dany

@ carlosbueno Kościół broni praw Bożych szerzenie i krzewienie wiary to jego zadanie czy wiara w Boga jest czymś negatywnym czy przykazania są moralnie złe czy niszczą sumienie? Czy Chrystus który był bez grzechu który umarł za Twoje i moje grzechy był zły? Bóg jest dobry. Święty. Kościół nie jest ideałem, ale z Bogiem się nie dyskutuje. Życie jest darem, wszystko co mamy pochodzi od Boga i należy być Mu za to wdzięcznym. Kościół prowadzi do Boga. Ta dyskusja jest bezcelowa poza tym zbaczamy z tematu. Oczywiście że Palestyńczycy też mają za uszami ale większość tych co popełniają samobójcze zamachy przeżyli wywłaszczenia i zostali wyrzuceni z domów na których burzenie patrzyli. To niczego nie tłumaczy ale jest to jakaś prawidłowość. Skąd wiesz jak to jest żyć jak obywatele 2 kategorii jak podludzie w Palestynie że tak szafujesz? To ma być zemsta za holokaust? Wiesz jak to jest być rezydentem nie obywatelem, ziemi na której się urodziłeś? Według mnie państwo palestyńskie powinno mieć prawo bytu ale to tylko moje zdanie ewentualnie kraj mieszany jak w RPA. Może piszmy na prywatne wiadomości, jeśli chcesz podyskutować bo zboczyliśmy z tematu, ale z drugiej strony myślę że na ten temat to wszystko ja co najważniejsze powiedziałem. @ detektywmonk Przepraszam że Cię uraziłem nie jestem święty też mam swoje za uszami też oceniam innych, nie powinienem

Franco zamykał klasztory z tego co wiem walczył z kościołem zabijał księży, a Oktawian żył kiedy jeszcze nie powstało chrześcijaństwo. Żyjemy w realiach chrześcijańskich to i w takich się wypowiadajmy. Wrócę jeszcze do Hitlera, nie wiem jakiej on był wiary ale chrześcijaninem to on nie był. Był ba nawet okultystą. Według mnie nie wiara jest problemem np. Polski a jej bieda i spadki po komunizmie gdzie byłą walka z Bogiem. A co z gwałtami w bezpiecznej ateistyczne Szwecji gdzie nawet homoseksualiści mogą brać podobno ślub? Poza tym im większa wiara tym większa pokusa. Meksyk też jest biedny tak samo jak południe Włoch i problemy tych rejonów wynikają z biedy, a nie z wiary. Umiesz wszystko wytłumaczyć? A znasz się na ekonomii? Dlaczego w Hiszpanii jest 25 % bezrobocie wśród najmłodszych pracowników? A rozwody w USA? Każdy ma własne sumienie ja też żyłem poza kościołem i co z tego że czasami poszedłem na mszę katolikiem nie byłem byłem niemal ateistą który negował Boga co ze mnie za katolik był? Żaden, ale się nawróciłem i wierz mi że masz teraz teoretycznie większe bezpieczeństwo że Cię np. nie skrzywdzę w rozmowie. Pokusa jest ale walczę z tym.

Fajnie, a ja jestem chory psychicznie miło mi. Tylko co robisz na tym Forum? Bez obrazy. Osobiście poznałem kilku Żydów, u jednego pracowałem nawet, antysemitą nie jestem ale swój pogląd na np. palestyński apartheid mam.

Tu nie chodzi o świat bez boga a z nowym bogiem w postaci Stalina czy Lenina. To nie ateizm komunistów powodował ich zbrodnicze działania, mamy przecież w historii mnóstwo wierzących dyktatorów i despotów. Obarczanie ateizmu wina za zbrodnie komunizmu to skrajna głupota- religia po prostu przeszkadzała im w krzewieniu kultu jednostki i nowego wspaniałego świata, była konkurencją która musieli znieść. zajebiście się troszczy przecież to kraj którym rządzi mafia narkotykowa, kraj o niesamowicie wysokiej przestępczości w tym ogromnej liczbie morderstw, o bardzo rozwarstwionych dochodach, z którego kto może ucieka do tego szatana -USA. Troszczy się o tych co jej ufają poza tym Meksykanie na emigracji w USA też praktykują wiarę, a to że rządzi w Meksyku mafia narkotykowa to wina kogo chrześcijan że nie zabijają w imię Chrystusa handlarzy śmiercią jak Batman czy inny Robin? Do Gwadelupe co roku przybywa 20 milionów chrześcijan i jest tam największe sanktuarium Maryjne na świecie. O jakich wierzących dyktatorach mówisz przykłady? Franco w Hiszpanii? Oktawian August czy inny Neron wierzący w Apollo i Afrodytę?

