
redquin
Użytkownik-
Postów
75 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez redquin
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II
redquin odpowiedział(a) na Naemo temat w Zaburzenia osobowości
Tak sobie czytam i muszę powiedzieć, że ja mam złe wspomnienia z terapii. Próbowałam dwa razy, za pierwszym - nie spodobał mi się głównie nurt (CBT), za drugim i nurt (psychodynamiczna), i terapeuta. Psycholog nie chciał się "odczepić" ode mnie. Na 1 wizycie deklarowałam, że jak będę chciała zrezygnować, to z nim o tym porozmawiam, ale wymiękłem, zrezygnowałam mailowo (za przyczynę podałam brak pieniędzy). Facet wypisywał mi odpowiedzi, że przecież co innego obiecywałam, że on i tak będzie na mnie czekał o umówionej godzinie itd. Strasznie mnie to zniechęciło... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II
redquin odpowiedział(a) na Naemo temat w Zaburzenia osobowości
Ja próbowałam poznawczo-behawioralnej, później psychodynamicznej, a teraz zamierzam wypróbować schematy. Nic mi nie pasuje. -
Jestem. Podlewasz kwiatki, czy usychają?
-
Jak i gdzie znaleźć partnera/rkę będąc chorym?
redquin odpowiedział(a) na temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja szukam tylko online, tylko zaburzonych, zawsze mówię o chorobie i lekach (oni też zwykle coś biorą). Nie lubię ludzi w czasie swoich depresji, więc w moim wypadku leczenie się jest konieczne do poznawania. Jeśli jesteś imprezowa i masz duży krąg znajomych, to poznawaj na żywo, tak jest szybciej, ja nie mam takiej możliwości, bo jestem dość aspołeczne. więc tylko online. Też kiedyś miałam zaniżone poczucie własnej wartości, ale właśnie randkowanie z mężczyznami pomaga mi to zwalczyć. Zawsze przed spotkaniami wychodzę z założenie - jeśli będzie kiepsko, to trudno, nic nie stracę, najwyżej zyskam. No i polecam leki, skoro sama terapia nie daje rady. -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II
redquin odpowiedział(a) na Naemo temat w Zaburzenia osobowości
lukrowana, wiesz z czego wynikają Twoje lęki w związku z terapią? Chodzi o problem ze szczerymi i intymnymi rozmowami? Ja nie boję się niczego, w zasadzie to mnie te rozmowy bawią, takie bez sensowne. Brak wiary, to mój demon. -
Samotność i brak związków w wieku 31 lat
redquin odpowiedział(a) na riller temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja tam lubię zaburzonych mężczyzn. Tylko w takich celuję. Uważam, że tylko dwóch wariatów znajdzie ze sobą wspólny język. Zdrowy chorego nie zrozumie. Poza tym zaburzeni są ciekawsi, bardziej refleksyjni i emocjonalni. Nie jestem jedyną, więc to, że masz problemy psychiczne niekoniecznie musi być barierą. Ja mimo wszystko polecam różne portale randkowe, w tym tindera, tam sporo kosmitów. Ja tylko w ten sposób poznaje swoich. Wygląd dla kobiet nie ma ogromnego zbadania, duże, ale rzadko jest podstawą, jeśli chodzi o coś więcej niż seks. -
Mam nawet dwa. Czy masz dobrą intuicję?
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
redquin odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
W temacie antydepresantów. Jakie są Wasze numery jeden? Skuteczne, a jednocześnie nie wywołujące manii lub hipo. -
Obojętność, brak uczuć, brak radości z życia.
