Masywny, problem który opisałeś w połączeniu z dyskomfortem podczas przebywania w tłumie, może mieć różne podłoże. To jest tylko Twój sposób rozładowania napięcia - agresja którą wyładowujesz we własnej głowie lub słownie. Jeżeli masz ochotę, spróbuj opowiedzieć kiedy to się zaczęło, jak wyglądają Twoje kontakty z osobami bliskimi, czy wchodzisz w związki, czy masz przyjaciół. Jak Ci się żyje na co dzień, poza ochotą zamordowania przechodniów.