-
Postów
51 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mwxbbg
-
Facet manipulator - narcyz, socjopata, piotruś pan?
mwxbbg odpowiedział(a) na mwxbbg temat w Zaburzenia osobowości
Oj, to raczej zupełnie nie ten typ. Niedojrzały i nieprzystosowany, ale zupełnie nie ten. -
Facet manipulator - narcyz, socjopata, piotruś pan?
mwxbbg odpowiedział(a) na mwxbbg temat w Zaburzenia osobowości
Przecież juz jesteśmy po rozstaniu. Zainicjowanym zresztą z mojej strony, więc tu spoko. Chociaż, jasne, tęsknie jak nie wiem i czuje, że jestem od niego uznależniona. Tak czy siak, nie wrócimy do siebie. -
Facet manipulator - narcyz, socjopata, piotruś pan?
mwxbbg odpowiedział(a) na mwxbbg temat w Zaburzenia osobowości
Owszem, zastanawia mnie jednak jakie zaburzenie może go dotyczyć. -
Facet manipulator - narcyz, socjopata, piotruś pan?
mwxbbg odpowiedział(a) na mwxbbg temat w Zaburzenia osobowości
+ bity w dziecinstwie -
Facet manipulator - narcyz, socjopata, piotruś pan?
mwxbbg opublikował(a) temat w Zaburzenia osobowości
Mój facet pochodzi z rodziny białych kołnierzyków-alkoholików. DDA, bardzo depresyjny, narcystyczny, po odwyku. Dodatkowo wydawał mi się zawsze bardzo inteligentny, jednakże postanowiliśmy się rozstać z różnych przyczyn. Wtedy to zaczęłam dostrzegać wiele jego wad, wiadomo. Nie są to jednak zwykłe wady. Do życia podchodzi nieodpowiedzialnie, od roku "szuka pracy", pozaciągał kredyty, które spłacają za niego rodzice, z którymi mieszka i, którzy go utrzymują. Ma dzieci, których często nie ma ochoty widywac, alimenty na nie łożą za niego jego rodzice, znów. Przyjezdzajac do mnie (przez rok nie bylam u niego w domu, nie poznałam jego rodziny etc), był utrzymywany przeze mnie. Żałosne, ale amok miłosny, cóż. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie przenosi swojego pasożytniczego trybu życia na mnie, jednak zauważałam, że gdy jakimś cudem miał pieniądze, wydawał je na mnie - raz dołożył się do mieszkania (z 600zł), kupował mi wino czy cokolwiek. Oczywiscie, pieniedzy nie mial prawie nigdy, czesto nawet na bilet czy benzyne na droge powrotną do domu, ale no. Byłabym w stanie to znieść, gdyby nie to, że co 2-3 dni wymyśłał ZUPEŁNIE POWAŻNE I REALNE plany jak zostać MILIONEREM. Naprawdę, wczuwał się w to i traktował to poważnie. Robił wyliczenia, biznesplany, oglądał ceny sprzętu, wynającia lokali itd. Regularnie. Czasem plany te były w miare akceptowalne, a czasem zupełnie absurdalne (jak odcięcie sobie ręki na żywo w celach zarobkowych). Równie namiętnie jak mnie, o planach opowiadał swojemu przyjacielowi. Oczywiście dodatkowo miał tendencje do patologicznego kłamstwa, wymysla jakies historie wzięte z kosmosu, zupełnie niepotrzebne. Do tego stopnia, iż ja i wspomniany