wiadomo, że krew na rękach poza obecnymi reżimami ma tylko kościół, bo idzie w zaparte i gloryfikuje (czy tam beatyfikuje) morderców Czyją krew na rękach ma kościół żydowskich dzieci które ratowały polskie zakonnice w klasztorach? Świętych np. Andrzeja Bobolę którego nierozkładające się ciało komuniści umieścili w muzeum ateizmu jeszcze przed II wojną, to on był taki krwawy że go w zamian przypalano ogniem?? @ carlosbueno No dobrze ale Polska miała elity o wiele większe niż to było w okresie komunizmu, które to elity były tępione, a dzisiaj ile z tych elit jest i pozostało ile się dopiero tworzy, ile elit wyjeżdża na zachód bo tutaj nie ma warunków bytowych. Dobrze Marks i Engels nie byli Rosjanami ale po drugie gdzie wprowadzony był komunizm w praktyce właśnie w Rosji. Ten kraj wymordował wiele milionów własnych obywateli w imię czego? Chorej ideologii budowania świata bez Boga. Później podniósł rękę na kolejne narody i rozprzestrzenił go naokoło. Stalin był Gruzinem Lenin podobno Litwinem ale to o Rosję prosiła Maryja żeby ją oddać Niepokalanemu sercu. Po trzecie Chrystus został zabity i zmartwychwstał dlatego zwyciężył z Nim nie można przegrać. Po czwarte oczywiście że są ciekawe kraje z ciekawą historią mnie na przykład bardzo napawa nadzieję Meksyk pomimo tego że i tam rządzili komuniści. Matka Boża z Gwadelupe troszczy się o ten kraj. Polska nie jest na usługach Watykanu Chrystus nie zniewala tylko daje wolność, zniewala grzech pornografia, pieniądz, władza i inne. Zapytaj niewinne dziecko czy potrzebuje miłości czy woli dostać 10 $ i niech sobie kupi coś fajnego.

Ciekawe co powiesz na policję żydowską w gettach i judenrat?

Przypomnę że przed wojną Polacy byli jednymi z najbardziej wykształconych narodów świata i mieliśmy wielu przedstawicieli wśród elity, tego nie da się wymazać, do tego trzeba się właśnie odnosić, przypominać, nie do komunizmu który zniszczył polską rzeczywistość. Polacy nie wymyślili tego systemu został nam narzucony. Rosjanie fakt ich propaganda historyczna od czasów Lenina pokazuję dobitnie ignorancję i brak refleksji wobec własnych dziejów. Moim zdaniem nasza skromna Ojczyzna jest właśnie takim Chrystusem narodów i wiele jeszcze za naszym pośrednictwem w świecie dobrego może się zmienić. Żaden kraj nie był tak doświadczany na przełomie lat, żaden kraj nie ma tak wyjątkowej historii związanej z chrześcijaństwem, od państwa do narodu i od narodu do państwa. Polska emigracja o ile nie porzuci korzeni i jeżeli będzie pielęgnować wiarę może wiele zdziałać i dla siebie w nowym kraju i dla nas tutaj pozostałym bo jak widać na nasz rząd za wiele nie można liczyć. Czekam na ŚDM w Krakowie za rok Polacy pokażą jaką są siłą i co można razem wspólnie dobrego zrobić.

