Skocz do zawartości
Nerwica.com

switchblade

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez switchblade

  1. Plany: kupno samochodu Cele: przeprowadzka do UK Marzenia: być spełnioną i szczesliwą,tak po prostu...
  2. Demon przeszłości. Znów się całkiem przypadkowo do mnie przedostał i prawie doprowadził mnie skubany do szału.
  3. switchblade

    Dzień dobry...

    Nie masz nikogo do kogo mogłabyś się odezwać? Nawet rodzice,rodzeństwo? Najbliższa rodzina wie,że wróciłaś do kraju?
  4. Mam tak samo jak Twoja dziewczyna. Nie reaguję na uwagi,krzyki innych. Nie potrafię przestać tego robić,choć wiele razy próbowałam,ale to jest silniejsze ode mnie. To jest jak uzależnienie,nie wyobrażam sobie dnia bez dotykania i drapania twarzy czy też skóry głowy. Chyba nie pozostaje nic innego jak gdzieś się z tym zgłosić,bo uwierz-Twoje reakcje nic nie wskórają.
  5. switchblade

    Witam Was kochani

    Witam wszystkich forumowiczów ! Jestem nową użytkowniczką,aczkolwiek posiadających objawów nie mam od wczoraj. Chyba przez wszystkie minione lata nie byłam tego świadoma,że moje wciąż powtarzające się czynności to nic normalnego i mogą one świadczyć o nerwicy natręctw. Tym bardziej,że moja mama również przejawia takie zachowania od dawna. Mianowicie problemem,z którym nie potrafię sobie poradzić (a wiele razy próbowałam) jest ciągłe drapanie twarzy,pleców,szyji ,wszystkiego gdzie pojawiają sie krostki,pryszcze itp. W wyniku czego moja twarz wygląda czasem potwornie i nie wychodzę z domu bez maskowania tych okropnych rozdrapanych strupków,ran. Dodatkowo od pewnego czasu mam łupież i skórę głowy również strasznie męczę. Mam tego już zdecydowanie dość. Nie podjęłam jeszcze żadnych kroków w celu zdiagnozowania moich zachowań. Łączmy się w bólu - wszyscy z natrętnymi czynnościami czy co gorsza myślami... Nie jesteśmy z tym sami-co uświadomiło mi to forum...
  6. Odkąd pamiętam cały czas się drapie. Kiedyś było to tylko drapanie twarzy,a że mam tendencję do wyprysków,wągrów itp. to mam duże pole do popisu-niestety. Najpierw duszę,tłamszę,wyciskam,następnie rozdrapuję strupki i tak w kółko,ponieważ rany się nie goją do tego dochodzi drapanie pleców oraz szyji,a od dłuższego czasu pojawił się u mnie łupież i ciągle go skubie,drapię,na głowie mam strupki i małe czerwone ranki wiele razy obiecywałam sobie,że już przestanę,ale NIE POTRAFIĘ. Oglądając film,czytając,wtedy gdy nie mam co zrobić z rękoma,moje ręce zaczynają błądzić po ciele w poszukiwaniu czegoś co można zdrapać. Mało tego mojej dziewczynie również mam ochotę wszystko wyciskać itp. To straszne,robię to od lat i chcę z tym w końcu skończyć. Dodam,że moja mama również coś takiego ma. Koszmar.
×