35szopen

Uciekaliśmy samochodem przed policją. Nie pamiętam ile osób było w samochodzie ale ja nim nie kierowałem. Siedziałem na miejscu pasażera. A w samochodzie wieźliśmy pieniędze ,wiem tylko że z jakiegoś przestępstwa chyba z jakiegoś napadu. Za samochodem jechał motocyklista ,który też z nami uciekał i miał torbę na ramię pełną pieniędzy. Niestety w pewnym momencie zachaczył torbą o słupek i zginą w wypadku. Ja jak wyjrzałem przez okno samochodu to zobaczyłem to i wiedziałem jak policjant który nas ścigał motorem zatrzymał się przy nieżywym motocykliście i zbadał mu puls stwierdzając zgon. Widzac to zmartwiłem sie nie śmiercią jego a tym ze właśnie straciliśmy cześć pieniędzy- tą która była w torbie zabitego. I nagle znalazłem się w jakimś dużym hangarze. Byłem w ukryciu i widziałem jak jakaś osoba(nie wiem kto to ani jaka płec). Wbija nóż innym ludziom w bark i ci ludzie umierają. Wiedziałem że ci umierający to są niepotrzebni świadkowie tego napadu. Siedząc w ukryciu zastanawiałem sie czy mnie oszczędzi i czy mogę wyjsć ale się bałem. Bałem się wyjśc że zostane uznany za nie wygodnego świadka albo ze będzie za dużo ludzi do podziału i mnie też zabije. Po cichu miałem nadzieje ze zostane zaakceptowany a nie zabity

To powiedz o tym lekarzowi bo ewidentnie ten lek nie dla Ciebie albo zła dawka. Dotkliwe skutki uboczne maks po 6tyg powinny zniknąć jeśli lek i dawka sa dobrze dobrane do pacjenta. Tylko że te skutki uboczne dopiero niedawno się pojawiły, wcześniej nic mi nie było. No i tak jak się pochwaliłam, że po tym leku już nie płaczę to chyba za wcześnie się pochwaliła, bo wczoraj wystarczyło że przeczytałam jedną rzecz, jedno słowo i się zaczeło - rozpacz, rozmyślanie, płacz, poczucie beznadziejności, nasilone myśli "s"... najlepsza rada dla Ciebie: zadzwoń albo idź do lekarza i mu to powiedz. A psychoterapia nie pomaga? Same leki też Ci nie pomogą jeśli masz ciężkie problemy z psychiką a czuje ze sa nie wąskie. Jak bym brał 3 ssri to bym się chyba rozleciał, biorę zaledwie duloksetyne 9 dzień a czuje się tak zmulony, że nie mam siły iść do kibla. Pytanie co za lekarz pozwala na takie rzeczy.

czyli tylko ceną bo szybkość wchłaniania nie ma znaczenia To powiedz o tym lekarzowi bo ewidentnie ten lek nie dla Ciebie albo zła dawka. Dotkliwe skutki uboczne maks po 6tyg powinny zniknąć jeśli lek i dawka sa dobrze dobrane do pacjenta. -- 08 mar 2016, 13:13 -- Ja też tak mam że jest dobrze ale nie super ale biorę zamiast maksa 40, to tylko 30 citalu. Lekarz proponował zwiększyć dawkę ale grupa terapeutyczna proponowała wstrzymać się i przeanalizować co wywołuje objawy nerwicy. Zrobiłem analize ,pozbyłem się i na razie jest dobrze. 10 go ide do innego lekarza by zapytac co on na to. Moim zdaniem jak nie masz terapii to zwiększ dawkę za zgoda lekarza. Mi pomaga terapia więc się wstrzymałem.

Jeśli po takim czasie nic nie drgneło to najlepiej skonsultuj się z lekarzem. Albo dawka za mała albo zły lek. Niekoniecznie. Generyk i lek oryginalny mogą różnić się formulacją, substancjami pomocniczymi, a więc parametry farmakokinetycznymi, np. wchłanianiem. I czym jeszcze się różnią?....bo dziwię się ze żaden farmaceuta ani lekarz nigdy mi o tym nie wspomniał nawet.

Cital kosztuje 20 a escital 90 bo escital ma mniejsze uboki i jest silniejszy od citala a substancja czynna jest jedynie zmodyfikowana dla tego dodano na początku "es" dla odróznienia. Zamiennik różni się tylko nazwą producenta. A cital i escitalopram to nie zamienniki bo różnią się od siebie siła działania. 35szopen, trochę nie zrozumiałeś o czym napisał smaug100, a napisał o dwóch różnych cenach escitalopramu, nawet nie wspomniał o Citalu. A to są dwa różne leki, mimo podobnej nazwy. Wyjaśnił Ci to Grabarz666, w odpowiedzi na Twój post. Wiem , czytałem

