Skocz do zawartości
Nerwica.com

achino

Użytkownik
  • Postów

    778
  • Dołączył

Treść opublikowana przez achino

  1. A skąd my mamy wiedzieć, co chodzi po głowie Twojemu konowalowi? Psychiatria to wciskanie leków w ciemno, radosna twórczość. ' Możesz sobie sam w domu stestowac, jak działa mix leków z alkoholem. Walnij sobie dwusete, to zobaczysz.
  2. Nie, nigdy nie brałem SSRI i TLPD razem. Dla mnie to jakaś chora mieszanka :/ Dominik_wot, brałem benzo, łykałem phenibut i piłem pól litra wódki w ciągu kilku godzin. I tak wiele razy. I nie zabiło mnie to, co nie znaczy, ze polecam :/
  3. Ja na tym leku długo i dobrze spałem. Czułem się w dzień dobrze, wyraźnie było czuć ze Anfranil wyłącza lęk. W tamtym okresie poleciałem sam za granice - nie brałem wtedy żadnych benzodiazepin, bo sie ich balem. Anafranil sprawdzal sie w ekstremalnych sytuacjach: dobre samopoczucie, brak depresji. O wiele większa sila działania niz SSRI. Z ubokow pamiętam suchość w ustach, zaparcia, spadki ciśnienia ortostatyczne i zaburzenia erekcji. Libido było wysokie (no ale miałem 20 lat lol), ale zaburzenia erekcji były straszne. Z łatwością uzyskiwałem erekcje, ale natychmiast - po kilku sekundach - ja traciłem. Zostałem z tego powodu wyśmiany w łóżku. Potem wpadła mi w ręce ksiazka Petera Krammera "Wsluchujac sie w Prozac", w ktorej naczytałem sie o tym, jakie to TLPD sa niedobre, a za to SSRI wspaniale. I uwierzyłem w to. A wiesz, ze gdy ostatnio w strasznym stanie, w rozstrzesieniu, pojawiłem sie u psychiatry, to od razu mi zaproponowała właśnie Anafranil. Niewykluczone, ze Anafranil wcale nie zabija libido, a jedynie powoduje problemy z erekcja - i wtedy wystarczy sildenafil zażywać.
  4. Stale. Przecież jeżeli biorę codziennie benzo, a chce wypić, to nagle ich nie odstawie? Zreszta nawet gdy nie bylem uzależniony od benzo, to i tak miałem takie wyskoki. Bralem 0, 5 Zomirenu po to tylko, by moc wyjsc do sklepu po alkohol (w sobotę np. kiedy w sklepie pełno ludzi). No i alkohol szybciej klepał, wiadomo. Ale roznica miedzy piciem na benzo a piciem bez nich jest nieznaczna. Rożnica kolosalna jest natomiast przy fenibucie, bo on dodatkowo podnosi poziom dopaminy. Dochodzi do olbrzymiej synergii i stanów euforycznych. Kumpel, który zażył u mnie taka mieszankę, wpadł w szal i zdemolował mi mieszkanie kiedyś :/
  5. Lekarz Cie okłamał, on umarł bo zmieszał barbiturany, a nie benzodiazepiny, z alkoholem. W latach 60 (zmarł w 70 roku) były popularne i szeroko rozpowszechnione barbiturany. Elvis tez je zażywał. Benzo wtedy raczkowały - diazepam został wprowadzony w 1963 roku. Barbiturany byly bardzo niebezpieczne. Jesli chodzi o mieszanie alkoholu z benzo, to niestety wiele razy tak robiłem i żyję.
