-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Raon
-
Teraz miesiąc ten stan i boje się ze dostanę schizofrenii od tego albo jak już nie mam ^^" wziąłbym jednak leki, ale i tak na psychiatrę muszę czekać jeszcze 2 miesiące...
-
Witam, mam takie pytanie do Was. Czy jeżeli u mnie zaczęła występować derealizacja czy mogę z tym walczyć bez leków? Czy leki będą skuteczniejsze? Ja kiedyś pokonałem nerwicę bez leków, niedawno na nowo wróciła :/ parę ładnych lat miałem spokój... Teraz na nowo z nią walczę i chciałbym znowu nie brać leków, ale tym razem planuje odwiedzić psychiatrę, tylko, że termin mam na styczeń :/ boje się, że mogę sobie zaszkodzić....
-
Chętnie się z kimś spotkam :) jakby ktoś byłby chętny to PW
-
Witam! Zastanawiam się czy na forum znajdują się osoby, które tak jak ja są zainteresowani w kulturze azjatyckiej? :) Jeżeli tak to co lubisz z kultury azjatyckiej? Czy po prostu jesteś miłośnikiem anime/manga? A może Kpop? A może kochasz kuchnie azjatycką? Ja interesuje się kulturą, językami (opanowałem japoński, koreański i troszkę chiński), dania (ramen, kimbab, kimchi, jiaozi, mandoo, okonomiyaki. pho etc) Z tego powodu jedną z pasji jest też dla mnie gotowanie przeważnie azjatyckich potraw oraz kaligrafia - bardzo odpręża przy atakach paniki (mam nerwicę lękową ) A jak z Wami? :)
-
Też posiadam ową i ostatnio codziennie nie daje mi żyć (wróciła z podwojoną siłą ) - jeżeli chcesz pogadać zapraszam na PW
-
Canon 60D + 8 f/1.8 + 135L + 85 f/1.8 i 50/1.8 oraz zwykły kit 18-135 niektóre kadry zrobione telefonem
-
Nie prawda :) zapraszam na mojego IG "oresamashikou" W exifie jest to imię i nazwisko bo na jego bazie - brałem warstwę do obróbki zdjęcia :) i musiało się zapisać z tym exifem.
-
Miałem podobnie, tylko że teraz dostałem, że nie mogę zostać w domu bo mam te objawy... Powiem Ci tak najlepiej udać się do specjalisty on dobierze leki chociaż lepsza jest terapia :) Lub spróbować samemu - nerwica Cię nie zabije! Mimo, ze masz te paskudne objawy ona nie wpłynie na Twoje życie :) musisz spróbować je z ignorować i wychodzić z domu np z najlepszą przyjaciółką - i najlepiej jej o tym opowiedzieć. Na początek blisko domu chodzić spacerować minimum godzinkę (wtedy zazwyczaj objawy nerwicy ustępują - przynajmniej w moim przypadku tak było). Potem wychodzić dalej aż objawy zaczną przestać być problem i będziesz mogła zapomnieć
-
A to moje foteczki wszystkie zrobione w Warszawie. Jakby ktoś potrzebował jakiś rad do zdjęć można pytać - zdawałem szkołę fotograficzną no i w zawodzie też nie od wczoraj :)
-
Obecnie słucham Hebe, w tej piosence mówi na końcu po polsku wiersz Wisławy Szymborskiej - może też komuś wpadnie w ucho :) [videoyoutube=] [/videoyoutube]
-
Witaj, mów do mnie Miru lub Raon, miło Cię poznać :) Masz bardzo niską samoocenę ale widać, że jesteś bardzo uczuciowy! Jeżeli chciałbyś pogadać kiedyś możesz się do mnie odezwać :) Pozdrawiam..