Ja też byłem u bioenergoterapeuty, moja historia jest w jakiś sposób bardziej pokręcona od Twojej ale zakończenie ma dobre pomimo chorób z którymi się zmagam. Muszę Cię uświadomić że chodzenie do bioenergoterapeuty jest grzechem przeciwko I przykazaniu i naraża Cię na bytowanie z nadprzyrodzonymi siłami, a konkretnie z demonami. Nie będę Ci robił tu wykładu ale sam poszukaj w internecie czemu to jest złe może potrzebna będzie modlitwa o uwolnienie. Mam świadomość że w PRL u np. Harris działał za przyzwoleniem Kościoła co było błędem dzisiaj Kościół obnaża zło i wszelki okultyzm. Polecam http://www.milujciesie.org.pl/pg/pl/nasze_ksiazki/magia_cala_prawda.html. Życzę zdrowia!

Chciałem zapytać czy masz świadomość że wizyta u bioenergoterapeuty mogła spotęgować twoje problemy ze zdrowiem i może powinieneś porozmawiać o tym z księdzem, nie wiem czy czy zwykła spowiedź wystarcza żeby pozbyć się ciężaru tego problemu?

Chciałem powiadomić że nie będzie mnie na spotkaniu jeżeli takowe w zamierzonej dacie się odbędzie przepraszam i pozdrawiam. :)

Hitman ostatnie pytanie skoro Bóg jest według Ciebie demonem to kim jest według Ciebie Szatan, i skąd to okultystyczne szafowanie nazwami skoro nie wierzysz w Boga?

Panie zdrowy a na co Ty chorujesz? Ja rozróżniam chorobę od wiary.

Ja mam wątpliwości co do Medjugorie ale wielu w orędzia Matki Bożej wierzy. Jakbyś się nawrócił też byłbyś radykalny ja ja. Nie można się cofnąć.

Sęk w tym, że my właśnie nie chcemy, żeby ktoś dźwigał za nas ciężar życia. To nasze życie i sami jesteśmy za nie odpowiedzialni. No właśnie. Czyli wierzysz, bo to ulga w cierpieniu. To dość interesowne podejście do wiary. Ludzie zwykle nie chcą być Hiobami, cierpienie to żadna wartość. Każdy cierpi, nie ma życia bez cierpienia, ale jeśli nie miałbym mieć depresji, wolałbym żeby się w ogóle nie pojawiła, ale skoro jest proszę Boga żeby była łagodna i żeby leki działały. Dziękuję mu za to.

W Medjugorie doszło kiedyś do cudownego uzdrowienia dziecka z rodziny prawosławnej. Pewien katolicki ksiądz był tym faktem zdumiony. W odpowiedzi na to zdumienie, „widzący” otrzymali wkrótce orędzie następującej treści: „Powiedzcie temu księdzu, powiedzcie wszystkim, że to wy podzieliliście się na ziemi. Muzułmanie i prawosławni, podobnie jak katolicy, wszyscy są równi dla Mego Syna i dla Mnie. Wszyscy jesteście Moimi dziećmi. Oczywiście, że nie wszystkie religie są równe, ale wszyscy ludzie są równi wobec Boga, jak mówi święty Paweł. Nie wystarczy należeć do Kościoła katolickiego, by zostać zbawionym, trzeba przestrzegać przykazań Bożych i iść za głosem sumienia. Ci, którzy nie są katolikami, nie są przez to mniej istotami uczynionymi na obraz Boga i przeznaczonymi do osiągnięcia domu Ojca. Zbawienie ofiarowane jest wszystkim bez wyjątku. Potępieni są tylko ci, którzy odrzucają Boga dobrowolnie. Komu mniej danio, mniej się od niego wymaga. Komu więcej dano (to jest katolikom), od tego więcej będzie wymagane. Sam Bóg w swej nieskończonej sprawiedliwości, określa stopień odpowiedzialności i wydaje wyroki".

