-
Postów
2 560 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez misty-eyed
-
Dobry wieczór Ja nie czuję się najlepiej. Duszne powietrze, ból kręgosłupa i zawroty głowy do kompletu, to wszystko sprawiło, że dzisiejszy spacer był krótki Powróciłam do relaksacji rozluźniających mięśnie i naprawdę mi pomagają. cyklopka, tosia_j, mój piesek, dla odmiany, z wiekiem staje się coraz większym pieszczochem. Wszystko zaczęło się w czasie jego choroby, jesteśmy tym bardzo zaskoczeni, mile Jak wspominałam, pekińczyk ma cechy kocio/psie
-
Dobry wieczór Sobota leniwa... Krótki spacer, trochę zajęć domowych i dzień minął. Teraz zerkam na festiwal w Sopocie Mam książkę do skończenia i w przyszłym tygodniu obowiązkowo wyjście do biblioteki Mam kilka wybranych, ciekawych tytułów do wypożyczenia... Myślałam dzisiaj, że okna będziemy musieli wymieniać, ale okazało się, że prawdopodobnie będzie można naprawić, ufff. Jakież to szczęście, bo byłoby trudno Spokojnej nocki życzę
-
mirunia, dziękuję Kochana! To mój pierwszy taki wypad od wielu lat...jest się z czego cieszyć! Niedawno Synowie wyszli....wpadli na ciasto i herbatę. Podarunki przemiłe były , choć najważniejsze, że Oni byli... Była też jedna z Synowych, przykro mi pisać o tym-ale może lepiej byłoby, gdyby Syn przyszedł sam , z drugą widziałam się wczoraj...życie! tosia_j, witaj Tosiu
-
Dzień dobry Och, zapachniało na Spamowej i pyszne jedzonko zachęca do pichcenia również Moje Drogie /Panów brak dzisiaj/, wiele wydarzyło się u mnie w ostatnich dniach. Wracałam dość późno, nie miałam już siły do pisania, ale poczytałam sobie... Środę spędziłam w pięknym, Wilanowskim Parku....cudownie tam jest. Piękna zieleń, spokój, mnóstwo miejsca do spacerów i odpoczynku. Można przysiąść na ławeczce, posłuchać ptasiego śpiewu, zachwycić się całokształtem Pałacu nie zwiedzaliśmy, byliśmy tam nie raz, chodziło nam głównie o kontakt z naturą tym razem. Wpadliśmy do naszej ulubionej kawiarenki, na pyszną szarlotkę z lodami... Ceny z kosmosu, ze względu na otoczenie, ale co tam, raz na jakiś czas i rencista może sobie zaszaleć Wczoraj cudowne popołudnie z Wnukami, a to, jak wiecie, daje mi niesłychaną energię, radość i w ogóle A dzisiaj, sama nie wierzę, że to się stało, bez towarzystwa /Męża/ pojechałam poza W-wę na cmentarz do Rodziców. Podróż z przesiadkami, trwała prawie 2 h / w jedną stronę/. Jasne, że się bałam, ale potrzeba bycia tam zagłuszyła wszelkie lęki... Wyjechałam po 7, wróciłam ok.12. Jestem szczęśliwa, dumna z siebie, pewniejsza, zadowolona przede wszystkim Pozdrawiam Was serdecznie kosmostrada, cyklopka, mirunia,
-
Dzień dobry Miłego tygodnia, ciepłego, bez upałów, życzę Wszystkim!
