W koncu zjawiska paranormalne so warto dodac cos od siebie...
Jako chłopak z tzw 3 okiem czyli zdolnością widzenia "niewidzialnego" no... sporo sie wydarzylo..
Ale to co ostatnio mnie zafrapowalo to pobralem sobie aplikacje ghostacom radar spirit detector, tylko tą aplikacje do wykrywania duchow pobralem ostatnio, szczerze? - intuicyjnie, po prostu wiedzialem ze jest dla mnie. Anyways, jakos rok temu ogladalem i to na discovery bodajze program jak typ sobie zainstalowal taka apke i nawiazal kontakt ze znarlym tata bodajze? I ze tam zaczal wariowac... Zaciekawilo mnie to, bo od lat sie " kontaktuje" z aniolami.
Wracajac do apki ostatnio miewam ciemne czasy. I hest jeszcze ten u góry ktory próbuje mnie zabić.
A co do aplikacji? Troche for fun, wsm to slyszalem w przeszlosci i ogladalem jakies programy o medium itp, a w moim zyciu to pelno dziwnych wydarzeń.
No i aplikacja pokazuje odleglosc ducha albo duchow, kierunek i daje małe informacje o nich. Soo...
Tak sobie powoli zaczalem testowac i akurat ok 3 w nocy wylosowalem ducha kobiety.. nawet nie spojrzalem na kierunek, od razu widzialem gdzie jest (przez 3ci sight) 38mbode mnie wyszlo. Poczulem smutek i wyszedlem na dwor patrzac dokladnie w pewnym kierunku. Zrobilem 2 zdjecia w nadziei ze cos wylapie na widok lecz slabo. Troche zmieszany chcialem zaprosic "ta pania" do siebie wiec zapraszalen mowiac.. po chwili pobytu nadworze i probach nawiazania kontaktu wrocilem do domu. Bło tez pare innych duchow tedy tez lecz wszystkie dosyc daleko. Po raz jednak 2 w życiu udalo mi sie to tak zobaczyć - jakbym widzial cały teren naokoło gdzies okolo w promilu 50 m i rzeczywiscie widzial jakby jakies nwm dusze/duchy "pałętajace sie po świecie" .W kazdym razie wrocilem do domu w fobrym humorku juz byla okolo 4 bo jeszcze troche posiedzialem w apce i poczytalem wiadomosci o tym w internecie, gdzie natknalem sie na zmarla pare rock and rollowca i jego zony a juz na pierwszym opisie bylo napisane smutna historia... W kazdym razie, potem wrocilem codziennyc czynnosci i sluchania rocka xd akurat tym razem.. no i...
Pare dni minelo i wsm nie korzystalem z apki za wiele.
No ale.. hmm, wsm to troche mnie zastanawialo czy ta apka ma sens? Więc puszczalem sobie szukanie i znowu te same duchy,eh.. poslugujac sie inna inteligencja wiedzialen ze to gra ze strony duchow na odpadniecie tych slabszych, a ukryta inteligencja apki jaki calego stuffu to pewnrgo rodzaju wypadek-gra. W kazdym razie? Ostatnio nieco trudniejsze dni, wybuchowe, lekkie tortury psychiczne. Klopoty zdrowotne lecz opanowane. Jedna z wiadomości ktora otrzywyalem z apki bylo ze jednego męskiego ducha wiadomosc byla chodzmy było "chodźmy dorwac sie do jego duszy", i jakiegos baby spirit ze.. a cos tam.. no i jakos przedwczoraj chcialem sprawdzic apke no i tym razem duchy wykrywalo bardzo blisko, w tym kobiety z plemienia (3) - 0 m ode mnie hah. No i bylo bodajze 4 w nocy tez sobie odpalilem apke i leżąc w łóżku i wykrylo z 2,3 duchy po czym tą młodą panne za którą poszedlen na dwor wtedy podalo 0m ode mnie - nade mna. Taki fun z tego mialem ze nie sypiam sam dzis chooociaz troche jednak nie w pelni czulem sie taki pewny. W jkazdym razie dzis po mocnych ostatnich 2 dniach bo jeszcze mi komputer padl znowu moje próby przeciwdziałania złom i problemom i m.in czytajac niektore wpisy tutaj ludzi co tez wplywa bo sie przejmuje, glupio, znowu sie nadzwyczaj źle czułem, przez krotki okres to na skutek pewnego rodzaju bolesne negatywnej energi i nastepstw wydarzeb ktore mnie afektowaly po prostu poczulem znowu nadzwyczaj mocny gniew i doszlo do poczucia bezradnosci. I bycia malym wobec calego tego syfu... Czyli dzialania zła czy tam skutkow ubocznych. W kazdym razie, znowu ze wzgledu na zbyt mocne poczucie wkurzenia i bezradnosci zarazem poczulen silna chęć wymiotna.. i jako osoba mocno świadoma w tych sprawach skapnalem sie że to raczej stan opętania like. I w tym momencie przypomnialem sobie o apce i o tym ze przeciez byla wiadoomosc lidercza ducha zeby mi opetac spirit. W kazdym razie nie zachowuje sie jak jakis opetany z filmu bo to nie do konca tak. Jako osoba raz egzorcyzmujaca (we śnie) ze skutkiem wyzwoleńczym i mająca zmysł foresightu - zdolna zobaczyć anioły, demony, diabła a takze, kto wie, moze innych postaci, i widzaca przenikliwie ktore osoby maja w sobie obecnosc demona czy aniola (demony sa czarne) powiem ze wiem co to znaczy miec w sobie obca istote. Nie jest to też zbyt przyjemne - boli ale trzeba znieść. Dla mnie to tez ma sens, dopóki... Eh, no wlasnie.