To Ty sam swoimi poglądami wyznaczasz sobie świadectwo o sobie nie będę z Tobą polemizował, nie uważnie czytasz. Jakich Ty żądasz dowodów, mało to Bóg daje znaków, ateiści są dla mnie zwykłymi ignorantami szukającymi wymówki dla swojego wygodnego życia, na tym kończę swoją retorykę bo podpadnę moderatorom a nie widzę żadnego celu w tym żeby kontynuować. Bóg wymaga a uczciwie szukających Bóg wynagradza. Bóg jest na wyciągnięcie dłoni gotów ponieść z Tobą ciężar Twojego życia. Wydał swego Syna za Twoje grzechy, umarł za Ciebie, jakiego Ty jeszcze znaku oczekujesz? Pytaj, szukaj. Może spytaj Ty swojego lekarza o swoje problemy, bo chyba sam nie jesteś zdrowy skoro tu piszesz. Ja nie udaję zdrowego ale żyję z duchu Bożym a to dla mnie duża ulga choćby w cierpieniu. Cierpisz? Może za mało. -- 04 kwi 2015, 14:15 -- Co do karmy taki tekst do przemyślenia na koniec żebyś nie mówił że nie masz pojęcia o religiach. W Medjugorie doszło kiedyś do cudownego uzdrowienia dziecka z rodziny prawosławnej. Pewien katolicki ksiądz był tym faktem zdumiony. W odpowiedzi na to zdumienie, „widzący” otrzymali wkrótce orędzie następującej treści: „Powiedzcie temu księdzu, powiedzcie wszystkim, że to wy podzieliliście się na ziemi. Muzułmanie i prawosławni, podobnie jak katolicy, wszyscy są równi dla Mego Syna i dla Mnie. Wszyscy jesteście Moimi dziećmi. Oczywiście, że nie wszystkie religie są równe, ale wszyscy ludzie są równi wobec Boga, jak mówi święty Paweł. Nie wystarczy należeć do Kościoła katolickiego, by zostać zbawionym, trzeba przestrzegać przykazań Bożych i iść za głosem sumienia. Ci, którzy nie są katolikami, nie są przez to mniej istotami uczynionymi na obraz Boga i przeznaczonymi do osiągnięcia domu Ojca. Zbawienie ofiarowane jest wszystkim bez wyjątku. Potępieni są tylko ci, którzy odrzucają Boga dobrowolnie. Komu mniej danio, mniej się od niego wymaga. Komu więcej dano (to jest katolikom), od tego więcej będzie wymagane. Sam Bóg w swej nieskończonej sprawiedliwości, określa stopień odpowiedzialności i wydaje wyroki".

post1991962.html#p1991962

///No jasne, a jak walisz w gumie, jesteś homo albo męczysz się przez chorobę tak, że dokonujesz eutanazji albo usuwasz dziecko, które ma urodzić się chore to idziesz prosto do piekła na wieczne męki. Jeśli to jest miłość Boga to czym byłaby nienawiść z jego strony? No ok, wszystkich kocha w ten sposób, rozumiem I pewnie celowo każe ludziom się męczyć, każe im żyć i kochać tego kto dał im to cierpienie bo jak nie to pójdą do piekła na wieczne męki. Nie ma to jak katolicka "logika" i katolicka "moralność" /// @ Hitman Czy ty wiesz co to jest prawo? To nie jest jakiś tam zbiór zasad tak sobie wymyślonych które istnieją tak sobie zostały dane człowiekowi by osiągnął życie wieczne które utracił będąc w raju, zwiedzony przez Szatana. Czy zło które wyrządzasz sobie lub drugiemu człowiekowi ot tak można o nim zapomnieć? Człowiek jest tak skonstruowany że wyrzuty sumienia mogą go totalnie zniszczyć, ja 10 lat prawie nie byłem u spowiedzi nie będę się przed wami spowiadał bo nic to nie da, napiszę tylko że byłem wrakiem człowieka i nie było grzechu jakiego bym nie popełnił. Ale szukałem Boga i poprosiłem Go o wybaczenie. Istnieje żal niedoskonały czyli taki właśnie przed karą wiecznego potępienia i ze strachu właśnie, strach jest ludzki nie oszukujmy się ale istnieje też żal doskonały z miłości do Boga i oba właśnie ja przeżywam nie zawsze udaje się ten drugi wczoraj na przykład na misterium męki Pańskiej dwa razy popłynęły mi łzy z oczu w kościele. Katolicka moralność jest prawidłowa to ludzie którzy chcą uchodzić za katolików a występują przeciw prawu naturalnemu są niemoralni. Ja cierpię i nie obnoszę się z tym jestem DDA mam schizofrenię zaburzenia snu depresję poschizofreniczną i szereg innych dolegliwości. Bóg to nie jest jakaś tam osoba z obrazka On jest żywą Osobą ma uczucia i jest raniony naszym grzechem, Jezus cierpiał za nasze winy wykupił nas dał ofiarę przebłagalną za nasze winy. Przypomnę sumienia nie oszukasz jeśli mówisz że nie grzeszysz jesteś kłamcą, nie da się żyć z nieczystym sumieniem prędzej czy później coś pęka a życie jest krótkie. Nie jest wstyd się spowiadać z grzechów to zuchwałe grzechy są dla Boga najgorsze i nie mówię że sam jestem od nich wolny ale nie obnoszę się i także z tym. Nie wiem jakie są powody odrzucania Boga ja jak pisałem jestem DDA i miałem Bogu za złe że dał mi takiego ojca choć sam go nie szanowałem i sam później piłem. Odpłaciłem mu stokroć za moje krzywdy, a wystarczyło wybaczyć, nie warto było. Miłość i wybaczenie jest jedynie tym co może spajać i łączyć, egoizm dzieli. To człowiek skazuje się sam na wieczne potępienie, sam mówi Bogu nie, jeśli tego nie rozumiesz nie rozumiesz religii, w depresji miałem nienawiść na Boga że mnie pokarał tą chorobą z resztą o schizofrenię też mógłbym mieć pretensje do Niego, ale pogodziłem się z tym. Jezus wykupił nas swoją krwią tylko od nas zależy czy powiemy mu tak. Jakby ojcowie bardzie kochali swoje dzieci nie było by tyle zła na świecie i może i Ty nie byłbyś tak poraniony. Byłem zniewolony przez demona o na którego wybrał sobie nick jeden z użytkowników tego Forum kto zna się na demonologii może skojarzyć, demony istnieją naprawdę jak i anioły, kto nie wierzy w Szatana już przegrał swoją walkę bo nie zna przeciwnika.

