Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niecierpliwy30

Użytkownik
  • Postów

    164
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Niecierpliwy30

  1. Trazodonu jeszcze nie probowalem. Myslelismy o tym zanim zaczalem brac ketrel ale doktor cos wspominal ze moge miec jakies problemy z erekcja i przepisal mi ketrel....Tez bym chcial odzyc....
  2. Ale oprocz dzialania nasennego? Ile sie czeka na inne dzialanie ketrelu np. takie jak fobia jesli jest takie... -- 11 wrz 2015, 20:43 -- liptint ty bierzesz 400mg ketrelu a ja tylko 40mg. Dla mnie twoj ketrel to konska dawka. I czemu jest taka roznica w dawkach miedzy nami. Na co ty bierzesz ketrel?
  3. Czy ktos przyjmuje wenle z ketrelem? Ja jestem obecnie na wenli 225mg na dzien do tego 40mg ketrelu na noc. Byl takze klonazepam 2x0,5mg ale od 5 dni juz go nie biore. Czuje sie fatalnie. Mam depresje, fobie spoleczna, problemy ze snem, napiecie emocjonalne. Jak bralem klona to bylo ok. teraz wszystko wrocilo. Klona przestalem brac bo ponoc mozna sie bardzo uzaleznic. Wenla jeszcze nie ruszyla. Ketrel pomaga troche na sen.Wenle z ketrelem biore juz ponad 5 tyg. Zaczynalem od nizszych dawek. Kiedys wenla i mirta zadzialaly na mnie rewelacyjnie ale ze wzgledu przybierania na wadze nie chce mirtazapiny. Moze jest cos lepszego do wenli niz ketrel. A jak trazodon dziala z wenlafaksyna? Moze ktos pomoc...
  4. Myslalem ze tez dziala na samopoczucie. Jak narazie depresja mnie nie opuszcza. Kiedy ten ketrel i wenlafaksyna zadzialaja razem. Ciekawe co lepsze , ketrel czy trazodon. Ja mam depresje, fobie,brak snu. Ketrel troche mi pomaga usnac ale pozniej sie wybudzam. Moze to jest spowodowane tym ze jestem 5 dzien bez klonazepamu. Bralem go przez ponad miesieac 2x0,5mg. Doktor mi powiedzial ze dzialanie clona ma zastapic kweta jak ruszy. Czyli ma mi pomoc z fobia, napieciem emocjonalnym,kontaktami z ludzmi... Moze ktos mi cos odpowiedziec, dac iskierke nadzieji
  5. Dzieki zima. Kolejny koszmarny dzien za mną. Myslalem ze mozna sie uzaleznic od benzo.Moj sen sie takze pogarsza. Tak jak by ta kwetiapina nie dzialala juz tak usypiająco. Widze teraz ze cala robote robil klon a nie wenla i kweta. Mam takie mysli zeby sobie ulzyc i siegnac po jedna tabletke 0,5mg klona, ale musze wytrzymac.
  6. Bralem klona przez ponad miesiac 2x0,5mg. Dzisiaj jestem 3 dzien bez klona. Pomagal mi. Moglem normalnie rozmawiac z ludzmi. Mam depresje, fobie spoleczna, problemy ze snem..... Ogolnie nie do wytrzymania. Przez ponad miesiac bylem normalny. Biore takze wenle 225mg i kwetiapine 50mg na noc ktore jeszcze sie nie rozkrecily. Klona dostalem aby ulzyc cierpieniu dopoki wenla i kweta nie zaskocza. Po kilku stronach forum nerwica na temat klona postanowilem to odstawic. Doktor takze sie zdziwil bo mowil ze przewaznie ludzie prosza o wiecej. Czuje sie tak zle ze nawet nie wiem jak to okreslic. Do tego bol glowy.... Czy to sa skutki odstawienne?
  7. Ja biore kwetiapine juz ponad miesiac. Pierwsze kilka tygodni 25mg od 2 dni 50mg. Do tego wenla od 2 dni 225mg a bylo 150mg. Doraznie clonazepam ale chce calkiem z niego wyjsc. Clona takze biore od ponad miesiaca 2x0,5mg ale od 2 dni zeszlem do 1x0,5mg. Biore to wszystko na depresje i fobie spoleczna oraz bezsennosc. Kweta na problemy ze snem pomaga. Codziennie jakies inne dziwne sny po niej. Ale tak ogolnie to stan dalej niezadowalajacy. Zamula, zobojetnienie, fobia takze. Teraz po tym schodzeniu z clona i podwyzszeniu kwety i wenli raczej pogorszenie. Tak jak by zycie stalo w miejscu od dluzszego czasu. Sam juz nie wiem. Kiedy ta chemia ruszy?
