Skocz do zawartości
Nerwica.com

oko.grzegorz

Użytkownik
  • Postów

    727
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oko.grzegorz

  1. Hej, Bierze ktoś obecnie ten lek? Jak wrażenia?
  2. Hejka Grabarz, a co uwazasz o amantadynie? Biorę od dwóch dni razem z agomelatyną. I zastanawia mnie jej mechanizm działania. Po agomelatynie libido z 0% wrocilo gdzies na 40% co uwazam za sukces. Amantadyna hamuje wychwyt zwrotny dopaminy wiec powinna tez teoretycznie swietnie dzialac. Chociaz dzis mialem znowu libido na poziomie 0%. Juz chyba jestem przewrazliwiony tym wszystkim , mam schizy ze teraz amantadyna bedzie blokowala libido niczym SSRI:D -- 17 kwi 2016, 15:57 -- Hejka Grabarz, a co uwazasz o amantadynie? Biorę od dwóch dni razem z agomelatyną. I zastanawia mnie jej mechanizm działania. Po agomelatynie libido z 0% wrocilo gdzies na 40% co uwazam za sukces. Amantadyna hamuje wychwyt zwrotny dopaminy wiec powinna tez teoretycznie swietnie dzialac. Chociaz dzis mialem znowu libido na poziomie 0%. Juz chyba jestem przewrazliwiony tym wszystkim , mam schizy ze teraz amantadyna bedzie blokowala libido niczym SSRI:D
  3. Siemanko. Grabarz słuchaj dostałem od neurologa amantadynę. Jechałem autobusem i zastanawiałem sie właśnie co lepsze pirybedyl czy amantadyna. Zacząłem czytać o tej amantadynie i tak sie wkrecilem ze zamiast pirybedylu wzialem amantadyne, ale nie wiem czy dobrze. teraz wyczytałem ze pirybedyl agonizuje receptor d2 i d3 ktory jest bardziej odpowiedzialny za poped seksualny anizeli d2 ktory ma amantadyna. Co radzisz brać amantadynę czy probowac se skołowac pirybedyl? Aha no i neurolog coś tam przebąkiwał ze pirybedyl ma wiecej ubokow i lepsza bedzie amantadyna. Ze pirybedylu nie przepisze. Na amantadyne mam cytat z jednej ksiazki "farmakoterapia w psychiatrii i neurologii" ze ona czesto jest wykorzystywana przy zaburzeniach seksualnych po kuracji SSRI. Masz jakiś podobny cytat abym mogl udowodnic wrazie czego lekarzynie ze pirybedyl tez sie stosuje w podobnym tonie? O pirybedylu wyczytalem jedynie z ulotki ze powoduje nadmierną seksualnosc itp ale to moze byc za malo aby lekarz to przepisal. Bo juz drugi lekarz ktory zareagowal w podobnyy sposob. od razu z gory" nie przepisze panu"...;/
  4. Zrobie chyba tak ze najpierw postaram sie o mirtazapine aby sprawdzic jak ona zadziala na libido. Ponoć styrasznie chce sie po niej jeść wiec podejrzewam ze i dupczyć sie tez zachciewa. Sprobuje tez pirybedyl se zalatwic. Pobiore to i to z miesiac z osobna. Zobacze co lepiej dziala i wybiore korzystniejsze. Ewentualnie bede bral to i to zeby szybciej wyzdrowiec. -- 11 kwi 2016, 21:05 -- Zrobie chyba tak ze najpierw postaram sie o mirtazapine aby sprawdzic jak ona zadziala na libido. Ponoć styrasznie chce sie po niej jeść wiec podejrzewam ze i dupczyć sie tez zachciewa. Sprobuje tez pirybedyl se zalatwic. Pobiore to i to z miesiac z osobna. Zobacze co lepiej dziala i wybiore korzystniejsze. Ewentualnie bede bral to i to zeby szybciej wyzdrowiec. -- 11 kwi 2016, 21:05 -- Zrobie chyba tak ze najpierw postaram sie o mirtazapine aby sprawdzic jak ona zadziala na libido. Ponoć styrasznie chce sie po niej jeść wiec podejrzewam ze i dupczyć sie tez zachciewa. Sprobuje tez pirybedyl se zalatwic. Pobiore to i to z miesiac z osobna. Zobacze co lepiej dziala i wybiore korzystniejsze. Ewentualnie bede bral to i to zeby szybciej wyzdrowiec.
