
BratKat
Użytkownik-
Postów
874 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez BratKat
-
Siemanko Forumowicze Dzisiaj KreploMania Jednego zjem z śmietanką, takiego jak uwielbiam Miłego dnia Forumowicze i Dziękuję
-
Tosia_J wybacz xaxaxa to takie 'zboczenie' z gry w której grali gracze z całego świata taka dla koneserów
-
Neon a to gitara i Wzajemnie, dołączam się do życzeń i Dziękuję Możemy wyć Auuu xaxaxaxa Cyba nie będzie wielkiej ulewy ? Pójdę sobie potem na bagna. Z jednej strony jeszcze pełno krzaków Na wszelki wypadek wezmę folię przeciwdeszczową xaxaxa
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
BratKat odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Naemo, może Chojrakowa nie wytrzymać i walnąć go w łeb na obudzenie W sumie nie ma się co narzucać a ten K tak robi. -
Cyklopka to się tak nastaw, żeby z rana być radosna, uśmiechnięta a rude włosy, to bardziej do złego charakteru Na mnie też Ziomki gadali Żaba, bo chodziłem na zielono ubrany. Bojówki zielone i flyers zielony ( zero ściemy ) Zielony mi pasuje do koloru oczu, bo mam zielone Purpurowy może, jakąś maść zapisze to idź do Lekarza. Jaka głupia pogoda
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
BratKat odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Siemanko Forumowicze Chojrakowa nie smutaj się, ten świat jest ani łzy wart, mimo że go kocham i też nienawidzę świata Akwen dla mnie tez są nie do zrozumienia Kobiety, tak samo jak Kobiety nie rozumieją Nas Widocznie tak musi być Bywają wyjątki, że K rozumie M i M rozumie K Nie rozumie Kobiet, ale staram się szanować. Nie zawsze to wychodziło. Nie trawię damskich bokserów i zaraz reaguję na taką akcję, nawet jakby to był najlepszy Ziomek Miłego dnia i Dziękuję -
Siemanko Forumowicze Cyklopka: Odp nr 1! Dobroduszna Księżniczka Jedno bym miał wybrać ? Hmm... Wąż, Pająk, Wilk ? Moje ksywki netowe to zazwyczaj Zwierzęta Kilka tych ksywek, którymi zostałem nazwany przez Ziomali, miałem/mam w internecie min. Pająk, Płetwa, Bocian Mnie tam się podobają Mirunia no a jak Polska jest taka piękna. Najpiękniejsza! ( dużo jeszcze na żywo nie widziałem ) Niektóre tereny są tak bliziutko a i tak mało co na nich bywam. Neon stary to masakra Co za Łosie tę kanalizację robili ? Nie obrażając Łosi Miłego dnia i Dziękuję
-
Cyklopka tak to też sam przydomki nadawałem/nadaję kurcze ile tych ksywek sobie sam wymyśliłem to głowa mała Żabka to akurat fajna ksywka Kiedyś mnie to wkurzało, w szczególności Szprycha, Bambo xaxaxa, teraz z tego się śmieję. Pająk czy Bocian, albo Płetwa brzmi dumnie Jeszcze miałem ksywkę, Ronaldo ale nie ten Cristiano, tylko był taki inny Ronaldo jeszcze xaxa. Ten Ronaldo Luís Nazário de Lima Tak samo był świetny w graniu w piłkę Były też ksywki, co mnie dopiero wkurzało, ale je ominę. Powiem tylko tyle, że jak puściłem tzw szmatę na bramce, to mi tak gadali Wtedy dopiero sie wściekałem xaxaxaxa. Teraz mam z tego polewkę Co nie znaczy, ż ejakby mi tak jakiś Janusz z ulicy powiedział to bym mógł nie wytrzymać i o Panie była by jatka
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
BratKat odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Chojrakowa trochę to tak, ale nie kiedy jest przerażenie w oczach Deszczyk pada i tak przynajmniej z kilka dni ma tak wyglądać -
Nieboszczyk są rzeczy na świecie, co nawet Fizjologom się nie śniło, nawet tym Wiejskim również Tak naprawdę na te pytanie zna tylko odpowiedź sam Stwórca
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
BratKat odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Siemanko Forumowicze Chojrakowa twarda kobieta Kiedyś miałem tak, że jak mi krew leciała to się śmiałem, a teraz mnie przeraża Miłego dnia Forumowicze i Dziękuję -
Siemanko Forumowicze Misty-eyed do najlepszych to mi lata świetlne brakuje, ale Dziękuję Purpurowy to grubo. Jeszcze dobrze nie zacząłeś robić a już kontuzja Jakie nadano Wam przydomki ? Moje to: Dambo, Bambo, Wieszak, Uszatek, Gumbas, Długi, Pająk, Szprycha, Misiu, Bocian, Adolf, Płetwa, Banita, Uchol, To w różnych etapach życia, różnie mnie nazywano. Moja sylwetka się zmieniała kilka razy Miłego dnia Forumowicze i Dziękuję
-
Co się stało Purpurowy ? Wczoraj przeżyłem mały szok Legia Warszawa 1-3 Ruch Chorzów SupeR
-
Coś w tym jest. Od Duszy trzeba zacząć leczyć. Modlić się do Pana, każdy jak umie.