wczesniej przyjaciel zastanawiamy się, czy traktuje nas za niespełna rozumu, skoro uważa, że w to wierzymy. Jeśli chodzi o rozgrywki emocjonalne - manipulant. Doskonale wie, jak wykorzystać moją emocjonalność, rozgryza mnie i mną steruje. Mam tego świadomość, jednakże wciąż (mimo rozstania) cięzko mi się przeciwstawić. Myslalam, że być może trafiłam na człowieka totalnie pozbawionego uczuć, który chce mnie wykorzystywać, ale gdy rozstawaliśmy się wcześniej, bardzo cierpiał, wręcz jak dziecko, które traci kogoś bliskiego. Jego reakcja na rozstanie (kolejne, drugie i ostateczne -mam nadzieje mimo wszyzstko) zmieniła się o 180 stopni. Wydaje mi się, że to dlatego, iż powiedziałam otwarcie, że nie chce go utrzymywać, nie pasuje mi, że nie poejmuje terapii, że nie pracuje itd. Momentanie się na mnie zamknął. Ignoruje mnie i jest bardzo chłodny. Zastanawiam się czy go uraziłam, czy uznał po prostu, że już w tej kwestii mnie nie zmaniupuluje, i , że nie ma sensu ze mną być. Oczywiście, jego chłód sprawił, że byłabym wstanie przeprosić go za swoje pretensje. Cóż, tak już bywa. Bardzo ulegam. Tak czy siak, mimo wszystko zawsze mialam wrazenie, ze o mnie dba, chce dla mnie dobrze i mnie wspiera. Tak wiec, jak myslicie? Co to wszystko znaczy? Nie chce mi sie wierzyc, ze to zwykly manipulant egoista, poniewaz czesto rezygnowal ze swoich przyjemnosci, by zapewnic je mnie. Mam na mysli male rzeczy jak kupowanie moich uubionych fajek, zamiast jego, spedzanie czasu w wybrany raczej przeze mnie sposob, wspieranie, wieczna dostępnośćć itd -
Chęci mordercze i natrętne myśli, obsesja
mwxbbg odpowiedział(a) na samotny_wilk temat w Pozostałe zaburzenia
Jak wyżej, wygląda jakby miało podłoże nerwicowe -
Przeszkadzają mi ludzie, prośba o wskazówki
mwxbbg odpowiedział(a) na masywny temat w Pozostałe zaburzenia
Sama chciałabym się dowiedieć skąd się to bierze. Ja życzę śmierci każdemu, kto wejdie mi w drogę bez mojeg przyzwolenia. Co więcej, mam ochotę skatować go wręcz. Nie wiem skąd się to biere, ale wystarczy, że ktoś sobie stoi, czy idzie obok. -
Witam, jak mogę usunąć post dodany przeze mnie wcześniej na forum?
-
Trzymaj więc go w sercu, a nie obnoś po internetowych forach. To mu to nie służy. To już nie jest nawet krytyka tylko dyskryminacja na tle religijnym. Każdy ma prawo wyrażać się w taki sposób w jaki chce, nie zależnie od tego czy się z nim zgadzamy czy nie. Jeżeli robi to kulturalnie i z poszanowaniem innych w ramach norm społecznych, to ma do tego prawo. Natomiast Ty nie masz prawa dyskryminować innych za ich poglądy. Także pohamuj trochę. Nikt tutaj nikogo nie dyskryminuje. Moze Ty wyhamuj?
-
Fiołkowy żelem pod prysznic i żelem aloesowym. Cudnie
-
A bylo zjesc brokulki
-
*dyssocjalne, kurka!
