Ad. 1. yhy mam bliznę na brodzie właśnie z takiego czegoś
to był 2011 rok, styczeń - śpieszyłam się ( choć nie musiałam !) , miałam ważne coś na studiach i trochę za bardzo się tym przejęłam --- no i tak cudownie się śpieszyłam, że owszem zdążyłam, przybyłam przed czasem-------- ale z rozwaloną brodą ( walnęłam brodą o beton tak, że mi w głowie zadzoniło, chodziłam z siniolem hohohohohoh plus blizna, która wygląda jakbym się zacięła przy goleniu. na szczęście cud-specyfiki apteczne dały jej trochę radę )
śpiewszenie się na PKS w 2012 roku ---- miałam jechać busem, a tu patrzę WOW PKS podjeżdża <3 no to gonię na ten przystaneczek, bo bus jak będzie pełny, to może mnie nie zabrać, a PKS elegencko weźmnie mnie --- no i się przewróciłam tak, że automatycznie miałam krwiaka na przegubie ręki - tam gdzie żyły, w ciągu minuty spuchła mi ręka very mocno
rozbiłam wtedy pancerną Nokię i zgubiłam w tym dniu rękawiczkę - także kumulacja nieszczęścia
jestem cholernie niezdarna i od małego mówią o mnie, że "ja się na prostej drodze potrafię przewrócić"
ad.2. nie. boję się seksu i innych tam takich.
rozwaliłeś/łaś coś u kogoś jako gość ?