-
Witaj Haniu, miło Cię poznać :) Miałem podobne przeżycia co Ty! Ale z drugiej strony to zrobiło to czym jesteśmy teraz "warm heart" - jeżeli mogę użyć tego określenia :) Osobiście powiem Tobie tak, psychiatra na NFZ też jest dobry, nie masz się czego bać :) kiedy miałem pierwsze objawy nerwicy oraz depresji ona pomogła mi wyjść z tego - więc myślę, że i Ty trafisz na dobrego psychiatrę :) Jeżeli miałabyś ochotę porozmawiać możesz napisać do mnie na PW :) Pozdrawiam.
-
Witaj, Ada! Ja również cierpię na nerwicę nerwicę lękową i również mieszkam w Warszawie ja obecnie nie biorę żadnych leków, ale myślę nad jakimiś i wizytą psychiatry, ale termin do wizyty dopiero styczeń :/ Niestety problemy w związkach to normalna rzecz zwłaszcza dla nas z takimi przypadłościami, ale myślę, że wszystko wróci do normy - tylko troszkę czasu :) Pozdrawiam.
-
Dlaczego sądzisz, że jesteś wrakiem człowieka? :) na pewno ze wszystkie można wyjść! co się stało, że już się nie interesujesz? Może przejdziemy na PW? :)
-
Witam, Jestem nowy na tym forum, ale nie nowy jeżeli chodzi o ataki paniki :) Bardzo chętnie poznałbym osoby, które mają podobne doświadczenia ze mną! Nigdy nie poznałem drugiej osoby, która miałaby ten sam problem, który ja posiadam Jestem 23 letnim facetem, który jest zamiłowany w fotografii, muzyce, wystawach artystycznych, muzyce (rock/metal/rap/kpop etc). Gram na gitarze, oraz potrafię się komunikować w językach takich jak: - Angielski - biegle - Japoński - biegle - Koreański - jakotako - Chiński - słabo Jakby ktoś chciał pomocy w nauce tych języków też bym mógł jakoś pomóc :) W wolnym czasie lubię oglądać horrory, komedie romantyczne, czasami nawet tzw "anime". W czasie ataku paniki często próbuje robić kaligrafię w hangeul'u lub w kanie lub słuchać głośno muzyki.
-
Witam! Zmagam się z nerwicą naprawdę już długi czas wcześniej dostawałem tylko 1 atak dziennie trwał tylko około 30-60 minut. Uczucie lęku, którego nie możemy z identyfikować w tym czasie wystarczyło po prostu chodzić lub i przyjąć propranolol WZF jeżeli akcja serca przekroczyła 140 uderzeń. Nerwicę oraz depresję miałem potwierdzoną przez psychiatrę 10 lat temu. Ostatnio po ostatnim silnym ataku nerwicy (odstawiłem propranolol WZF etc ponieważ biorę teraz bisocard na nadciśnienie) mam ciągłe uczucie lęku wszędzie cały czas co prawda mija to na jakiś czas zaraz znowu wraca. Staram się brać leki ziołowe, które niestety nie pomagają :/ (mam tak od 2 tygodni) zawsze podczas ataku uczyłem się języków azjatyckich obecnie to nawet nie pomaga w oderwaniu myśli bo ciągle myśli, że to początki schizofrenii lub co się stanie gdy zwariuje przez to uczucie strachu i dostanę psychozy etc etc po tylu latach atak paniki przyszedł tak, że mnie rozłożyło i myślę aby pójść znowu do psychoterapeuty ale przed tym zrobić kontrolne badania, aby potwierdzić że wszystko jest okay z moim ciałem jednakże, wiem, że to na sto procent nerwica. Ktoś ma jakieś metody do tego czasu? Czas oczekiwania na specjalistę mam do stycznia... I oczywiście jakby ktoś chciał zawrzeć znajomość i podzielić się swoimi historiami lub poradami lub pogadać po prostu zapraszam na PW :) bardzo fajnie byłoby poznać osoby, z podobnymi przeżyciami :) obecnie nikogo podobnego do mnie nie znam :/ wszystko się zaczęło jak znajomi z Korei/Japonii i Chin wrócili do swoich krajów może to być przyczyna.