  5. A grabarz jesli jeszcze jestes powiedz mi czy neuroleptyki rzeczywiscie obnizaja dopamine jak piszą ludzie na forach internetowych? Bo ja badałem prolaktyne jakis czas temu i mialem normalną, nigdy nie przekraczała normy wiec mozliwe ze to nie ssri tylko te neuroleptyki mnie az tak wykastrowaly . Neuroleptykoi przepisywał mi 1 psychiatra przez 3 miesiace. I tutaj lepszym wyjsciem bedzie pewnie zaaplikowanie tego piribedilu anizeli antagonisty 5ht2c.
  6. Pamiętam jak dziś jak bezgranicznie zaufałem lekarzowi jak 3 lata temu powiedział że libido będzie obnizone tylko w czasie brania leków. . No nic jak agomelatyna nie zadziała to zostaja mi 2 wyjścia. 1 to fluoksetyna brana z przerwami lub piribedil. Dzięki i pozdrawiam.
  7. Carmelo 7 ja z fluoksetyną miałem tak że jak ją odstawiałem libido na kilka dni wracało. po miesiacu brania fluo jak odstawilem na 3 dni bodajze to libido mialem 7 dni. I to calkiem niezle Ci powiem. Ja już nie mam siły do tych leków. A u ciebie jak libido wyglądało przez te 5 lat? przyjemnosc z seksu byla normalna ?
  8. Hmm no spoko, a co jest w mircie odpowiedzialne za to 10% obciecie libido w takim razie? Narazie agomelatyne biore lekko ponad tydzień i coś tam działa ale anhedonia jest dalej. Generalnie najbardziej mi pomagała o dziwo fluoksetyna ale po odstawieniu jej. Brałem miesiąc ją i libido w momencie odstawienia powiedzmy na 2 dni wzrastało i po miesiacu bylo na prawde niezle. Chociaz takiej euforii jak przed kuracją lekami nie miałem nawet przy fluo. A ktoś potrafi opisać działanie piribidelu? Czy będąc agonistą dopaminy on po prostu powoduje powstawanie nowych receptorów dopaminowych czy moze po prostu pobudza receptory do uwalniania jej? I czy też działa w korze przedczołowej? W ogóle dopamina skąd indziej się wytwarza też ? Z góry dzięki chłopaki za odpowiedź. Na prawdę nic w życiu mnie tak psychicznie nei wykończyło jak te obniżone libido po lekach. Czuje się czasami jak taka kukła bez pozytywnych emocji. Albo taki sku*** bez uczuć. ;/
  9. hej grabarz pytanko do ciebie. i prosba o rade. Obecnie biore agomelatyne. Na libido pomaga aczkolwiek poki co srednio. Nie jest to na pewno libido sprzed brania leków. Jesli ago pomoze gdzies po miesiacu to nie bedzie problemu ale jesli nie to co wtedy doradzasz? Generalnie zastanawiam sie nad piribedilem własnie poniewaz on w skutkach ubocznych ma: , zwiększenia libido oraz zwiększonej aktywności seksualnej. Z tym ze psychiatra raczej mi tego nie przepisze. a Jak myslisz czy neurolog moze mi to na libido przepisac? I prosilbym cie o opisanie jak działa ten lek prostym jezykiem. Chodzi mi o to np czy ten lek działa w jakims innym obszarze mozgu niz agomelatyna czy w tym samym? I jeszcze pytanie o receptor 5HT2A poniewaz mirtazapina ma go w swoim działaniu, antagonizm 5ht2a obniza libido pozostawia bez zmian czy podnosi? Bo 5ht2c juz wiem ze podnosni. Pozdrawiam.
