Skocz do zawartości
Nerwica.com

hekate

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hekate

  1. hekate

    Bezsensowne życie.

    Pomysl o tym na dluzsza mete. Chcesz starzec sie samotnie? Chcesz cale zycie mieszkac z rodzicami? Pomyslo nich. Maja prawo odpoczac i na pewno chcieliby wyjsc na spacer z wnukami. Ucieczka od ludzi to nie rozwiazanie. Czlowiek nie jest z natury samotnikiem, a kazde stawianie sie naturze nie prowadzi do niczego dobrego. Jesli Ci zle - placz az skoncza Ci sie lzy , a potem wez sie w garsc i zrob cos ze swoim zyciem. I zapamietaj. Co Cie nie zabije to Cie wzmocni.
  2. Ahh ja nigdy sie nie moge zmoc do diety :/ Najchetniej bym przeszla na diete owocowo-warzywna ,nawet zdaje sobie sprawe ile dobrego bym zrobila dla swojego organizmu.
  3. @micia Nie bylam nigdy chora na depresje i nie wiem jak to jest, ale wydaje mi sie ze jezeli nie czujesz przyjemnosci plynacej z bycia z partnerem to niesety nie wrozy to dobrej przyszlosci Sadze tez ze zle robi nastawiajac Cie negatywnie do psychologa. Szczera rozmowa z druga osoba moze najwiecej pomoc. Jezeli chcesz napisz do mnie 1261441 albo wybierz sie do psychologa, bo co by nie mowil Twoj partner moze byc tylko lepiej.
  4. Ja tez sie podziele co robie... Moja dieta jest malo wymagajaca, ograniczylam chleb do praktycznego zera (jedynie wasa), ZERO slodyczy ( teraz juz mi nawet nie smakuja) ze slodkich napoi co najwyzej soki, staram sie jesc czesto owoce i warzywa (ale nie zawsze wychodzi :) 7.30(do szkoly ide 10min wiec moge sobie pozwolic na taki czas) sniadanie, na ktore jem zazwyczaj Musli z mlekiem (moje ulubione bananowe z czekolada ) albo jajecznice z wasa albo cos jeszcze innego co mozna na szybko zrobic. DO szkoly biore jablko, albo jogurt badz tez jogurt to wymieszania z musli. W domu obiad okolo 15 drugie (ale bez ziemniakow :) Taki ze mnie len ze zupy juz mi sie jesc nie chce Pare godzin po obiedzie robie 300 brzuszkow . Okolo godziny 17 jem ostatni posilek jablko/jogurt/nic . Pozniej pokrece sie po domu, a to posprzatam,odkurze,pozmywam ... Okolo 21 jezdze godzine rowerem , po tej godzinie troszke odpoczne (jak teraz np :) I robie 300brzuszkow . Wazne aby sie duzo ruszac i ograniczyc jedzenie a efekty juz po 2tyg mozna zauwazyc. Jak u mnie np, z czego jestem bardzo zadowolona :) Jezeli ktos ma jeszcze lepsze 'domowe' sposoby to z przyjemnoscia posluchamy. Ps. Moderatorow przepraszamy za offtopic
  5. hekate

    Twierdza samotności

    Tez tak mam. Nawet sama zagaduje zeby gdzies isc ,a gdy sie zbliza godzina mi sie odechciewa..
  6. Ja tez nie szukalam i nie szukam, to byl przypadek ze sie tak poznalismy. Przed spotkaniem ja nie myslalam o tym chlopaku jak o kims wiecej niz tylko kolega.
  7. hekate

    [Lublin]

    Takze Lublin
  8. Witam wszystkich serdecznie. To bedzie moj 1 post. Na forum trafilam przez przypadek i zaciekawilo mnie. To tyle wstepu. Mam 17 lat. Do tego czasu nie mialam chlopaka na powaznie. Pare przelotnych znajomosci konczacych sie klapa. Zazwyczaj byly to spotkania po ktorych kontakt sie urywal. Takie sytuacje spowodowaly u mnie brak zaufania i strach przed zwiazkami. Nie szukalam milosci mimo ze w glebi serca szalenczo pragnelam miec kogos bliskiego. I poznalam przez przypadek pewnego chlopaka na internecie z mojego miasta. Nie czulam do niego nic. Rozmawialismy od czasu do czasu, sms nawet pare telefonow. Mimo to olewalam go. Z czasem jednak on zaczal pisac do mnie milsze rzeczy jak przytulasy buziaczki...i inne takie.. Nadal moje serce bylo zimne. Pewnego razu po zlym dniu pomyslalam ze pojde sie z nim spotkac i wypijemy po piwku. I spotkalismy sie. Wypilismy , przytulalismy sie... Moje puste serce uwierzylo ze los sie do mnie usmiechna i jednak mozna mnie pokochac ale rzeczewistosc jest inna.Jak mozna pokochac taka niemila,pusta ,gruba dziewczyne jak ja? 68kg na 160cm. Kontakt sie urwal. Olal mnie, zrobil sie niemily i pozbawiony zainteresowania dla mnie. Z chlopaka ktory nawet mi sie nie podbal i nie byl dla mnie kims interesujacym stal sie kims kogo moglabym pokochac. Nie chce pokazywac jak fatalnie sie czuje i jak mnie boli w srodku, ale musialam ,a to jedyne miejsce gdzie moge to zrobic. Bo gdzie? Na opisie gg sobie usatwie? :/ Nawet glupio mi pogadac o tym z przyjaciolkami mimo ze sa wtajemniczone. Mam nauczke zeby nie wierzyc facetom i motywacje do biegania. Produktem gratisowym jest okropne samopoczucie, brak wiary w siebie i chec zemsty. Zycie jest piekne czyz nie?
×