-
Mimo wieku, nadal się czuję nastolatkiem i nim z zachowania jestem, już mniej jak kiedyś ale jednak
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
BratKat odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Siemanko Forumowicze Sobotnie popołudnie spędziłem w gronie rodzinnym. Wypiliśmy po kilka piwek i mi zaszkodziły myślę, że nie same piwa tyle zaszkodziły co kwas do kwasu i reakcja Trochę się też zdenerwowałem na członka rodziny z leksza okrutnie jednak na tekstach nie zbyt przyjaznych się skończyło na szczęście. Za grube żarty poszły a miny nie tęgie Niedzielne popołudnie to mała wycieczka z Mamą ( czasami sobie takie robimy ) Odwiedziliśmy groby, potem przystań u Babci na parę godzin Miłego dnia Forumowicze i Dziękuję -
Siemanko Forumowicze Sobotnie popołudnie spędziłem w gronie rodzinnym. Wypiliśmy po kilka piwek i mi zaszkodziły myślę, że nie same piwa tyle zaszkodziły co kwas do kwasu i reakcja Trochę się też zdenerwowałem na członka rodziny z leksza okrutnie jednak na tekstach nie zbyt przyjaznych się skończyło na szczęście. Za grube żarty poszły a miny nie tęgie Niedzielne popołudnie to mała wycieczka z Mamą ( czasami sobie takie robimy ) Odwiedziliśmy groby, potem przystań u Babci na parę godzin Miłego dnia Forumowicze i Dziękuję
-
Cyklopka dzisiaj mnie się to dopiero przyśniło Kurcze dziwną ksywkę miała, ciekawe czy tak na nią gadają uczniowie xaxaxaxa Naprawdę miałaś koszmar na szczęście to nie byłem ja ja bym przemalował na niebiesko szafy bym nie ruszał a tapety też nie w moim raczej stylu teraz Znajdziemy dowcipasa W co grasz ? Na razie w nic nie gram
-
Kiedyś pracowałem w tej firmie, lecz inaczej się nazywała niż teraz Teraz się nazywa Lambertz Podobno tam ostro wyzyskują pracowników. Praca jest na taśmie: Paczkuje się ciastka. Praca jest na kilka zmian i robi się 12 godz podobno. Pracownicy idąc na/z firmy, przechodzą przez mój teren na którym czasami sobie chodzę. Są to tzw bagna To tam śpiewałem sobie ostatnio, jak szły Pracownice. Piosenkę Zespołu Wilki: Urke. Pijemy za lepszy czas... Dawno temu tam trochę w głąb, z Ziomkami często przesiadywałem To były czasy, eh...
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
BratKat odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Siemanko Forumowicze Naemo tak mi się o R.I.P Dziadku na wspominki grubsze wzięło Byłem zapalić jemu znicz. Pierwszy sen: Byłem z jakąś kobietą i jej dzieckiem na mieście. Szukaliśmy kafejki czy coś w tym stylu Ona znalazła pierwsza, patrzę a ta kobieta siedzi przy piwku i jak zapytałem: piwko ? przecież podobno prowadzisz ? Odpowiedziała, ze to nie jej piwko ( nie wnikam xaxa ) To chyba tyle. Drugi sen: W różnych miejscach leżałem z jakąś dziewczyną ( miedzy nami do niczego więcej, oprócz leżenia nie dochodziło xaxa ) I tak w kilku miejscach i na rzeczach przeleżeliśmy chwilkę Może, coś było ale nic nie widziałem to piszę, ze nie było. Widziałem same leżenie z nią xaxa. Trzeci sen: Szedłem skrajem Lasu z Siostrą ( prawdziwa siostra ) i z Kolegą ( chyba prawdziwy kolega ) xaxaxaxa. Siostra mi się zgubiła i szliśmy znowu w stronę, skąd przyszliśmy. Przy dróżce spotkaliśmy dwóch gimnazjalistów. Pytam się ich czy nie widzieli Blondynki a oni, do mnie: Nauczycielki ? Tak: była tutaj. Chwilkę gadamy/gadam z nimi. Pytam się ich, czy ta nauczycielka jest fajna ? Gadają, że Szina ( tak ją nazywali xaxaxaxa ) jest fajna. Ja im wciskam kit, że poznałem ją na kółku teatralnym, ale to za nim powiedzieli, ze jest fajna xaxaxaxa. Pewnie pomyślałem, że dzieciaki, jak to dzieciaki będą i tak plotkować, że spotkali nauczycielkę a szukali, ją dwaj faceci xaxa. Stoimy, tam z tymi Gimnazjalistami a tu szybko w nasza stronę gna Straż Pożarna na sygnale: Wszyscy zdziwieni, patrzymy co się dzieje, a tu się pali na dzielnicy coś. Byliśmy na polanie, skąd było widać, że się coś pali. Obstawiam, ze to mogła być firma, gdzie pakują ciastka. ( ostatnio o tej firmie za dużo myślę, może stąd ten sen xaxa ) Nie mam zamiaru tej firmy spalić Jakie ja mam pokopane sny to i tak wiele, lepsze niż kiedyś Miłego dnia Forumowicze i Dziękuję -