Po miesiącu zero poprawy jak dla mnie to dziwne. U mnie po tym czasie cital pokazał maks swoje możliwości. Niestety okres świetnosci trwał z 2tyg później było śrdnio a teraz od paru dni jest czasem nawet słabo. Lekarz pozwolił na zwiększenia dawki do 40mg skoro zdarzają się ataki paniki. Jak ma te ataki biorę hydroxyzyne ale grupa terapeutyczna na której jestem odradza mi zwiększanie dawki z 30 do 40 citalu. Skłaniają się raczej ku nastawieniu na nauczenie się opanowywania tych ataków siłą woli, technikami relaksacji a zwiększenie dawki w ostateczności.

orzechowska to Ci powiem że nie wiem gdzie ona teraz urzęduje. A kwestia psychoterapii to niestety nie bardzo mogę cokolwiek Ci doradzić, bo byłem u masy psychologów i terapeutów jak jeszcze nie miałem 18 lat. Potem Hawryluk, później do Warszawy a teraz chodzę do takiej co się zajmuje zaburzeniami ze spektrum autyzmu i tylko takich klientów przyjmuje. Wiec jeśli chodzi o psychoterapię dorosłych w Siedlcach to niewiele mogę powiedzieć. A kto Ci dał skierowanie na terapię do wawy? Czy to prywatnie....ale to musiało sporo kosztowac. Z psychoterapia w siedlcach jest lipa bo kolejki po rok czasu. Mi się udało dostac na psychoanalizę grupową. Po za tym innych możliwości chyba nie ma.

Cital kosztuje 20 a escital 90 bo escital ma mniejsze uboki i jest silniejszy od citala a substancja czynna jest jedynie zmodyfikowana dla tego dodano na początku "es" dla odróznienia. Zamiennik różni się tylko nazwą producenta. A cital i escitalopram to nie zamienniki bo różnią się od siebie siła działania.

I jadźka orzechowska borucińska. A Cabaj gdzie przyjmuje i jak u niego z terminami? Ta orzechowska gdzie leczy bo cabaj to na swoim oddziale przyjmuje. Za tydz mam wizyte a zapisałem się tydz temu. A kwestia psychoterapii w Siedlcach jak wygląda?

Cabaj jeszcze ogarnięty, ale sznajderowa to porażka. Media pisały o niej w kontekście sytuacji, w której jako biegły sądowy sporządziła na prośbę koleżanki fałszywe orzeczenie, nawet nie widząc się z oskarżonym. A Adrianek w porządku chłop, chociaż dawno u niego nie byłem, bo już z pięć lat, ale bardzo dobrze go wspominam. Adrianek wporządku to był kiedys. Teraz jest dobry tylko do papierkowych spraw. On już cierpi na wypalenie zawodowe chyba. To długa historia. Od 2005 do niego chodzę. Za 9 dni idę do Cabaja. Nie wiedziałem że w Siedlcach jest dwóch biegłych bo Adrianek i sznaiderowa?

Ale Pan cabaj ordynator tego oddziału chyba jest ok? A co to za afera była? I co możesz powiedzieć o adrianku z przychodni Arka?

A to dziwne. U mnie cital zaczą działąc po 2-3 tyg a maks osiagną po ok4tyg. A cital jest słabszy od escital, więc poczekaj do pełnego miesiąca a potem idź na skarge do lek Zadziała na mnie zaczął działać coś w okolicach 8 tygodnia przez jakieś 6 tygodni dosłownie umierałem. Nic z tego nie rozumiem. Pytałem dwóch lekarzy o działanie citalu i obaj powiedzieli że po miesiącu jak nie zadziała to dalsze czekanie nie ma sensu. No chyba ze escital potrzebuje wiecej czasu, to nie wiem

Ale kulesza na krzyża przyjmuje? Co z tą sznaiderową? Tam na kazimierzowskiej to jaki koszt?

Nie o wygląd? A dla czego np. na fotka .pl faceci z gołymi klatami i ci z wysoką oceną mają adoratorek tyle ,ze mjejsca brakuje. Mnie same kobiety nauczyły że wygląd to podstawa bo jak non stop słyszałem "wyżeluj się ,może będziesz ładniejszy" albo "zmień maskę" albo po prostu ze nie jestem w jej typie......przecierz tu wyłącznie o wygląd chodzi.

Prywatnie czy NFZ? i prywatnie i na NFZ bo będe wybierał

A zwolnienie L4 na tydzień?

Tak piszą bo każdy lek psychotropowy ma całą gamę skutków ubocznych manifestujących się na początku brania. Skutki uboczne daja się we znaki u większości ludzi a prawie ich nie ma u mniejszości. Jest też grupa ludzi na których lek źle zadziała- organizm może nie tolerować substancji czynnej. Nie wiem dla czego traktujesz opinie o lekach na tym forum jak wyznacznik dobre/złe......to tylko wskazówki. Racja, tylko wskazówki, ale potrafią mnie zmotywować do działania. Dobre słowo zawsze jest mile widziane. A wolę wiedzieć jakie mogą być efekty...Ty lubisz żyć w nieświadomości ? Nie ja ten lek wziąłem bez względu na opinie a interesowało mnie najbardziej po jakim czasie zaczyna działąć żeby wiedziec czy isć na skarge do lek. czy lepiej poczekać jeszcze. Liczyłem się z ty m że skutki uboczne mogą zmusić mnie do odstawienia tego leku jęli będą za silne albo bedą trwały bardzo długo. Wcześniej brałem inne leki i musiałem odstawić a moja siostra je bierze i jest super. a SKUTKI UBOCZNE PO CITALU niszczyłem hydroxyzyną

Tak piszą bo każdy lek psychotropowy ma całą gamę skutków ubocznych manifestujących się na początku brania. Skutki uboczne daja się we znaki u większości ludzi a prawie ich nie ma u mniejszości. Jest też grupa ludzi na których lek źle zadziała- organizm może nie tolerować substancji czynnej. Nie wiem dla czego traktujesz opinie o lekach na tym forum jak wyznacznik dobre/złe......to tylko wskazówki.

