Udało mi się! Przezwyciężyłam w sobie tą cholerę,a teraz zdrowe odżywianie, ćwiczenia i... 7 kg mniej. Powolutku do celu. Bez głodówek i katorżniczych ćwiczeń. Może to przez nowe leki? Już nie wpadam w tą kwietniową psychozę i cieszę się bardzo. Krok w przód do wyzdrowienia. :)