Zgadza się Bóg kocha człowieka niezależnie to jakie jego losy są na Ziemi, miłość Boga jest darmo na nią nie trzeba sobie zasłużyć. Jak mam problem modlę się choć często mi się nie chce, zło odpuszcza. A na szczery rachunek sumienia Bóg zawsze odpowiada tak bo to Boże przebaczenie jeśli ktoś go nie doświadczył istnieje przed Bogiem właśnie w tym momencie, spowiedź jest tylko potwierdzeniem i formalnością. Żałuję tylko że sam musiałem do tego dość nikt mi tego nie wpajał, nie tłumaczył, "nie uważałem" na lekcji religii ewentualnie gdybym mógł porozmawiać z kimś szczerze na ten temat z bliskich byłoby zbawieniem nie było tego, choć i tak jestem wdzięczny za to co mi wpojono. Resztę musiałem po nawróceniu przewartościować. Dziś w swoim rodzinnym gronie jestem najbardziej religijną osobą w rodzinie, i choć popełniam błędy potrafię się do nich przyznawać. Kiedyś nienawidziłem, dziś wybaczam. Inaczej nie mogę bo i Bóg nie wybaczył by mi moich grzechów. Komunia święta to sacrum i jednocześnie tajemnica maleńkiego kawałka chleba, który staje się Ciałem Pańskim. Nie przeżyje i nie poczuje ten tego na swojej skórze który przyjmie mając w sobie Ducha Św. Ciało Jezusa na grzechy ciężkie. Wyrzuty sumienia i poczucie najgorszego z najgorszych są niewyobrażalne poza tym szatan ma dostęp do naszej duszy bardzo szeroki. Kto wierzy w Boga musi się liczyć z siłami zła. Życie to bitwa każdego dnia, także tu i na Forum.

Widzę że jesteś w temacie spirytyzmu który wywodzi się z satanizmu skoro mówisz o medium widać musisz wierzyć w Boga choć Go nie uznajesz? Prawda to? Otworzyłem Pismo Święte i to mi się ukazało: 53 Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki". 59 To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum. Tak wymaga się więcej od ochrzczonych w Jezusie a na przykład od hinduistów choć Bóg stokroć więcej daje za wierność Jemu choćby w uzdrowieniach, a i Bóg uzdrawia też muzłumanów czy prawosławnych ale o tym się tak nie słyszy. Nie można ot tak sobie porzucić Chrystusa dla innych religii, dlatego odstępstwa są wielkim grzechem w oczach Boga, Bóg jest Bogiem zazdrosnym. Co innego urodzić się w innej wierze.