Bo jednemu dane lek zaszkodzi a innemu pomoże. To tak trudno zrozumieć? Citaxin to jeden z najsłabszych SSRI. Jakie leki teraz bierzesz? -- 04 mar 2016, 12:18 -- Okres świetnosci na citalu trwał z 2tyg później było śrdnio a teraz od paru dni jest czasem nawet słabo. Lekarz pozwolił na zwiększenia dawki do 40mg skoro zdarzają się ataki paniki. Jak ma te ataki biorę hydroxyzyne ale grupa terapeutyczna na której jestem odradza mi zwiększanie dawki z 30 do 40 citalu. Skłaniają się raczej ku nastawieniu na nauczenie się opanowywania tych ataków siłą woli, technikami relaksacji a zwiększenie dawki w ostateczności.

Ja brałem hydroxyzyne zanim cital zaczą działąć. Ty masz esci anie cital wiec powinnaś miec łatwiej bo esci ma mniejsze skutki uboczne.

Jesteś prowokatorem czy na prawdę zgubiłeś ulotkę od leków?

Tycie i cital jest tak samo normą jak chudnięcie i cital. To drugie mi się zdarzyło. Bez zgody lekarza nic nie możesz z lekami robić. Nagłe odstawienie SSRI skutkuje zespołem serotoninowym.

Patrz ile kolega bączuś bierze i nie narzeka. ale ja przeżyłem już zespół serotoninowy......i mam traumatyczne wpomnienia. To było w koncówce listopada ale wspomnienia są czasem jak żywe. -- 15 lut 2016, 20:20 -- Juz mi lepiejpo 5mg hydoxyzyny. Zastanawiam się czy ja po prostu nie biorę zbyt małej dawki citalu skoro stres powoduje jak by osłabienie/przerwanie działąnia leku. Tydzień temu jak się wkurzyłem bo miałem problemy z kompem i nie wiedziałem czy nie trzeba będzie kupić nowego, tez mi się pogorszyło z nerwica. Jednak wtedy pojawił się zaledwie niepokój niewielki. Dzisiaj było o wiele gorzej bo i szum w uszach, zołądek ściśnięty. Czego to moze byc skutek , takie nagłe powroty objawów? Dodam ,że jak brałem sertagen to żaden stres nie był w stanie wywołac depresji-na nia się leczyłem sertagenem. Wywnioskowałem stąd ze 30mg citalu to za mało dla mnie. Taka dawka styka gdy bym prowadził 100% bez stresowe życie. W piątek mam wizyte a teraz bym chciał zasięgnąć opini specjalistow z forum.

Ja to mam pecha albo słabą psychike. Wydał mi się przez chwilę ze zamiast 30mg to wziąłem dwa razy po 30mg citalu i się przestraszyłem ,ze przedawkowałem. Okazało się ze nie przedawkowałem ale teraz mnie lęki nachodzą. A jakie sa objawy przedawkowania w ogóle? zespol serotoninowy czy skutki uboczne z ulotki? -- 15 lut 2016, 20:22 -- Juz mi lepiej po 5mg hydoxyzyny. Zastanawiam się czy ja po prostu nie biorę zbyt małej dawki citalu skoro stres powoduje jak by osłabienie/przerwanie działąnia leku. Tydzień temu jak się wkurzyłem bo miałem problemy z kompem i nie wiedziałem czy nie trzeba będzie kupić nowego, tez mi się pogorszyło z nerwica. Jednak wtedy pojawił się zaledwie niepokój niewielki. Dzisiaj było o wiele gorzej bo i szum w uszach, zołądek ściśnięty. Czego to moze byc skutek , takie nagłe powroty objawów? Dodam ,że jak brałem sertagen to żaden stres nie był w stanie wywołac depresji-na nia się leczyłem sertagenem. Wywnioskowałem stąd ze 30mg citalu to za mało dla mnie. Taka dawka styka gdy bym prowadził 100% bez stresowe życie. W piątek mam wizyte a teraz bym chciał zasięgnąć opini

Ja to mam pecha albo słabą psychike. Wydał mi się przez chwilę ze zamiast 30mg to wziąłem dwa razy po 30mg citalu i się przestraszyłem ,ze przedawkowałem. Okazało się ze nie przedawkowałem ale teraz mnie lęki nachodzą. A jakie sa objawy przedawkowania w ogóle? zespol serotoninowy czy skutki uboczne z ulotki?