  8. Byłem dzisiaj u lekarza. Zwiekszyl wenle do 225mg do tego zwiekszyl ketrel na noc do 50mg. Z klonem doszlismy do porozumienia ze bede narazie bral jeden dziennie 0,5mg , wczesniej było 2x 0,5mg. Sam mi powiedzial że na klonie dlugo byc nie moge. I byl mile zaskoczony że jestem wrogo usposobiony do klonazepamu bo przewaznie powiedzial ludzie proszą o wiecej. Dal mi tego klona dlatego dopoki wenla i ketrel się nie rozkreca. Mowil że ketrel ma ruszyc i zastapic dzialanie klona. I jego zdaniem najgorszym z benzo jest xanax.
  9. Ja biore wenle juz ponad 3 tyg razem z kwetiapiną na noc a do tego 2x 0,5 clonazepam. Kwetiapina pomaga mi troche ze snem. Szybko sie budze. Ale było gorzej. Clon mnie uspokaja. Wkoncu jestem normalny, moge funkcjonowac, mam problem z fobia spoleczna i troche poprawia samopoczucie ale wenlafaksyna jeszcze chyba nie dziala. Dobrze ze dal mi tego clona dopoki wenla nie zacznie dzialac. Wiem ze zaraz ktos sie wypowie ze clonazepam to najgorsze co moze byc ale mi pomaga i czuje ze choroba mnie bardziej niszczyla niz ten clonazepam. Ciekawe czy mozna to przyjmowac stale jesli tolerancja na lek nie bedzie rosla. I kiedy ta wenla wystrzeli. W piatek mam wizyte zobaczymy co dalej....
  10. Ewgf mam nadzieje ze to o czym tu piszesz to jest jakis zart. Prosze nie wprowadzaj ludzi w blad. A jesli juz zartujesz to poprosze cos jeszcze z twojej wiedzy. Mozna sie ubawic po pachy....
  11. Ja jak odstawialem kiedys wenle I mirte to doswiadczylem elektrowstrzasow I zawrotow glowy. Ale po 3 dniach juz bylo ok. Jest to do wytrzymania. Czasami za bardzo to wyolbrzymiamy... -- 15 sie 2015, 19:28 -- Teraz przechodzilem z anafranilu 150mg na wenle 75mg ,ketrel 25mg na noc I clona 2x0,5mg z dnia na dzien. Od dzisiaj wskoczylem na 150mg wenli. Juz sie tak mocno nie poce jak po anafranilu I nie ma suchosci w ustach. Ale mam sny niesamowicie dziwne. Sen sie poprawil ale nie jest idealnie. To jest 8 dzien brania tego zestawu I jak narazie dalej mam depresje. Ten klon jedynie likwiduje napiecie ale nie dodaje mi humoru czy napedu. Troche jak by tak zamula..... -- 15 sie 2015, 19:35 -- Czy ten mix ktory biore to dobry zestaw. Ludzie prosze pocieszcie. Bedzie jak z mirta? Jestem niecierpliwy. Moze ktos odpisac?
  12. Mam pytanie. Kiedys wenla i mirta dzialaly na mnie wspaniale ale ze wzgledu nadwagi spowodowanej mirtą mam teraz wenle i seroquel. Czy te kombo moze dzialac podobnie. I czy to bedzie moment w ktorym poczuje sie lepiej i juz lepiej nie bedzie czy bedzie poprawialo sie stopniowo. Ten clonazepam pozwala mi odzywac sie wsrod ludzi ale jak narazie humoru mi nie poprawia....
  13. Zgodze sie z tym ze na wenle czeka sie dlugo. Bylem u psychiatry kilka dni temu i powiedzial mi ze 2 tygodnie to nic. Ja do wenli mam jeszcze clona 2x0,5mg ale dzisiaj popoludniu znowu zlapal mnie dol mimo tego ze wzialem go 2 razy. Kwetiapina dziala jak narazie. Spie dobrze i takze dobrze mi sie wstaje. Ale dlaczego ten dol dzisiaj i motywacja oraz checi do zycia uciekly. Musze byc cierpliwy....
