potylica
Czytając to co piszesz trochę rozumiem co wynika z czego. U mnie czasami występuje objaw głodzenia się, a raczej zaspokajania różnych potrzeb innymi bodźcami np. czytaniem, jak jestem czyms zajeta zapominam o jedzeniu, poswiecam sie jakims sprawom calkowicie lub wegetuje. mysle, ze u mnie wynika to z chaosu u ciebie może być podobnie jezeli ktos jest niepogodzony z samym sobą nie kontroluje pewnych rzeczy, w pewnym sensie objawia sie to buntem. Mam tez tendencje do balaganiarstwa,im jestem szczesliwsza i w zgodzie z sama sobą bardziej dbam o swoje potrzeby (nie mowie o tych zewnetrznych typu higiena czy wyglad) chodzi o potrzeby wewnetrzne, ktore sa zwiazane z szacunkiem do wlasniej osoby, jezeli nie pozwalasz sobie na swoje zdanie nie szanujesz siebie to ten system nawala.