  10. Grabarz a jak wygladala twoja przygoda z lekami ? Czy ktores leki cie mowiac wprost wykastrowaly? Ja bralem swego czasu neuroleptyki jak pierwszy raz trafilem do psychiatry i mysle ze to one mnie najbardziej wykastrowaly.kuzka staje ale co z tego jak przyjemnosci zadnej i orgazmu tez. Chyba ze ktos lubi skurcze miesnia penisa. Z lekow ktore ostatnio bralem pomagala mi o dziwo fluoksetyna ale w momencie kiedy ja odsrawialem. Libido wtedy bylo wmiare do zniesienia. Teraz biore agomelatyne i powiem ze z poczatku byl skok libido ale przez ostatnie dni jestem strasznie pobudzony nie spie w nocy. Puls skoczyl. Mysle o zmniejszeniu dawki. Grabarz a co polecasz ty na przywrocenie funkcji seksualnych moze wyczytales cos wartego uwagi w necie. Myslalem ostatnio o pirybedylu czyli agoniscie dopaminy. Myslisz ze moze pomoc ?
  11. Hej powiedzcie mi kochani jak z libido przy tym leku? Niweluje kastrujace dzialanie ssri? Bralem swego czasu fluoksetyne i tylko w momenci3 odstawienia leku libido wracalo. Mysle ze na skutek 5ht2c. Niestety pozniej zmieniono mi na wortioksetyne ktora niestey wykastrowala znowu. Jak z mirta wyglada libido? Sa doznania podczas czochrania pedzla ? -- 20 mar 2016, 19:22 -- Hej grabarz czytalem twoj blog odnosnie mirty wlasnie i ze bardzo ja sobie chwalisz powiedz mi czy problemy seksualne po ssri poprawia ten lek i jesli tak to w jakim stopniu?
  12. Hej mam pytanie do kolegi ktory wyzdrowial. Powiedz mi z tego co oczywiscie pamietasz. Jakie twoje libido bylo przed braniem ssri. W czasie brania i po odstawieniu lekow. Ja tez zauwazam poprawe po tym jak robie przerwe w lekaach. No i co ci psychiatra mowil o tym twoim wyzdrowieniu. To powinno byc juz calkowite uzdrowienie? Ze wlasnie tak wyglada wyleczenie z depresji? Bo ja juz sam nie wiem czy mam depresje czy pssd. Ale pssd jest ponoc nieodwracalne wiec czemu mialbym niby podwyzszone libido przy zaprzestaniu brania leku. Pozdro
  13. Hmmm być może masz racje Vengence. Bo mogło być tak że wzrastało libido kiedy minelo powiedzmy 12 godzin czy tam nawet 24 godziny od wziecia tabletki i ona sie rozkrecala. Albo np po 1 dniowej przerwie nagromadzona serotonina zaczynała działać? Ja tak to sobie tłumacze. Tak czy inaczej miło było poczuć prawdziwe libido.
  14. hej. odstawilem bo lekarz zaproponowal lepszy drozszy lek. poki co biore go tydzien i narazie zadnrj roznicy. wszystsko po staremu totalny brak libido. penisem moge jedynie sikac i staje coo prawda ale co z tego ze staje jak przyjemnosci nie ma zadnej. ii
  15. Hej. Obecnie psychiatra zmienił mi lek. Nieważne na jaki. W każdym bądź razie przy braniu fluoksetyny (brałem 1 miesiąc) zaobserwowałem bardzo dziwną rzecz. W sytuacjach jak np spóźnienie się z przyjęciem dawki lub odstawienie na 1-2 dni. Moje libido drastycznie wzrastało. Nie wiem o co kaman. Lekarz powiedział że to tzw wakacje lekowe i jakos tam probowal mi to wyjasnic ale ja i tak jestem zdezorientowany. Wie ktoś jak to wyjaśnić ? Dodam że moje libido własnie w te 2 dni bez leku bylo idealne jak przed kilka laty, przed depresją ssri itp.