  14. Dzisiaj bedzie 4 dzien brania wenli 75mg. Do tego mam clona 2x0,5mg i kwetiapine na noc. Wkoncu spie jak nalezy. Poszlem spac o 12 a pobodka o 7:30 bez problemu. Wenla jeszcze nie dziala ale clon i kwetiapina robia robote. Za kilka dni wchodze na 150mg wenli. przeszlem od razu z 150mg anafranilu na wenle 75 mg i ta reszte. Narazie jest git. Wkoncu troche mniej sie poce bo na anafranilu to byl meksyk...... Pozdro...
  15. Wenla 75mg , clonazepam 2x0,5mg i kwetiapina 25mg na noc. Druga noc już była lepsza. wybudzilem sie tylko kilka razy ale sie wyspalem. Lekkie zamulenie w ciagu dnia ale to mi nie przeszkadza. Humor sie poprawil, napiecie opadlo, moge normalnie rozmawiać z ludzmi i nie czuje tak ludzkiego wzroku na sobie. Ale nie jest jeszcze calkiem dobrze. Ktory z tych lekow tak szybko dziala. Ciekawe czy bedzie jeszcze lepiej.....
  16. Pierwsza noc po kwetiapinie. Nie uspila mnie jak narazie na całą noc. Wybudziłem się okolo 10 razy. Ale czuje te wspaniale uczucie zaspania. Tesknilem za tym. A clonazepam to tak jak by jakis zamulacz albo spowalniacz jak narazie takie odczucia. To startuje z wenla 75mg od dzisiaj. Zegnaj anafranil....
  17. Dal mi tego clona bo mu mowilem ze mam ataki paniki ,silna fobie. Wieczne napiecie calego ciala. Moze dlatego. Dzeki Rocky. Sluchaj w jakim sensie bede zamotany. Nie bede mogl sie dobudzic. Taki przyspany....
  18. Pisze tu na temacie o wenli bo wlasnie doktor 2 godziny temu przepisal mi recepte na wenlafaksyne. Tak jak sadzilem. Powiedzialem mu ze jestem obecnie na franku a on mnie zapytal ze zdziwieniem kto mi to przepisal. Mowie ze rodzinny ale to nie byl jego pomysl tylko moj. Pyta mnie dlaczego tak wybralem. To ja na to ze jest ktos w rodzinie komu pomaga. Juz dalej nie komentowal. Powiedzialem o mircie ze mnie upasla jak prosiaka. To powiedzial ok damy cos innego. Dla mnie doktor najlepszy jakiego znam. Dal mi powiedziec wszystko co lezalo na sercu. Wyjalem liste z moimi propozycjami na dodatkowy lek do wenli jak juz powiedzial ze zamienia franka na wenle. On juz wiedzial co mi przepisze ale mowi do mnie co ty proponujesz. No to ja mu czytam:trazadon,seroquel,clonozepam,valdoxan,abilify,buspiron. Mowi mi ze trazodon odpada bo mi moze wacek wstac i juz nie opasc. Powiedzial ze ma bardzo dobre doswiadczenie z seroquel i to mi przepisze na sen narazie 25mg a do tego 2x dziennie 0,5mg clonazepam. Nastepna wizyta za miesiac. Powiedzial zebym sie nie martwil ze bede zdrowy i ze te leki dzialaja szybko ale nie bede mogl brac dlugo jednego z nich. Nie pamietam ktorego. Narazie mam je brac przez miesic. Przez 1 tydzien wenla raz dziennie 75mg a w drugim tygodniu wchodze na 150mg wenli. Rocky jesli cie urazilem to sory. Szukam pomocy a takze chce pomagac tak jak ty. Co myslicie o tych moich dzisiejszych lekach ktore mi przepisal....
  19. Oj Rocky ale sie kolego zdenerwowales. Dobrze mi doktor powiedzial zeby uwazac wlasnie na takich ala doktorow jak ty na forach internetowych. Zanim poszlem do psychiatry kilka lat temu to robilem sobie testy prawie na wszystko co jest mozliwe. Az wkoncu moja mama powiedziala zebym przestal wydawac pieniadze i sama zalatwila mi wizyte. Bylem uzalezniony od robienia sobie testow. Bys widzial miny pan ktore dawaly mi wyniki. Krzyczalem ze cos zle zrobili i nie wierzylem ze wyniki byly ok. Psychiatra przepisal mi wenle a pozniej dolozyl mirte i poprostu jak by ktos mi oddal zycie... I zrozumialem ze moj organizm jest wporzadku oprocz chemii w mozgu ktorej mi brakuje. Ciesz sie Rocky ze dales rade w ten sposob ale nie nazucaj tego innym. I mam nadzieje ze twoja bliska ci osoba wyzdrowieje. Bede sie za nia modlil. Naprawde. I po co te nerwowe emocje. Wyczowam zlosc w twoich wypowiedziach. Czy naprawde wyzdrowiales do konca. Leki jak przestana dzialac to tak jak powiedziales bede szukal innych. I wlasnie teraz szukam przyjacielu....
