
kazimierz61
Użytkownik-
Postów
981 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kazimierz61
-
Wczoraj byłem w kościele na mszy i kazanie miał nowo wyświęcony, bo w zeszłym tygodniu ksiądz pochodzący z naszej okolicy. Byłem zachwycony jego kazaniem, były rzeczowe, wyczerpujące temat wczorajszej Ewangelii i z bardzo trafnymi przykładami i świetnie podane, tak że sądzę że nikt nie mógł mieć problemów z zrozumieniem. Nie wiem czy będzie dobrym księdzem i czy z powołania, wygląda na to że tak, ale w życiu jest różnie, u księży również.
-
Od dłuższego czasu mam problem z myślami s, ale to nie jest że cały czas, tylko wtedy kiedy mam zasypiać, przez cały dzień nic mi do głowy nie przyjdzie, a gdy idę spać pojawiają się myśli o celowości mojego istnienia, a równocześnie myśli samobójcze.
-
neon, Spróbuj tą nieokreśloną inteligencję podzielić na dwie inteligencje, które kierują światem każda na swój sposób, a więc jedna w kierunku dobra, miłości i wszystkiego tego słowa znaczeniu, to dla mnie Bóg, a druga w stronę zła, w szerokim tego słowa znaczeniu, to diabeł. A aureolki i poroże to wymysł człowieka, bo przecież nikt nie wie jaką te inteligencje mają postać, jeśli duchową to zagadka, a niebo, piekło to przenośnia wynikająca z ludzkiej wyobraźni.
-
Ja zostałem wychowany w wieże katolickiej, ale był czas kiedy też szukałem Boga. Dla mnie Bóg jest nie skończoną tajemnicą, ale czytając Pismo Święte, stary i nowy testament, nie mogę powiedzieć że nie istnieje. Poza tym ciekawy byłem co na ten temat mówią naukowcy, archeolodzy itd. i są dowody na istnienie Boga w postaci manuskryptów pisanych przed wiekami. Najwięcej dowodów jest na temat Jezusa Chrystusa proroka, a dla nas chrześcijan syna Bożego wg. nowego testamentu. Czytałem też na temat jak ludzie niewierzący nawracają się na wiarę w Boga w obliczu śmierci, to jest niesamowite, człowiek odczuwa strach przed śmiercią, a gdy się odwróci w stronę Boga, to strach znika. Mówią o tym ci co przeżyli śmierć kliniczne, to wszystko jest bardzo ciekawe.
-
Uważam że modlitwa nie powinna być w formie życzeniowo - roszczeniowej, powinna być wynikiem wiary że Bóg spełni moje prośby, ale nie mogę oczekiwać że spełnienie nastąpi natychmiast, takie myślenie prowadzi do rozczarowania i frustracji. Przed laty takie myślenie doprowadziło mnie do całkowitego zaprzestania modlitwy, a do kościoła chodziłem w kratkę żeby dzieci i ludzie widzieli że chodzę. Po tych wszystkich perypetiach z chorobą moje podejście się zmieniło i teraz jest jak jest. Modlę się dziękując Bogu za wszystko i proszę, ale nie moja lecz Jego wola niech się stanie. Myślę że takie podejście jest prawidłowe, bo nie wiem jakie są zmysły Boga wobec mnie, ale powiedział "proście a będzie wam dane " i tego się trzymam nie zapominając o dziękczynieniu za dobra które otrzymałem w ciągu całego mojego życia.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
kazimierz61 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Po kilkudniowej subdepresji, znowu czuję się lepiej, może rzeczywiście te leki mam dobrze dopasowane i nie wylatuję ani za bardzo w dół, ani za bardzo w górę, lekkie wahania są dopuszczalne. -
Uprzejmie proszę o nie rozwijanie tematu o Rydzyku, bo znowu zrobi się bajzel. Tylko wspomniałem o nim bo jest związany z radiem.