  6. Lu_80 Anafranil jako dokładka do escitalopramu? Widze, ze potraktował Cie jak Trynkiewicza... Jednak to prawda, o czym od dawna myślę, ze psychiatria na początku XXI wieku znajduje się w powijakach. Cos strasznego. Następnym razem pewnie zapiszą Ci lit.
  7. Bralem fluoksetynę i po przebrnięciu przez początkowy koszmar nie miałem już później żadnych lęków. Co nie oznacza, ze fluoksetyna jest jakimś cudownym lekiem - wystarczy poczytać sobie watek o niej na forum: ludzie skarzą się na to samo, co my: zobojętnienie, uboki seksualne.
  8. Wiem, ze chodziło Ci o fluoksetynę. Zapomniałem o niej napisać. To najbardziej anksjogenny SSRI - przynajmniej na początku stosowania. Czyli będziesz ze strachu chodził po ścianach przez kilka pierwszych dni zażywania, chyba ze wspomożesz się końską dawką benzodiazepin. Naprawdę początki dla kogoś z nerwicą lękowa to koszmar. Potem wszystko powinno się uspokoić i powinna dobrze działać na nerwice. Moj kumpel bierze fluoksetyne i jest bardzo zadowolony, bo escitalopram wywoływał u niego otępienie i uboki seksualne, a na fluoksetynie mu sie poprawiło. -- 27 sie 2015, 16:13 -- Według mnie nie ma alternatywy dla Trittico, jeśli chodzi o dołączenie do takiego leku jak sertralina. Mirtazapina lub mianseryna będą powodować chora ospałość i przyrost wagi. Hydroksyzyna - po co brać taki zamulacz, który niczego nie leczy? Trittico leczy depresje, leki, działa pozytywnie na sferę seksualna. A taka hydroksyzyna tylko zamula, nie dając żadnych korzyści! Bellergot można oczywiście sobie brać, nie zaszkodzi (myślałem, ze takie leki się zażywało w latach 50).
  9. Esci zdecydowanie powoduje otępienie, brak motywacji, ZANIK KREATYWNOŚCI, wycofanie, zanik libido, zobojętnienie, apatie, osłabienie, senność (czasem). Mógłbyś spróbować dodać trazodon do sertraliny, skoro ona działa na ciebie pozytywnie na motywacje i libido. Trazodon mógłby wywrzeć działanie uspokajające. Ograniczyłby negatywne skutki sertraliny - dobry sen (śpi sie 8-9 h, a po wstaniu nie ma sennosci), brak zaburzeń erekcji. Mogłoby być dobrze na takim combo. Ja brałem kiedyś Setaloft i za nic nie pamiętam, dlaczego odstawiłem. Właściwie to w swoim życiu wszystkie SSRI odstawiałem i zawsze jak bumerang wracałem do fluwoksaminy. I wiem, ze jestem bardzo rzadkim przypadkiem, bo fluwoksaminy prawie nikt nie stosuje. -- 27 sie 2015, 15:45 -- Bralem Doxepin - masakra, zamula gorsza niż po hydroksyzynie. A potem Anafranil SR 75. Zrobił ze mnie impotenta, kiedy miałem 19-20 lat. Na fobie i leki pomagał, to trzeba przyznać, ale za jaka cenę...
  10. Cale lata ja zażywałem i nie powoduje u mnie seksualnych ubokow (w dawce do 100 mg) . A skutki uboczne są: nudności, suchość w ustach, senność i - co najważniejsze - zbyt słabe działanie przeciwlękowe.
  11. achino