///ale gdyby Polacy mniej grzeszyli kradli, bluźnili, zabijali, cudzołożyli ( przestrzegali prawa Bożego i przykazań ) mielibyśmy królestwo Boże już tu na Ziemi/// Niech najpierw zaczną tego przestrzegać sami zakonnicy, którzy te "prawy" głoszą - wtedy można dyskutować . @ Nie to nie jest do dyskutowania każdy grzeszy tak jak napisałem kto mówi że jest bez grzechu jest kłamcą, po to jest spowiedź po to Jezus umarł żeby nas wybielić i każdy ma do tego prawo, ba jest obowiązek spowiedzi i komunii świętej. Chrystus umarł po to żebyśmy byli zbawieni, ale umarł za nas przede wszystkim z miłości do Ojca, jaką tą misję dostał od Niego. O jakich grzechach księży mówisz ilu jest tych grzeszących czy KK grzeszy bardziej od innych religii kościołów a może jest najbardziej atakowany. A co z masonami co z satanistami może ci są święci? Z nimi się modlić? A każdego z nas osądzi Bóg, każdego z nas rozgrzesza też Bóg nie ksiądz w spowiedzi, on jest tylko pośrednikiem. Najciekawsze jest w naszej religii to że najczęściej popełnianym grzechem jest wykroczenie przeciw pierwszemu przykazaniu, każdy z nas ma jakiegoś bożka i go karmi, sami sobie odpowiedzmy we własnym sumieniu co to jest. -- 03 kwi 2015, 22:02 -- ///Moja ciotka wierzy w Boga i jednocześnie żyje w zakłamaniu, że za swoje cierpienie pójdzie prosto do nieba, nie chodząc do kościoła, nie spowiadając się, nie przyjmując Pana Jezusa. O kościele powiedziała że chodziła na msze jak była gitara i jej się podobało. Boże chroń nas przed takimi katolikami którzy tak kochają Boga... /// Czytałeś kiedykolwiek Biblię? Bo chyba nie bardzo @ Czytam Pismo Święte, słucham Augustyna Pelanowskiego, Michała Olszewskiego, Piotra Glasa, Piotra Pawlukiewicza i innych za samo cierpienie nawet bycie dobrym człowiekiem to zbyt mało na wejście do Nieba musi być tu dialog Bogiem miejsce na rozmowę z Nim relację na miłość kto tego nie rozumie nie dorósł do bycia świadkiem Chrystusa, wiem bo sam taki byłem. Kościół daje szansę spotkania Boga żywego. Nie wiem jak to wygląda w innych religiach ale nasza jest objawiona i jest prawdą ale zbawienie jest darmo i dla wszystkich ale Bóg w jakiejkolwiek religii powinien być adorowany. My jesteśmy w sytuacji uprzywilejowanej ale i od nas katolików najwięcej Bóg wymaga, im więcej Bóg ofiarował nam tym więcej chce zebrać.

Widzę że bycie katolikiem na kolejnym Forum jest niemile widzianym, myślę że Polska nie Watykan, ale gdyby Polacy mniej grzeszyli kradli, bluźnili, zabijali, cudzołożyli ( przestrzegali prawa Bożego i przykazań ) mielibyśmy królestwo Boże już tu na Ziemi i naprawdę Ci którzy chcieliby uciekać z takiego miejsca gdzie istnieje chrześcijańska miłość mocno by się pomylili. Chyba tydzień ateistów jest na Forum bardziej w modzie niż Zmartwychwstanie Jezusa które otworzyło człowiekowi drogę do Nieba. Tylko Ci którzy się nawrócili widzą ogrom swoich grzechów i cenę jaką musiał zapłacić Chrystus na krzyżu żeby zapłacić za ich winy. Nie umiem rozmawiać z ateistami a nieumiejętna rozmowa z nimi to też grzech można stanąć wtedy na przykład w pysze, a to już problem. Kłamcą jednak jest ten kto mówi że nie grzeszy czy to ateista czy nie, a nie wiem co gorsze... Moja ciotka wierzy w Boga i jednocześnie żyje w zakłamaniu, że za swoje cierpienie pójdzie prosto do nieba, nie chodząc do kościoła, nie spowiadając się, nie przyjmując Pana Jezusa. O kościele powiedziała że chodziła na msze jak była gitara i jej się podobało. Boże chroń nas przed takimi katolikami którzy tak kochają Boga... Ja się z Bogiem kłócę, robię mu często na złość, ale zawsze Go kocham co by nie było zawsze do Niego wracam... On zawsze ma rację i jest Miłością. Z dwojga złego lepszy ateista który nie udaje że wierzy. Choć prawdziwych ateistów tak naprawdę nie ma, a nieochrzczonych jeszcze mniej. "Jeśli Bóg z nami któż przeciwko nam".

