pomagały różne neurokeptyki zwłaszcza w dawkach antypsychotycznych a teraz najlepiej solian w małej dawce 100 która ma z resztą odwrotne działanie niż inne neurokeptyki... i tego to wcale nie kumam.
  13. Biorę Solian 100 mg i bioxetin 60. Solian to najlepszy lek na ocd które dokuczalo mi od zawsze, wszystkie natręctwa zniknęły. Wystarczy ,że wypije odrobinę alkoholu i ciśnieniomierz nadgarstkowy pokazuje, że mam arytmie. Miałem kompleksowe badania kardiologiczne i jestem zdrowy. Nie wiem co to oznacza, czy się tym przejmować i nie pić. Czy Wy też tak macie po Solianie?
×