    DHEA w leczeniu depresji?

    Szok, a ja myślałem o zakupie DHEA. Dobrze o tym wiedzieć!
  12. Ja w ciągu kilku najbliższych dni zejdę z escitalopramu i wrócę do Fevarinu, bo mam dosyć psychicznej i seksualnej kastracji. Poza tym escitalopram miał mi pomóc na lęk uogólniony i fobię, a nie pomógł - i tak jadę na benzo,
  13. W tym rzecz, ze to nie jest żadna sztuka ordynować leki psychiatryczne - wybór jest bardzo ograniczony, a konkretny lek w ramach danej grupy dobiera się właściwie metoda prób i błędów. U mnie już było przerabiane wszystko: TLPD, SSRI, SNRI, czteropierscieniowce, Wellbutrin, reboksetyna, moklobemid, Trittico, atypowe antypsychotyki, benzo, buspiron, selegilina, hydro, fenibut itd. itp. Nie brałem jedynie dopaminergikow, antykonwulsantow i niewybiorczych inhibitorow MAO.
  14. Ja się sam leczę, a psychiatra jest jedynie notariuszem. To nie żadna sztuka wybrać sobie leki, skoro na fobie i depresje jest ich na rynku ledwie kilkanaście (licząc SSRI jako jeden i ten sam shit). Pewnie gdybym był psychotykiem, tobym całkowicie zdał się na lekarza, bo wachlarz leków na omamy jest szerszy.
  15. Dla mnie to dużo, ale dla mojej psychiatry niewiele. Nalezy patrzec na dawki - escitalopram standardowa, Trittico i Sulpiryd niska, Sedam niska, Phenibut minimalna. Ciężko wyrokować, ze to "tak duza ilość leków". Byc może zbyt mała ilość, skoro czuje się fatalnie. 1. Escitalopram - na depresje i fobie, lek podstawowy 2. Trittico - lek nasenny, bez tego nie zasnę 3. Sulpiryd - przeciwdziała otępieniu po escitalopramie 4. Sedam - na lęk uogólniony, napady paniki i fobie, których nie zwalczy do końca escitalopram 5. Phenibut - na objawy odstawienne w związku ze zmniejszeniem dawki Sedamu
  16. Nic nie wyszło z mojego eksperymentu. Musiałem odstawić te Claritine, bo mnie straszliwie usypiała. Podobno lek ten w niewielkim stopniu przenika do OUN, jednak biorę dużo innych leków, wiec możliwe, ze działanie sedatywne zostało spotęgowane. Mozna spróbować z desloratadyna (Aerius), ktora jest aktywnym metabolitem loratadyny, ale to chyba bez sensu, bo desloratadyna już właściwie wcale nie przekracza bariery krew-mozg.
  17. Wracając do bromazepamu - rozumiem teraz, dlaczego właśnie ta, a nie inna, benzodiazepina jest stosowana w leczeniu impotencji psychogennej - ponieważ w ogóle nie wywołuje sedacji. Sam w sobie żadnych właściwości proseksualnych nie ma - zwykle benzo, jak każde inne.
  18. Jestem umówiony do psychiatry na 25 września i mam wtedy przyjść z wynikami badan wątroby. Na pytanie, co się stanie, jeżeli się okaże, ze moja wątroba jest w złym stanie, psychiatra odpowiedziała z uśmiechem: "Dołączymy leki na watrobe".
  19. Mam Spamilan. Ciężko mi go zażywać, bo mam takie parestezje - przebiegnięcia prądem i uciski gdzieś z tylu głowy i dziwne odczucia w kończynach. To pewnie od tego słynnego "pompowania dopaminy do prazkowia". Boje sie, ze dostane drgawek od tego. Poza tym mechanizm działania Spamilanu i Trittico jest podobny - agonizm 5ht1a. Nie wiem, czy mądre jest zażywanie 2 leków działających podobnie, a bez Trittico nie zasne. No i wreszcie ILE MOŻNA BRAĆ LEKARSTW? Aktualnie biorę: 1) escitalopram 10 mg 2) Trittico 75 mg 3)Sulpiryd 150 mg 4) Sedam 2,5 mg 5)Phenibut 500 mg nie liczę magnezu i ziołowych
  20. Lol, ja właśnie tez. Zszedłem z 3mg bromazepamu do 3/4 tabletki (jest podzielona na 4 części). Chyba rok codziennego zażywania benzodiazepin i teraz muszę w ciągu kilku dni to ogarnąć, bo zostało mi jedynie 5 tabletek bromazepamu a NIKT JUŻ NIE CHCE MI ZAPISAĆ! Jak nie dam rady, to nie wiem, co zrobię - pójdę pewnie na ostry dyżur. Mam mnóstwo innych lekarstw - phenibut, sulpiryd, escitalopram, trittico. hydroksyzynę, propranolol - wszystkie działają przeciwlękowo, ale jednak głód benzodiazepinowy jest czymś niesamowicie silnym i strasznym! Cały czas myśli krążą wokół tabletek, to jest CHORE!
  21. Wellbutrin pomaga, ale trzeba brać dodatkowo benzodiazepiny dla zbicia nadmiernej nerwowości. Stosowałem takie połączenie przez 5 dni i seksualnie było o wiele lepiej, ale miałem trudności ze snem. Poza tym czułem, ze za dużo biorę tych wszystkich lekarstw. Wellbutrin to nie jest delikatny, lekko wchodzący lek. Oczywiście zażywam tez sildenafil, ale on nie ma żadnego wpływu na libido, podniecenie, pożądanie. Dla mnie chyba jedynym wyjściem jest zmiana escitalopramu z powrotem na Fevarin. Na Fevarinie, zwłaszcza w połączeniu z trazodonem, nie ma seksualnych ubokow. Jednak nie ma co liczyć na to, ze Fevarin dorówna silą działania escitalopramowi.
×