Siemanko Forumowicze Opowiem Wam moje sny, które w przeciągu tygodnia mi się przyśniły. Pierwszy sen: Byłem z jakąś kobietą i jej dzieckiem na mieście. Szukaliśmy kafejki czy coś w tym stylu Ona znalazła pierwsza, patrzę a ta kobieta siedzi przy piwku i jak zapytałem: piwko ? przecież podobno prowadzisz ? Odpowiedziała, ze to nie jej piwko ( nie wnikam xaxa ) To chyba tyle. Drugi sen: W różnych miejscach leżałem z jakąś dziewczyną ( miedzy nami do niczego więcej, oprócz leżenia nie dochodziło xaxa ) I tak w kilku miejscach i na rzeczach przeleżeliśmy chwilkę Może, coś było ale nic nie widziałem to piszę, ze nie było. Widziałem same leżenie z nią xaxa. Trzeci sen: Szedłem skrajem Lasu z Siostrą ( prawdziwa siostra ) i z Kolegą ( chyba prawdziwy kolega ) xaxaxaxa. Siostra mi się zgubiła i szliśmy znowu w stronę, skąd przyszliśmy. Przy dróżce spotkaliśmy dwóch gimnazjalistów. Pytam się ich czy nie widzieli Blondynki a oni, do mnie: Nauczycielki ? Tak: była tutaj. Chwilkę gadamy/gadam z nimi. Pytam się ich, czy ta nauczycielka jest fajna ? Gadają, że Szina ( tak ją nazywali xaxaxaxa ) jest fajna. Ja im wciskam kit, że poznałem ją na kółku teatralnym, ale to za nim powiedzieli, ze jest fajna xaxaxaxa. Pewnie pomyślałem, że dzieciaki, jak to dzieciaki będą i tak plotkować, że spotkali nauczycielkę a szukali, ją dwaj faceci xaxa. Stoimy, tam z tymi Gimnazjalistami a tu szybko w nasza stronę gna Straż Pożarna na sygnale: Wszyscy zdziwieni, patrzymy co się dzieje, a tu się pali na dzielnicy coś. Byliśmy na polanie, skąd było widać, że się coś pali. Obstawiam, ze to mogła być firma, gdzie pakują ciastka. ( ostatnio o tej firmie za dużo myślę, może stąd ten sen xaxa ) Nie mam zamiaru tej firmy spalić Jakie ja mam pokopane sny to i tak wiele, lepsze niż kiedyś Miłego dnia Forumowicze i Dziękuję
-
Siemanko Forumowicze Cyklopka to nie moda, nie patrzę co trendy lubię tak chodziłem tak ubrany, kiedy mało kto tak chodził Purpurowy no a jak Miłego dnia Forumowicze i Dziękuję
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
BratKat odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Siemanko Forumowicze Naemo, Dziadek mi napisał kiedyś takie piękne życzenia urodzinowe. Dla Niesfornego, ale zawsze kochającego wnuczka Napisał prawdę z tym że niesforny Myślę, że może mnie kochał ale jakoś tego nie czułem. Wrzeszczałem po Dziadku, bo miał często inne zdanie niż ja Życie. Nie chciałem go denerwować, jednak to robiłem Nie uważałem się nigdy, ze jestem kochany. Nie wiem czy potrafię tak naprawdę kochać Chojrakowa tylko nie wódka Po wódzie mi odwala konkretnie i już nie piję Chociaż w miłym Towarzystwie, to by korba nie przyszła najwyżej bym grube jaja robił Miłego dnia Forumowicze i Dziękuję -
Cyklopka dostaniesz tę robotę Kurcze, mnie się chce znowu ubierać jak w latach 90tych ale za bardzo się będe wtedy znowu rzucał w oczy. Tym bardziej, że teraz mało chodzi tak ubranych ( Flyers, moro, ciężkie buty ) Chociaż się to zmienia W porównaniu z kilka lat wstecz, to coraz więcej widzę Skinheadów w Katowicach i okolicach
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
BratKat odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Naemo to fajnie, że współpraca z Specjalistą się klei Często nie wiem, czy ktoś żartuje, czy serio gada. Może przez to, że często lubię żartować. Wiele osób mnie odebrało, że serio im coś gadam Jak mnie ktoś wkurzy, to mu pocisnę a potem powiem, żartowałem W szkole dużo ściemniałem Belfrów i potem mi do weszło w krew. Najtrudniej było zacząć a potem już leciało.