-
Masz 100% racji, ale takie modlitwy mają jeszcze większą moc, gdy są odmawiane grupowo (Gdzie jest was dwóch albo trzech, tam i Ja jestem między wami ), co nie znaczy że pojedyncze modlitwy nie są wysłuchiwane przez Boga. Wszyscy narzekają i wyśmiewają radio Maryja, owszem jest tam jakiś promil polityki, a raczej rozmowy co sfery polityczne mogą czy mają i czego nie robią dobrego dla kraju, no i Rydzyk czasem narzeka jak na niego nalatują. Ale jeśli chodzi o same radio to jest tam mnóstwo modlitwy wspólnej ze słuchaczami, ludzie dzwonią i modlą się razem z prowadzącym, a tym samym i z innymi słuchaczami. Sama koronka do Miłosierdzia Bożego o godz. 15.00 ma ogromną moc bo modlą się wspólnie ludzie w kraju i za granicą, i wiele innych modlitw jest odmawianych wspólnie, ale właśnie takie coś jest możliwe tylko przez media. Osobiście popieram radio Maryja, Rydzykiem się nie interesuję, każdy będzie sądzony wg. swoich grzechów i dobrych uczynków.
-
Eh modlitwa, żałuję tego bardzo, ale ja nie jestem w tym temacie konsekwentny, raz się modlę raz nie, nawet nie wiem od czego to zależy, jestem zły na siebie za to bo uważam że modlitwa to największy dar od Boga w której możemy z Nim osobiście romawiać.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
kazimierz61 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Ja kiedy byłem w klinice w Krakowie to był rok 2007 to tam robili elektrowstrząsy, ale tylko tym, którym farmakologia nie pomogła. -
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem twoją wypowiedź, ale z tego co czytam to widzę mocne zaangażowanie i rzeczywiście powinnaś dać sobie więcej czasu na te wszystkie zmiany.
-
Wczoraj nie byłem w kościele, czułem się podle, początek depresji, a w sobotę miałem jeszcze pełno pomysłów na nowe pożądki w domu. Praez dwa tygodnie pracowałem i realizowałem te pomysły, ale od wczoraj klapa.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
kazimierz61 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Ja odkąd przestałem pić, trzymam się leków, bo kiedyś było różnie, najczęściej przerywałem leczenie żeby móc sobie wypić. Teraz od pewnego czasu mam bardziej ustabilizowany nastrój, no ale jeszcze w zeszłym roku wpadłem w pięcio miesięczną depresję. Teraz jak przechodzę w hipo to za jakiś czas odbija mi się to depresją i tak na zmianę. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
kazimierz61 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Ostatnio miałem dobry nastrój (hipo), robota paliła mi się w rękach, na wszystko miałem pomysły. Zrobiłem rewoltę w garażu i w innych pomieszczeniach, wypieprzyłem wszystko co stare, zaniedbane, niepotrzebne i zastąpiłem nowym pożądkiem typu regały, warsztacik z narzędziami, oświetlenie itd. Trochę to kosztowało, ale ile uciechy że tyle przestrzeni zostało i wszystko błyszczy. Za to teraz, od nocy łapię doła, oby nie na długo. -
Ja żadko wypowiadam się na tym wątku, ale czytam posty i nie podoba mi się to co zrobił moderator, mógł przecież zablokować winnego zamieszania, a nie usuwać wszystkie posty od 1 cze.
-
Kiedyś na rekolekcjach ksiądz powiedział "dziękujcie Bogu za popęd płciowy, bo to żecz święta, ale korzystajcie z niego z rozumem, choć jest to bardzo trudne kiedy hormony buzują". Moim zdaniem nie każdy potrafi okiełznać popęd płciowy, ale tacy żeśmy się urodzili, tacy jesteśmy. Ja przed ślubem nie zastanawiałem się czy robię dobrze czy źle, popęd był silniejszy i antykoncepcja była konieczna, no a prezerwatywy to był i chyba jest najprostszym sposobem na zabezpieczenie się przed niechcianą ciążą.
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
kazimierz61 odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja brałem Anafranil SR75 dosyć długo i nie miałem żadnych interakcji z kofeiną, a piję trzy kawy dziennie dosyć mocne, lubię kawę. Natomiast miałem mnóstwo skutków ubocznych, od zaparć i problemów z oddawaniem moczu, po brak potęcji, czułem wieczny głód przez co tyłem i musiałem kupować nowe ciuchy, a z depresji i tak mnie nie wyciągnął. -
cozicozicozi, Przeciwdepresyjne i uspokajające. Więcej nie pamiętam bo to było dawno, a lekarze nie garnęli się żeby mi wszystko mówić.
