Widzę, że wypowiada się sporo dzieci rodziców/rodzica borderline. W moim przypadku borderlinerem, również DDA, jest moja matka. Nie potrafiła zająć się mną w dzieciństwie, przez swoją wybuchową i przerażającą osobowość. Przez lata wyniszczala moją samoocenę, dzięki temu wyrosłam na bardzo lękliwą osobę, nie umiałam nawiązywać kontaktów z ludźmi. Zachorowałam na depresję i wciąż leczę się farmakologicznie. Kiedyś bardzo zależało mi na kontaktach z moją matką, jednak teraz nadeszła pora by zająć się swoim życiem, bo jeżeli chodzi o poniżanie wiele się nie zmieniło.
Prawda jest taka, że osoba borderline może wychować dziecko, jeśli pracuje nad sobą i panuje nad emocjami. Jeśli ktoś nie potrafi zająć się dzieckiem i dobrze wychować, lepiej niech nie wyrządza szkód w młodym umyśle i nie krzywdzi innych.