Nika37
Użytkownik-
Postów
69 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Nika37
-
Twoje bóle mogą być jak najbardziej skutkiem odstawienia paroksetyny. Odstawiałam ją 3 miesiące biorąc w ostateczności 1/8 tab przez miesiąc. Na trzeci dzień po odstawieniu zaczęła się jazda z bólami kręgosłupa i mięśni. Spięcie karku do granic możliwości. Trwało to dobre 2 miesiące, a bóle były naprawdę dokuczliwe.
-
@alfabetyczna Nie zgodzę się z dość powszechnym twierdzeniem, że fluoksetyna nie działa przeciwlękowo. To był mój pierwszy antydepresant, który dostałam właśnie na lęki i ataki paniki i bardzo dobrze, się spisał, choć na efekt trzeba było czekać 9 tyg. Na początku nasilała lęki, ale tak jak i inne SSRI. Poza tym nie było przy nim efektu tycia i praktycznie, żadnych problemów odstawiennych. Jeśli piszesz, że u Ciebie dobrze działała, to nie daj sobie wmówić, że tak nie było, bo Ty wiesz najlepiej Przerobiłam większość antydepresantów i chyba jedynie fluo sprawiła, że czułam się zupełnie normalnie, bez jakiś dodatkowych atrakcji typu senność, zamułka itp. Tego rodzaju leki u każdego mogą zadziałać trochę inaczej, dlatego nie można do końca sugerować się opiniami innych.
-
Witam, kto obecnie bierze pramolan?
-
Po jakim czasie od ponownego rozpoczęcia brania mu przeszło?
-
No właśnie mam z tym problem, bo jak to nieustannie buczy, to ciężko o tym zapomnieć. Czy Ty nadal masz te szumy?
-
Witam, mam do Was pytanie na temat wystąpienia szumów usznych po odstawieniu antydepresantu. Czy ktoś miał takie reakcje, a jeśli tak to jak długo one trwały. U mnie szum pojawił się 3 tygodnie po odstawieniu paroksetyny i chodź minęło już prawie 5 miesięcy, nadal się utrzymuje. Nie mam pewności czy odstawienie leku było bezpośrednią przyczyną, ponieważ dwa dni po odstawieniu zaczęły się cyrki między innymi z kręgosłupem szyjnym. Więc może tu też być przyczyna. Ale faktem jest, że stało się to po zaprzestaniu brania i nie jest to zbieg okoliczności. Jeśli mieliście podobne reakcje, to bardzo proszę o odpowiedź.
-
Ja nie ma siły na ćwiczenia. Za to szum w uszach doprowadza mnie do szału Zachciało mi się odstawić leki i wszystko wróciło.
-
Byłam dziś i fizykoterapeuty, trochę mnie porozciągał. Szumy są. Myślę, że to przez to napięcie, tam się wszystko blokuje i wpływa na uszy. Mam bardzo dużo napięć w ciele, szczególnie szyja i kark. Zastanawiam się czy nie wrócić do paroksetyny. Schodziłam wolniutko do 1/8 tab., to teraz chyba też tak muszę zacząć. Sama już nie wiem co robić. Jestem w strasznym stanie.
-
Jestem 6 tydzień bez paro, i wciąż jestem cholernie spęta. Mięśnie szyi i karku napięte do granic. Nie wiem już co robić. Już chyba do końca życia będę brała leki. W ogóle nie mogę się rozluźnić. Zastanawiam się czy to brak paro tak działa, czy nerwica w pełnej krasie. Męczę się strasznie. Mam ochotę wrócić do paro.