-
cozicozicozi, Za każdym razem namawiał mnie psychiatra, tłumaczył co jest grane i pytał o zgodę. Zawsze się zgadzałem bo nie radziłem sobie sam ze sobą, byłem na dnie. Poza tym jeszcze dwa razy byłem w szpitalu bez skierowania tak na szybko z wizyty , bo już było źle.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
kazimierz61 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Ja też bardzo długo dobierałem leki i w końcu zostałem na takich jak na dole i to na dzień dzisiejszy jest dla mnie najlepsza opcja, nie wiem na jak długo, ale regularnie chodzę do swojej p. doktor i kontroluje wszystko, ewentualnie małe zmiany żeby nie polecieć w którąś stronę. W zeszłym roku na wiosnę poleciałem na pięć miesięcy w depresję i trudno było z niej wyjść bo trzeba było ostrożnie z lekami żeby nie wpaść w manię polekową. -
Ja trzy razy prubowałem odebrać sobie życie i za każdym razem trudem się lekami miałem ich dużo, zawsze byłem w głębokiej depresji i miałem myśli samobójcze, ale przychodził taki dzień, taki moment że miałem wszystkiego dosyć i wtedy nie zastanawiałem się za dużo, brałem leki i popijając wódką kładłem się na tapczan i zasypiałem. No ale jak widać Bóg nie chciał mnie po tamtej stronie bo zawsze mnie jakoś odratowali, bieg wydarzeń tak się zawsze ułożył, że rodzina zdążyła wezwać pogotowie. Raz mnie płukli, a dwa razy przeczekiwali podając jakieś kroplówki, może dlatego że wiedzieli co zażyłem, tego nie wiem do dzisiaj.
-
Nie tylko chce, ale i jest do tego powołany przez samego Boga :) Tak jest, bo to Jezus założył kościół. To pośrednictwo musi być realizowane bo Jezus powiedział do uczniów "Idźcie i głoście Ewangelię, którym grzechy odpuścicie będą dopuszczone, a którym zatrzymacie będą zatrzymane. A więc jest to pośrednictwo bardzo ważne, i powinno być wyważone, przemyślane, z największą pobożnością i natchnieniem Bożym realizowane. Wg. mnie to zakonnicy w klasztorach podchodzą do tematu jak najbardziej mądrze i odpowiedzialnie i z największą świętością starają się pomagać ludziom w relacji z Bogiem np. poprzez sakrament pokuty. Z księżmi jest rużnie, zależy czy jest z powołania, jak interpretuje swoje posłannictwo, chociaż powinno to być jasne wg. nauczania Jezusa. Ja chodzę do Kościoła, uczestniczę w nim, kożystam z sakramentów, na mszę idę dla siebie i dla Boga wychwalając Go i modląc się do Niego. Jeśli chodzi o kazania to mam rużne podejście, jeśli ksiądz jest w tych kazaniach za bardzo "nawiedzony " to przymrużam oko, bo też mam swój rozum i Pismo Święte nie jest mi obce i jakieś doświadczenie i wyrobione zdanie mam w moim wieku. Ale myślę że większość księży jest z powołania, jestem optymistą .
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
kazimierz61 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Czuję że idę lekko w górę, mam coraz więcej chęci do pracy, a zarazem czuję ciągły niepokój jakby mi czegoś brakowało. Leki narazie ok, śpię dobrze. -
Mnie myśli samobójcze nachodzą najczęściej wieczorami gdy idę spać i jak mnie dopadnie depresja, a tak to czuję się nie najgorzej. Mam dobrane leki i jest w miarę dobrze, to i tak uważam że takich myśli niekoniecznie dążących do realizacji nie da się wyleczyć.
-
Jaka to jest zdrowa wiara ? Z historii niedawnej, wiara w Lenina, Stalina a może w Hitlera, albo dawnej w Buddę, Mahometa czy Allacha. Niektórzy nie mogą się określić w co lub kogo wierzą, ich zagubienie polega jedynie na tym żeby mieć jak najmniej obowiązków wynikających z wiary. Porównywanie Biblii do bajek, jest głęboko nie na miejscu, to jest obrażanie wierzących w Boga w Trójcy jedynego. Dlaczego Biblia miała by być nieprawdą skoro tyle wieków przetrwała i wszystkie te pokolenia przed nami wierzyli w Boga, czerpiąc wiedzę z Biblii. Po wielu wzlotach i upadkach z historii nadal mamy żywą wiarę w żywego Boga, w żywym kościele bo kościół to jesteśmy my wszyscy wierzący w Jezusa Chrystusa. W niedzielę mieliśmy właśnie święto Trójcy Przenajświętszej.