-
to już sam sobie odpowiedziałeś, oczywiście, że NIE! bardzo wiele zaburzeń/chorób posiada cechy osobowości dyssocjalnej, bardzo wielu "zdrowych" ludzi posiada takie cechy, lekarze często podpierają się "szukając" prawdziwej natury tego człowieka łatką "dyssocjalny" czy tam z cechami, bez znaczenia! ...gdzie prawdziwym źródłem problemu, jest całkiem coś innego! Ale żeby przybili F60.2! i żeby żyć z tą pieczątką do końca życia, trzeba spełnić bardzo sprecyzowane kryterium! Wbrew pozorom, zaburzenie osobowości ze strony klinicznej, nie jest aż tak powszechne! No jasne, nikt tu nikogo nie diagnozuje, szczegolnie, że zaburzenia osobowości to poważna sprawa. Jak juz mówiłam, gdybamy. W czwartek porozmawiam z panią doktor, może mi coś w rozmowie zasugeruje, choc na początku - wątpie Ale jednak, gdyby nie ten watek, rozpatrywalabym swoje zachowania pod katem bordera, teraz moge pomyslec, czy rzeczywiscie cechy dysscjacyjne są u mnie nasilone (cechy, NIE OSOBOWOSC) :)
-
Wszystkie informacje na temat tego, czym sa inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny mozesz znalezc w wyszukiwarce, czy na yt pieknie wytłumaczone (mniej lub bardziej obiektywnie). Co do początków na ssri, mozesz czuc sie zle. Ja bralam ponad miesiac, przepisane na ocd, ale zanim paroksetyna dala jakiekolwiek rezultaty, zdazylm ja odstawic. Męczyła mnie. Oczywiscie nie namawiam do tego samego - Sprobuj sie przemęczyć. Wielu osobom ponoc pomaga. Ewentualnie zgłoś sie do lekarza, ze efekty uboczne sa zbyt uciazliwe. Na oewno cos wymysli, by inaczej Ci pomoc. Co do watku, z checia sie dowiem, czy sa tu jakies osoby, ktorym paroksetyna pomogla nakompulsje i obsesje - bede mogla sobie gdybać, ze moglam nie odstawiac
-
Cholerka, zapomnialam!
-
Jesteś małą, niezbyt urodziwą i złośliwą istotą. Wykorzystywany jesteś do straszenia dzieci. Miałeś je bić oraz powodować w domu różne szkody. Jesteś najstraszniejszy dla osób, które boją się pająków. Na szczęście można przebłagać Cię ofiarą z dobrego jedzenia. Najwyraźniej lubisz jeść. Żeby tylko jedzenie było w Twoim guście... To smutne, że jesteś często wyśmiewany z powodu swojego niskiego wzrostu.
-
nieboszczyk, Po prostu jestem chyba byt leniwa na wyjście na strzelnicę i próbowanie. wielką chęcią postałabym z pukawą.
-
Ḍryāgan, Z głupoty. Ludzie mają tendencje do ograniczania i ścisłego kategoryzowania siebie i otoczenia. Żałość.
-
nieboszczyk, po pierwsze, jestem kobietą. po drugie całe TG huczały o tym, zresztą już drugi raz, więc coś w tym musi być. Tutaj na przyklad artykuł o pierwszym takim wydarzeniu http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/tarnowskie-gory/a/smierc-na-strzelnicy-w-tarnowskich-gorach-nie-zyje-23latek-instruktor-tez-go-trafil,12283680/ . Co do wyglądu Śląska, mogę się zgodzić połowicznie z Twoim zdaniem. Aha! Co do dialektu - sama nie lubię jego brzmienia, natomiast każdy dialekt jest w miarę zabawny.
-
no chyba że sportowcy weganie/wegetarianie oprócz jedzenia roślin piją siki Minotaura lub podjadają po kryjomu mleczko słodzone w tubce.na żeń- szeniu też zapierdalasz jak wkurwiony robot na duracellach A tam gadasz, żyję już kilka lat i nawet nie padłam
-
Drapanie, rozdrapywanie, swędzenie i skubanie :((
mwxbbg odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Ja nigdy tego nie powstrzymałam, ale złagodziłam. Zafiksowałam się maksymalnie na wymuszonym, maniakalnym dbaniu o twarz. Jak mam coś drapać, zrywać, wyciskać, to smaruję się rznymi specyfikami. Co prawda, nadal caly cas cos przy buzi, dekolcie i plecach majstruję, ale twarzy mniej - nie doprowadzam do sytuacji, w których mam duże strupy, a to zawse cos.. -
distorted_level68, przebrnęłam przez ten wątek, luz.
-
nieboszczyk, nie pojawiam się, więc po zachowaniu wnioskować nie będę. I tak, slązacy to pewnością grupa społeczna, która zachowuje się zupełnie odrębnie.. bzdety. wszyscy chwalą lub negują miejsca szczerze, gdy o nich mowa. Moe po prostu większość miejsc na slasku jest zaniedbana? co do Tarnowskich gór, mogę polecić. Jest ładnie.