redquin odpowiedział(a) na Mofo1990 temat w Nerwica lękowa
Myślę, że to depresja. Mam to samo, czasem mam wrażenie, że nie przejęłabym się śmiercią najbliższych, taka obojętność. Sądzę, że leki do wymiany, może terapia. Mi nie przechodzi od dłuższego czasu, ale ciągle jestem nieustawiona lekowo. -
Muzyka. Tulenie. Dużo tulenia.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
redquin odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Witam wszystkim i pozdrawiam jednocześnie. Tutaj nowa chadowa dziewczyna. -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II
redquin odpowiedział(a) na Naemo temat w Zaburzenia osobowości
Ja też już raz zrezygnowałam, teraz próbuję kolejnej, ale czuję, że nie potrwa to długo. Ja w terapię nie wierzę, nie rozumiem w czym ma mi to pomóc. A jak to wygląda u Ciebie? Dlaczego rezygnujesz? -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
redquin odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Na hipomanie nie działa, przynajmniej w moim wypadku. Ja dostałam dodatkowo neuroleptyk. -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II
redquin odpowiedział(a) na Naemo temat w Zaburzenia osobowości
Dzięki dziewczyny za odpowiedź! Czyli mamy przykład książkowego bordera i mniej typowego, ale jednak, najwyraźniej ja niestety też mogę się zaliczać. Zabawne jest to, że ta osobowość zawsze mnie bawiła, wydawała mi się taka niedojrzała, a tu masz ci los! ;P Mam już 29 lat, sądziłam, że takie zaburzenia diagnozuje się wcześniej, choć ja się wcześniej nie leczyłam nigdy, więc kto wie, od kiedy szaleństwo siedzi mi w głowie. Wydaje mi się, że jako dziecko byłam normalna, a problemy moje zaczęły się w LO, najwyraźniej to wystarczy. shira123, zamierzasz zostać psychologiem klinicznym? Terapeutą? Znajomość zaburzań z własnego doświadczenia, chyba ułatwia pracę, tak mi się wydaje. Ja z kolei jestem niedoszłym psychiatrą; zostałam lekarzem, ale o innej specjalizacji. Chyba cieszę się, że ostatecznie skończyłam gdzieś indziej, bo poza tym mam chad, więc szalony psychiatra to już przegięcie chyba ;P paramparam, chodzisz na terapię? Coś Ci pomaga w złoszczeniu się na siebie? Ja z tym walczyć nie umiem, moja terapeutka powiedziała mi, że to bardzo źle, że nie uzewnętrzniam tej złości, więc chyba lepiej by było, gdybyśmy wyżywały się na innych ;P -
Cześć wszystkim! Z tej strony zaburzona i chora ja. Leczę się od roku, najpierw padła diagnoza chad, a później borderline. Łykam prochy i chadzam na terapię. Mam 29lat, bezmężna i bezdzietna, za to kotna. Mroczny i aspołeczny introwertyk ze mnie. Pozdrawiam wszystkich!
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II
redquin odpowiedział(a) na Naemo temat w Zaburzenia osobowości
Cześć wszystkim! Jestem tutaj nowa, jakiś czas temu niezależnie dwóch lekarzy stwierdziło u mnie bordera. Terapeuta powiedział, że nie będzie mnie diagnozował (nazywał schorzenie), tylko leczył poszczególne problemy. Mam do Was kilka pytań, bo nie do końca widzę w sobie borderline. 1. Czy wszyscy macie takie książkowe wybuchy złości i agresji? Ja jestem dość spokojna, jedynie na siebie się złoszczę, siebie wyzywam i nienawidzę. Wobec innych bywam tylko cyniczna, nic więcej. 2. Grozicie partnerom samobójstwem lub autoagresją w czasie trudnych momentów w związku, kiedy to możliwe jest rozstanie? Mi się to nigdy nie zdarzyło, dobija mnie to, mam myśli s, ale nikogo nigdy tym nie szantażowałam. Na czym innym ewentualnie polegają u Was próby uniknięcia porzucenia? Ja jedynie podporządkowuje się innym, unikam kłótni, nie wyrażam własnego zdania, boję się sprzeciwiać, mimo, że się w jakiejś sprawie nie zgadzam. Tylko tyle. 3. Jaki macie stosunek do siebie? Ja mam problem z dewaluowaniem siebie. Choć bywają momenty, że siebie kocham, czy to świadczy właśnie o niestabilnym obrazie własnego ja?