-
Carica Milica, też tak podchodzę do sprawy. Z moich obserwacji / noszę okulary od 3 roku życia/ wynika, że po 3 latach konieczna jest wymiana i szkieł i oprawek. Staram się trochę zaoszczędzić na okularach do czytania. Mimo to, to kosmos....jak określiłaś cyklopka, mam nadzieję, że skorzystasz z tego
-
Dzień dobry Ja też po spacerze już...przy okazji wpadłam po truskawki i brzoskwinie do Biedronki...pyszne! Pogoda przyjemna, aż chce się spacerować bez końca Zieleń zachwyca, uspokaja. , to prawda, moje również są bardzo drogie- Zeissa, specjalnie szlifowane, zawsze muszę dość długo czekać na nie.Muszą być plastikowe, bo szklane wyglądałyby okropnie i nos nie wytrzymałby ciężaru Odnośnie leków, to również mam imponujący zestaw, w specjalnym pojemniku, schowany, by nie denerwował mnie
-
cyklopka, miłość jest bardzo ważna, nie każda szczęśliwa, ale ta prawdziwa-cudowna! Ona sama odnajdzie Cię
-
cyklopka, też mam wiele przepisów wybranych już, część sprawdzonych, ale mam bardzo małą kuchnię, to utrudnienie spore... Oczywiście, że trudno jest żyć w otoczeniu, w którym trzeba pilnować się, obawiać się...ja za otwartość wiele zapłaciłam. mirunia, na stałe mam + 6,5 i +7,5...chyba? Nie mogę znaleźć karty od optyka...
-
JERZY62, nie pomyliłam się
-
Ja do czytania mam +10,5 i +11,5... Na stałe trochę słabsze. tosia_j, zgadzam się kosmostrada, przed chwilą widziałam prognozę pogody, trochę poprawił mi się humor Byłam na 2 godzinnym spacerze, bo ochłodziło się przyjemnie, pojawił się delikatny wiatr. Po przerwie, wróciłam do ćwiczeń, mam zakwasy, ale nie zrezygnuję
-
Sposoby na podkrecenie dzialania mozgu.
misty-eyed odpowiedział(a) na temat w Medycyna niekonwencjonalna
JERZY62, proponuję Literaki z Kurnika -
tosia_j, koszernych nie jadamy
-
Dzień dobry Narzekać nie będę, ale nie są to moje ulubione dni... Nie cieszy mnie perspektywa upałów przez dłuższy czas, mam nadzieję, że tak nie będzie. Ja też nie jem bułek, ale czasem skuszę się na korzenną, czy jakoś tak się nazywa, z Biedronki, też mrożona, pieczona na miejscu. Uważam, że jest bardzo smaczna! Trudno mi powiedzieć jakie są skutki jedzenia takowego pieczywa, bo kupuję bardzo rzadko. Zazwyczaj jadam graham z ziarnami-pyszny! Ja lubię i gotować i piec, choć mistrzostwa nie osiągnęłam w niczym. Uważam, że gotowanie sprawia mniej problemów, a ciasta są bardziej pracochłonne. Chciałabym tworzyć wspaniałe słodkości, ale takie zdrowe, lekkostrawne... cyklopka, zgadzam się z Tobą, jeśli się da, nie należy odkrywać się, wiem z autopsji. Ludzie niekoniecznie są fajni...
-
JERZY62, męczy okropnie. Ja na szczęście nie mieszkam w śródmieściu /mieszkałam kiedyś przez 2 lata, myślałam, że oszaleję/, nie lubię miasta w ogóle, najchętniej zamieszkałabym w lesie, albo na wsi Ale jest kilka ale...niestety!