  20. Dzisiaj mam spotkanie z psychiatra. I jest mala iskra nedziei. Obecnie jestem 6 tydzien na anafranilu. Mimo tak dobrych opinii na temat tego leku mnie nie chce przywrocic do zycia. Kilka lat wstecz wenla z mirta oddaly mi zycie. Bylem na CRF przez jakies 2lata. Byl to prawie strzal w 10. Oprocz tej nadwagi. Przez ten skutek uboczny nie chce ruszac mirtazapiny ktora zrobila ze mnie szczesliwego wieprza. Z atakow paniki,fobii spolecznej I depresji mnie wyleczyla ale zamienilem sie w swinie. Na ta chwile wszystko wrocilo. Walcze juz z tym od kilku miesiecy.... Z wlasnej winy... Dzisiaj chyba zapytam psychiatre zeby mnie przestawil na wenle ale juz nie z mirtazapina ale z czyms innym. Pytalem juz przy temacie na anafranilu co dolozyc do wenli zamiast mirty. Mam kilka propozycji tj. Trazadon, seroquel,clonazepam,valdoxan,abilyfy,buspiron. Ma ktos jeszcze jakas opcje. Chce to zaproponowac lekarzowi I niech on zadecyduje. Wolalbym trafic odrazu... ale tak sie nie da. Bede probowal. Zobaczymy co on zadecyduje.... -- 07 sie 2015, 11:52 -- Aha zapomnialem jeszcze o czyms waznym powiedziec. Ja jako meszczyzna mimo ciezkiej depresji nie pogodzilbym sie z tym jak by moi znajomi z pracy a takze z miejscowosci w ktorej mieszkam dowiedzieli by sie ze mam takie problemy. Poprostu jako facet czul bym sie slaby I ponizony w ich oczach. Dlatego oni tez sa w jakims sensie paliwem dla mnie do zmuszania sie. Do kamuflowania sie... -- 07 sie 2015, 11:52 -- Aha zapomnialem jeszcze o czyms waznym powiedziec. Ja jako meszczyzna mimo ciezkiej depresji nie pogodzilbym sie z tym jak by moi znajomi z pracy a takze z miejscowosci w ktorej mieszkam dowiedzieli by sie ze mam takie problemy. Poprostu jako facet czul bym sie slaby I ponizony w ich oczach. Dlatego oni tez sa w jakims sensie paliwem dla mnie do zmuszania sie. Do kamuflowania sie... -- 07 sie 2015, 11:56 -- Tak ktos bral odemnie wenlafaksyne. Ale kto nie chce powiedziec. Mam zawsze film ze ktos mnie tu rozgryzie I dowiedza sie kim jestem... I bede mial ogromny wstyd..... -- 07 sie 2015, 12:20 -- Jesli chodzi o terapie I leki to moje zdanie jest nastepujace. Prosze byc tolerancyjnym wobec mojej wypowiedzi. Dla mnie I w moim przypadku terapia raczej by nic nie zmienila. Dlaczego juz mowie. Podam wam prosty przyklad. Rodzi sie ktos z wada serca. I niestety jest zmuszony do konca zycia przyjmowac lekarstwa czyli chemie. Bo to jest defekt fizyczny. Ja uwazam ze tez w jakims sensie mam defekt fizyczny nie w sercu ale w glowie. I dlatego musze przyjmowac leki ktore pomagaja mi z moja czescia ciala w ktorej mam problem. Oprocz zaburzen psychicznych nie mam problemu z niczym innym. Jestem zdrowy. I juz to zrozumialem. Dlatego prosil bym uwazac z takimi komentarzami jak " leki niczego nie rozwiaza" . Bo nie jednemu ratuja I przywracaja zycie. Kazdy na tym swiecie ma jakis problem zdrowotny. Jakas dysfunkcje. I kazdemu pomaga cos innego. Jednemu tylko leki. Jednemu tylko terapia. A innemu terapia I leki....
×