  16. Hej. Obecnie psychiatra zmienił mi lek. Nieważne na jaki. W każdym bądź razie przy braniu fluoksetyny (brałem 1 miesiąc) zaobserwowałem bardzo dziwną rzecz. W sytuacjach jak np spóźnienie się z przyjęciem dawki lub odstawienie na 1-2 dni. Moje libido drastycznie wzrastało. Nie wiem o co kaman. Lekarz powiedział że to tzw wakacje lekowe i jakos tam probowal mi to wyjasnic ale ja i tak czuje sie dziwnie. Czy taki wzrost libida to objawy zdrowienia ? Ktoś w stanie wyjaśnić to zjawisko>
  17. chojrak, którą z tych metod wyleczyłeś się? Moje głowne objawy to obnizona chęć na współżycie i zanik odczuwania przyjemności podczas seksu no i oczywiscie brak orgazmu , jedynie fizyczny poprzez skurcze moszny prącia itp.
  18. hmm. Hormony swego czasu badałem nawet kilkakrotnie , szczegolnie poziom teścia. Wszystkie w normie. Prolaktyna ostatnio wręcz mi wyszła nawet jakaś niskawa. Hmm Pożyjemy zobaczymy. Jak coś będę tutaj pisał o swoich postępach. Wiem jak ciężko z tym żyć, więc każda rada może być na wagę złota. Damy radę !:)
  19. Ricah, sądzisz że psychiatrzy przepisują agonistów dopaminy? I czemu sądzisz że ten lek akurat by pomógł? Czytałem kiedyś o tych lekach na dopaminę ale spotkałem się też na innych forach że nawet i agoniści nie pomagają na PSSD Po za tym wspomniałem nawet kiedyś jednemu psychiatrze o takim leku to on powiedział że neurolog może takie leki przepisać jedynie.....czuję się dziś fatalnie no masakra jakaś po prostu. A jest tutaj ktoś kto wyleczył to lub chociaż podleczył?
  20. hej jestem tutaj nowy. Dołączam do osób z tym problemem. Wczoraj wziąłem witaminę C 1000 mg pomogła na 2 dni. Miałem super orgazm czułem się jak za starych dobrych czasów. Szkoda że dziś wieczorem znowu klapa. Ja już nie wiem jak mam żyć z takim siurkiem któremu nigdy sie nie chce. Nawet najgorętsza laska by ustała przede mną i nic. Biorę obecnie fluoksetyne myslalem ze to moze ona pomaga mi tez, ale się rozczarowałem.
  21. Witam wszystkich. Chciałbym opisać wam swoją sytuację i podzielić się z wami swoimi problemami. Otóż z pewnej przyczyny dostałem depresji. (mniejsza o powód- nie chce o tym pisać). Dostałem wpierw paroksetyne, pozniej anafranil i na dokładkę jeszcze prefaxine czy wleaksetyna czy jakoś tak . Leki nie pomogły. Później był epizod z citalem i wellbutrinem. Też nie pomogły. Moja depresja trwa już z 4 lata. Po lekach dostałem zaburzeń seksualnych (najprawdopodbniej od nich- no bo od czego innego). I tak śmigałem z swoim kompletnym brakiem pożadania i przyjemnosci podczas seksu jakiś rok. Wkurzyłem się próbowałem leczyć testosteronem. Nie pomogło. Ostatnio dostałem fluoksetyne. Po fluoksetynie ram pam pam, myślałem że coś ona zaczyna działać i będzie moje libido się poprawiać. Szczególnie 1 stycznia kiedy wzialem 1000 mg witaminy C i miałem orgazm jakiego długo nie zapomne. Było git. Pomyślałem że jaki byłem głupi że tak łatwo się poddałem i nie brałem leków dalej. Dziś mija dwa dni odkąd wziąłem witaminę c. Strzepałem się iiii.... kompletna katastrofa tak samo jak zawsze. Myślałem że może ta fluoksetyna zacznie działać ale nic z tego. Jest ktoś kto wyszedł z tej anhedonii polekowej? I czemu tylko po witaminie C mam udany bądź wmiare udany seks?
×