-
Dzień dobry! Carica Milica, współczuję, bo doskonale znam ten problem Próbowałaś relaksacji, czy nie lubisz? Też dzisiaj nie spałam... Na mnie źle działa ocieplenie i to nagłe - zima - lato, bez przejścia wiosennego, eh. Stary i stały mój problem. JERZY62, u mnie gorąco po prostu. Mnie to nie cieszy, bo źle się czuję...zamulenie, zawroty, zmęczenie. cyklopka, zapomniałam napisać, że kolor jest bardzo ładny, ciepły, wyglądasz bardzo ładnie
-
Dobry wieczór Ja, po udanym wczorajszym popołudniu i wieczorze, od g.16 prasowałam... Meczące to zajęcie, ale lubię poświęcić trochę czasu i mieć z głowy na, co najmniej, 2 tygodnie Wszystko pięknie wisi na wieszaczkach, tylko zdejmować i zakładać... Carica Milica, to piękny gest, piękna sprawa Kociaki szybko odżyją otoczone miłością i ciepłem Widać, że się zaprzyjaźniły, to takie braterstwo w cierpieniu, niewątpliwie teraz ta przyjaźń zostanie wzmocniona i utrwalona w szczęściu, jakie spotkały na swej drodze Kochana, dobro wraca, więc i nadzieja, że będziesz się czuła lepiej... cyklopka, nie dziwię się, że zlękłaś się. Znam to uczucie, bo często, gdy obserwuję swojego schorowanego pekinka i zauważam dziwne zachowanie, wpadam prawie w panikę, że znowu bóle kręgosłupa się zaczynają...
-
JERZY62, ja bez gotowanego posiłku źle się czuję... Nie gotujesz sam? Są tak proste potrawy, że nawet dziecko poradziłoby sobie, spróbuj
-
Dzień dobry Chociaż do późna wczoraj czytałam książkę, czuję się nieźle. Obiad nastawiony, tzn. zrobiłam warzywa na parze do tradycyjnego schabowego, którego nie jedliśmy wieki całe Kupiłam ziemniaki młode i koperek. Wieczorem wypad do Wnuka, właściwe tylko po to, by popilnować śpiącego, bo rodzice muszę gdzieś wyjść. Ja umówiłam się ze znajomą, która mieszka tam...wpadnę na herbatkę, a dziadek będzie dyżurował Carica Milica, Twoje kocurki są chyba zaprzyjaźnione...? Jak zachowują się, są spokojne, czy raczej szaleją w mieszkaniu? Jak się czujesz dzisiaj? Przepraszam za same pytania... kosmostrada, mirunia, cyklopka, pozdrawiam Was ciepło, życzę miłego popołudnia
-
Doby wieczór Z wizyty u endo jestem zadowolona, bo wyniki bardzo dobre /poza wskaźnikami Hashimoto/, nawet poziom D3 idealny Wracając wpadłam do Rossmanna, kupiłam kilka kosmetyków pielęgnacyjnych-płyny do demakijażu oczu i twarzy, maseczki i krem Perfecta Superia 50+ . Poza tym zrobiłam też zakupy spożywcze... Pogoda idealna dla mnie. Trochę słońca, wiatr... W domu byłam ok. 20. Tęsknię za spacerami z kijkami, ale to niemożliwe w moim przypadku, ponieważ nie ma koło mnie odpowiedniego podłoża... cyklopka, przecież ładnemu itd... Jest inaczej na pewno... Spokojnej nocy życzę
-
JERZY62, zabrakło nie w moim wpisie , o to mi chodzi, że Ty, czy ja, nawet jeśli nie śpimy, nie musimy rano pędzić do pracy niewyspani...
-
Dzień dobry Ja też miałam kiepską noc. Nie mogłam spać. Czytałam. Ok. 8 rano zasnęłam na 2 h. Dzisiaj będę odsypiać... Po 18 mam wizytę u endo, obiad już mam, mogę skończyć książkę, ciekawą. Byłam po pieczywo i warzywa. Jest przyjemnie. JERZY62, dobrze, że musisz rano zrywać się do pracy, bo wtedy to jest problem... [b cyklopka, będzie jakaś fotka, tutaj albo na fb? Wnioskuję, że jesteś zadowolona
-
cyklopka, rozumiem. Jeśli nie spodoba Ci się, zmienisz następnym razem...
-
cyklopka, ciekawa jestem, lubię zmiany kolorów... Ja sama nie mam zbyt dużego pola do popisu, ponieważ wszelkie odcienie blondu mi nie pasują, jestem za blada. Zresztą ciemne również. Chyba najbardziej odpowiedni dla mnie jest orzechowy...