Toksyny, które wytwarza ten związek powodują, że kobieta traci poczucie własnej wartości. Czuje się zraniona i upokorzona działaniami mężczyzny, ale jednoczesnej nie ma siły by go opuścić. Ogolnie żyje w wiecznym stresie, często wpada w depresję. Niekiedy leczy swój ból alkoholem, finansami, pracoholizm.
Jest sfrustrowana i swoją złość wywołuje na innych. Nie jest zdolna do racjonalnej oceny życia, które prowadzi, a wszystkie jej działania są reakcja na zachowanie partnera.
Za swoje nieudane życie obciąża jego. Wklada wiele wysiłku by go zmienić, bo jej się wydaje, ze tego dokona i będzie nareszcie szczęśliwa. Czasem partner ja opuszcza cierpi wtedy podwójnie i ma poczucie ogromnej niesprawiedliwości, bo przecież ona tak się dla niego poświęcała.