
NN4V
Użytkownik-
Postów
5 088 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez NN4V
-
Czasem fajnie, kiedy moje dziewczę ma zajęcia do późna, bo mogę sobie nap*****ać muzą, aż się marszczy warstwa w szklanie. A czasem niefajnie, bo mi jej brakuje. Taki rabinizm.
-
[videoyoutube=XG2usu-el68][/videoyoutube]
-
[videoyoutube=7bowak1fYy8][/videoyoutube]
-
Fajny przykład jak można sp****olić sobie życie.
-
iiwaa, Doceniam Twoją kreatywnośc wyobraźni i logikę rozumowania. Wiele również wskazuje, że posiadłaś ponadprzeciętną wiedzę prawniczą (+-. na poziomie studentki 4 roku). Zbyt długo jednak byłem w związku z czynną prawniczką (z prawniczej rodziny z dziada pradziada), by nie wiedzieć, że akademickie środowisko prawnicze zazwyczaj nie wypiera dowiedzionych naukowo faktów. Herezje które głosisz, jasno wskazują na gigantyczna konfabulację, co do Twego statusu społecznego. Niestety nie masz pojęcia o pewnych fundamentalnych kwestiach, które zna każdy obracający się w środowisku akademickich wykładowców prawa. Wymyśliłaś sobie świat, który skutecznie przedstawiasz tutaj i właściwie nie ma w tym nic złego. Gorzej, gdy próbujesz wykorzystać uzyskany w ten sposób autorytet, do propagowania bzdur. Bo oczywistym jest, że głosisz bzdury. Zadanie. Odnosząc się do penalizacji posiadania niewielkiej ilości substancji psychoaktywnej wyjaśnij powołując się na dowiedzione fakty: - O czyj dobrostan dba ta regulacja i dlaczego? - Jakie są przesłanki jej wprowadzenia i utrzymywania? Taka socjologiczna jurysprudencja, którą ja akurat dobrze znam z opowieści mojej byłej. Tobie najwyraźniej edukacja się urwała w pewnym momencie. Nie przeginaj więc, jeśli stworzoną przez siebie iluzję chcesz utrzymać.
-
Przepraszam, zwykle określenie "chłopak" kojarzy mi się z nastolatkami/studentami. To nie jesteś stara. Jesteśmy mniej więcej rówieśnicami. Nie marnuj sobie życia, W praktyce szanse 45-letniej kobiety, o ile nie dysponuje szczególnymi przymiotami (a nic nie wskazuje, by w niniejszym przypadku dysponowała), oscylują w okolicach zera. Spędzenie reszty życia w samotności z powodu społecznie narzuconego negatywnego stosunku do jakiejś rośliny jest wg. Ciebie "nie marnowaniem życia"?
-
Czyli "normalne" życie, to szare życie. Bez rozrywek. Nie potrzeba detoksu. Wystarczy, żeby on nie chciał palić. Jeśli by mu palenie istotnie przeszkadzało, to by tego nie robił. Nie każdemu wszystko przypada. Przestępcą? Przykład jak chore prawo produkuje przestępców. Może zgwałcona kobieta, domagająca się aborcji też wkrótce będzie. Głupoty gadasz. Nie znasz gościa dostatecznie dobrze, by takie wyroki ferować.
-
Moje dziewczę poszło do lokalnego kościoła. Chyba trzeci raz w tym roku. Opowiadała mi, że ksiądz jest spoko, że głosi niegłupie rzeczy, nie wciskając w głoszone treści bigoterii politycznego chamstwa. Poszła tam z własnym ojcem. Dopiero teraz, uwolniona od emocjonalnych szantaży i ekonomiczno-nakazowej przemocy, odbudowuje relacje z rodzicami. Uczy ich, pokazuje im ich błędy z pozycji niezależnego podmiotu. Ona bardzo potrzebuje zdrowych relacji z rodzicami. W ciągu 14-15 miesięcy wspólnego mieszkania, jej natręctwa związane z nerwicą znikły. Sprawdza się teza, że podstawą jest uwolnienie spod patologicznych wpływów. Michellea, masz pozdrowienia. Polubiłyście się, choć Ty nie wiedziałaś z kim.
-
No tak. Tylko one są pisane pod ogół, nie pod szczególnie uzdolnionych technokratów. Ola666, idea dobra. Wykonanie fatalne.
-
Nieszkodliwa, ale głupia. ... No fakt. Wrzuć w ignora. Ten przygłup dawno tam siedzi u mnie.
-
iiwaa, generalnie zdobywanie informacji jest legalne. Nawet jeśli w pewnych przypadkach nie jest legalne, to jest niewykrywalne. Natomiast rozpowszechnianie zdobytej wiedzy, posługiwanie się wizerunkiem etc - oczywiście podpada pod KK.
-
Ten typ tak ma, ale w sumie nieszkodliwa jest. Tylko nudzi się dziewczynie przy dziecku.
-
Meh... a myślisz, że obecnie jesteś nienamierzalna. Nie jesteś.
-
Nie wiadomo. Rozwiń.
-
Carica Milica, osobiście brałbym Vonneguta.
-
Breivik idolem- pogromca lewaków. Tu masz pogromce lewaków. W sam raz idol dla ciebie. [videoyoutube=54WWPH6CWOs][/videoyoutube]
-
Cudowna to jest woda z Lichenia we flaszkach w kształcie Maryi Dziewicy. To co kolega napisał wygląda na wypowiedź w ciężkiej malignie dopalaczy.
-
Ponadto przez wieki małżeństwo było transakcją zawieraną między rodzinami. Taka transakcję niełatwo było anulować. Obecnie jest transakcją (w naszej kulturze) zawieraną zazwyczaj miedzy partnerami.
-
Cały problem powstaje w oparciu o dogmat: Jedno życie, jeden związek. Bez tego założenia zagadnienie nie istnieje. Paradoksalnie przeświadczenie o konieczności trwania związku do końca życia jest jednym z czynników redukujących "należytą staranność", bo po co się starać jak i tak dane na zawsze.
-
Ooo jakis Ty madry jestes...a wszyscy glupi Skoro tak twierdzisz. Jednak nie jest to żadna mądrość, tylko stwierdzenie faktu znanego socjologii prawa. Do tego wystarczy umiejętność czytania i umiejętność (szczątkowa wprawdzie) zapamiętywania. Natomiast moją podstępną intencją było sprowokowanie iwaa do wywodu o jurysprudencji socjologicznej, co wydaje mi się zdecydowanie ciekawsze od Twoich jałowych przekomarzanek z naczelnym apsztyfikantem.
-
Ja to wiem, Ty to wiesz, ale rolnik ze wsi Jabco niekoniecznie. Taki rolnik ma zazwyczaj deficyt wyobraźni (i żony ).
-
Dlaczego? Jak dla mnie jesteś zbyt logiczna, żeby być toksyczną. Możesz (co najwyżej) być wnerwiona, mieć PMS, czy cuś. Nie wciskaj więc kitu, w który ciężko uwierzyć bez podparcia.
-
Hehe.... przecież to ekspertka od wszystkiego.
-
Wypij browara. Na mnie działa, może i na Ciebie zadziała....
-
A to nawet zabawne....