Skocz do zawartości
Nerwica.com

życiowa porażka

Użytkownik
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez życiowa porażka

  1. Wszystko da się odstawić, tylko różnym kosztem.
  2. Tak bardzo Cię rozumiem i mam podobne przemyślenia i wątpliwości względem siebie. Terapia pomoże Ci. Dobrze by było chodzić na psychoterapię na NFZ, ale z tym jest chyba ciężko.
  3. życiowa porażka

    Nocne Smarki

    wieloraki, chyba już zawsze będzie źle
  4. życiowa porażka

    Nocne Smarki

    wieloraki, mój nick chyba wszystko tłumaczy
  5. życiowa porażka

    Nocne Smarki

    wieloraki, wybacz, ale z myśleniem u mnie ostatnio na bakier ---> schodzenie z leku robi swoje
  6. życiowa porażka

    Nocne Smarki

    elo, cześć ślicznoto
  7. mermaid, wiem jak się czujesz, ale nie poddawaj się. W większości przypadków paroksetyna eliminuje całkowicie nerwicę. Często lekarze dodają doraźnie 0,25-0,5 mg alprazolamu na zniesienie lęków zanim paroksetyna zacznie działać, ale spokojnie możesz brać rano i wieczorem hydroksyzynę i nie czekać na ataki lęku.
  8. [videoyoutube=sygvbGHjcv0][/videoyoutube]
  9. W sumie masz rację. Myślę, że 5 mg posiada jakieś właściwości lecznicze, bo często czytam, jak lekarze zalecają ją właśnie jako podtrzymującą, co więcej, przekonałam się też po sobie, bo już 5 mg gdzieś w 5 dniu rozpoczęcia terapii wymiotło nerwicę o połowę, czemu nie mogłam się nadziwić. No i teraz odstawienie tych 5 mg też nie obyło się bez echa. Może to być też kwestia indywidualnej wrażliwości na lek no i poziomu serotoniny, którego każdy z nas ma w innej ilości. O ile mnie pamięć nie myli, to Kalebx włączył kiedyś 5 mg paro do swojej mieszanki i w jakiś sposób potrafił wyróżnić jej działanie pośród reszty leków, ale ile w tym autosugestii, a rzeczywistego działania trudno określić.
  10. Myślisz, że obniżenie nastroju i stany lękowe można wpisać w objawy odstawienne? Ja bym to podpięła pod nawrót. Pamiętam jak kiedyś schodziłam z wenli, czy fluo; po tej pierwszej miałam tylko lekkie zawroty głowy i nudności, a po tej drugiej zupełnie nic. Ech, to wszystko jak zawsze - loteria. Mój lekarz leci w ch..a :/ Jak można komuś sugerować NA STAŁE podtrzymującą dawkę 5mg???
  11. mermaid, sporo osób tak ma zanim lek zacznie działać. Po 2 tyg. powinnaś poczuć się lepiej. Może nie czekaj do krytycznego momentu i nie męcz się, tylko bierz hydroksyzynę 2-3 razy dziennie. Serducho nie stanie, na nerwicę się nie umiera
  12. Ponoć wenlafaksynę i paroksetynę najtrudniej odstawić. Najśmieszniejsze jest to, że lekarze mają inne zdanie. Jeden (jak wyzej napisałam) utrzymuje, że to nie objawy odstawienne, tylko nawrót, z kolei konsultowałam się jeszcze z innym i powiedział, że to objawy odstawienne, które powinny minąć do 3 tygodni, a jeżeli chcę zmniejszyć ich dokuczliwość, to mogę brać 5 mg co drugi dzień. Nie będę póki co jej brała, bo jakoś 8 dni bez niej udało się przetrwać. Zobaczymy co dalej, ale znając życie pewnie jeszcze wiosną dopadnie mnie znowu depresja albo nerwica i trzeba będzie włączyć nowy lek. I tak do końca życia...
  13. życiowa porażka

    Nocne Smarki

    wieloraki, zauważyłam, że bardzo na tym forum spokojnie i trochę pusto...
  14. na_leśnik, gratuluję rangi W Polszy po górach latasz, czy za granicą?
  15. życiowa porażka

    Nocne Smarki

    Kupmitrumne przeleciała w końcu Tomka?
  16. Ricah, to nie wina placebo. Zapomniałam, że nie brałam tabletki i dopiero nieprzyjemne objawy mi o tym przypomniały. Odpowiedź mojego lekarza bardzo mnie wkurzyla, bo wychodzi na to, że po 3 latach przyjmowania paroksetyny nie mozna miec objawow odstawiennych tylko nawrót. Nie chcę już jej brać, ani tym bardziej na stałe. Co za poroniony pomysł lekarza... szok. Nie mówię, że już nigdy nie będę brała tego rodzaju leków, ale chyba można od nich odpocząć? Dziś zawroty jakby straciły na sile za to czuję jakieś dziwne stany psychiczne, od poczucia beznadziejnosci do wkurwu. Nie pozostaje mi chyba nic innego jak tylko próbować jakoś to wszystko przetrzymać. Jeżeli po 2 tyg. będzie tak samo, to zastanowie się nad innym lekiem.
  17. wieloraki, co z Hansem, Pindą, Argish?
  18. wieloraki, wrony, spamowa, oberża,... Forumowe życie kwitnie Żaden z tych nicków Ty zapewne w nowym wcieleniu?
  19. Ten wątek to dawne "dzienne wrony"?
  20. życiowa porażka

    [Białystok]

    Jakich psychiatrów polecacie? Ktoś leczy się/leczył u dr Markowskiego?
×