kościół nie jest od tego aby mówić na kogo głosować, przecież nawet w NT jest napisane oddajcie bogu co boskie a cesarzowi co cesarskie. Z tego co wiem komor to praktykujący katolik a nie żaden satanista. Ale popiera np. in vitro (chyba) albo podpisał konwencję przemocową które są niezgodne z etyką chrześcijańską. W oczach Boga jesteś albo z Nim albo rozpraszasz, nie ma pomiędzy... albo grzeszysz i jesteś niewolnikiem grzechu ( co nie oznacza że nie masz prawa do Nieba albo czyśćca - każdy grzeszy święci też, a są i święci byli sataniści np. Bartolo Longo). A głosowanie na Kwaśniewskiego? Moja mama na niego głosowała. Jeden ksiądz powiedział że głosując na niego a później przyjmując komunię popełnia się niemalże świętokradztwo i nie nie zgodzę się że cesarzowi tylko co cesarskie. Świecka w Europie jest tylko Francja ( i co jej po rewolucji francuskiej) i Słowenia. Dziękujmy Bogu za kościół który mamy w Polsce, drugą byłą ateistyczną Albanią chyba nie chcemy się stać. Boga możesz usunąć z przestrzeni publicznej ale nie usuniesz Go z serca ludzi którzy w Nim żyją i są w Nim zakorzenieni. Gdyby Komorowski popierał aborcję (a in vitro jest nią tak naprawdę dając życie jednemu na 4 zarodkowi dajmy na to i nikt mi nie wmówi że owy zarodek to nie człowiek bo na pewno nie jest to jakiś tam koń). Ja nie jestem łatwym i prostym katolikiem swoje w życiu przeszedłem, mam swoje problemy, grzeszę dużo, ale żałuję, staram się poprawiać, nie zawsze się udaje, ale właśnie nie udaję że przykazania Boże są pustosłowiem, po coś są. Wierzę w Niebo, a tylko poprzez nie możemy je zaludnić, chyba każdemu z nas powinno zależeć na życiu wiecznym i na szczęściu nie tylko na Ziemi, ale przede wszystkim po śmierci. Kto mądry sercem ten zrozumie o czym piszę. -- 03 kwi 2015, 15:20 -- A co z Sikorskim strach się bać jak on mógł zostać marszałkiem sejmu?

A co jeśli głosowanie na Komorowskiego będzie według KK a w oczach Boga przede wszystkim i tym bardziej grzechem śmiertelnym? Ja się na przykład spowiadałem z głosowania na PO w konfesjonale, a byłem jej wyborcą od 2005 roku. Nawróciłem się szczerze i nie tak od razu i też miałem problem z KK, że mi dyktuje że miesza się w politykę, że słyszę kazania, że grozi się ekskomumuniką, której nawet możesz nie być świadomy jeśli nie chodzisz do kościoła. Ja w to szczerze wierzę. Nie mówię że nie grzeszę i nie popełniam błędów bo i tych jest sporo ale wyciągam wnioski. KK w USA też "potępia" kandydatów i to nie jest nic nienormalnego w świecie który jest właśnie nienormalny. Oglądam Trwam i słucham Radia Maryja oglądam też chłam innych telewizji ale żyję poza systemem, a przynajmniej się staram.

Słyszałem w wykładzie jednego księdza z Ruchu Czystych Serc że by godnie przeżyć stosunek seksualny i nie był on egoistyczny należy go przeżyć będąc w łasce uświęcającej.