
Sajkofaak
Użytkownik-
Postów
22 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Sajkofaak
-
Ja bym się cieszył gdybym płakał było by wiadomo że czuję jakieś emocje i jestem ich swiadom.W depresji w Chad nie potrafiłem płakać byłem tak wyobcowany i pozbawiony emocji jak płacz,śmiech,radość,przyjemność no zero.
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Sajkofaak odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
100mg to już dawno nie działa niestety wszystko co dobre to się szybko kończy.Tolerancja tak po 1,5 roku się zrobiła na tą dawkę i już nie czuję jej działania i nawrót przyszedł. -- 20 wrz 2014, 19:10 -- Na pewno po dłuższym czasie złagodnieje,koncentracja wróci ale zapominanie słów będziesz odczuwać dłużej.Ja biorę taką dawkę od 4 lat.Ale szybko się tolerancja robi i trzeba dobierać większe dawki.Na 100mg jeszcze idzie z tym co piszesz ale jak teraz zwiększam do 150mg to masakra... Z czasem trzeba zwiększac dawki bądź zmieniać leki to jest takie błędno koło tylko że ja mam chad czyli lipa po całosci. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Sajkofaak odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Mam typ mieszany czyli przeterminowany bigos do kwadratu Na lamo jadę już od dwóch lat na poziomie 200 mg/doba Przez rok było w miarę dobrze, lecz ostatnio coraz bardziej i częsciej depresyjny składnik bigosu bierze górę. Miałem kilka podejśc do Kwety.Za każdym razem zostałem przez nią dosłownie zmiażdżony i wbity w jeszcze większą depresję. Inna sprawa że w związku z powyższym nigdy nie dotarłem do dawki 200-300 mg. Zwyczajny strach, spowodowany tym, że skoro 50 mg mnie zabija, to co dopiero zrobi ze mną 200-300? A ja raczej już nie zniosę obecnie żadnego pogorszenia. Za długo to już trwa. Obecnie mam do Lamo dorzucić Chlorprotiksen 2 a nawet 3 X 15 mg, który ponoć również ma wykazywać działanie antydepresyjne. No własnie - ponoć. Z tego co czytam, to raczej zwarzywienie jest jego głównym działaniem. Hehe to mamy podobnie tylko ja na lamo jadę od 4 lat i na 100mg też się zrobiła po 2 latach tolerancja i od 1,5 rk siedze w glębokiej depresji i nie widzę wyjścia.Próbuję brać fluo może mnie wyciągnie ale wątpie skoro pomagają normotymiki ale fluo nie otpia,nie glebuję i nie ma żadnych ubocznych u mnie oprócz problemów seksualnych ale to pikuś przy reszczcie.Niestety mój były lekarz też się upardł na kwete 150mg bo stabilizuję chroni przed górką i działa natydeoresyjnie ponoć.Szkoda że mnie małe dawki tak zglebowały kwaetiapiny jak trazodonu.Zresztą mi zwiększyć lamo przychodzi z wielkim trudem i nie daję rady.Jebany Chad -
Co za głupie pytanie to nie mam pytań
-
cieżkie pytanie bo wczoraj były z jagodami xD Książka czy film?
-
Wiesz ja też nigdy nie miałem manii i nie znam takiego stanu, tylko głębokie depresje i hipomanie indukowane lekami antydepresyjnymi mimo to mam Chad.Pomagają mi głównie normotymiki które są dość ciężkie w porównaniu do antydepresantów.W chad nie musi być manii w klasycznym typie Chad typ.II są tylko łagodne hipomanie i depresje czasem mogą być stany mieszane.
-
GABAPENTYNA (Epigapent, Gabagamma, Gabapentin TEVA, Neurontin, Symleptic)
Sajkofaak odpowiedział(a) na zaqzax temat w Stabilizatory nastroju
Ktoś z was potrafi porównać ten lek jeśli chodzi o działanie czy jest podobny do lamotryginy i jak ze skutkami ubocznymi w porównaniu z innymi stabilizatorami jakie występują po tym leku? -
Jeśli po tym leku są tylko takie nudności to jest naprawdę łagodny lek,oby więcej takich i do tego skutecznych
-
U mnie osłabia reakcje na bodżce seksualne i nie czuję wcale żadnej przyjemności przy tych sprawach czyli osłabia.Wytrysku nie w tej dawce dochodze jak wcześniej.Tylko teraz laska może się bujać na moim wacoruchu a ja oglądać film albo grac na pleju i sie pytać czy już koniec Zresztą nara zie mało mnie to obchodzi wolę to niż silną depresje.
-
Ja jednak wolę bezsennośc po lekach niż nadmierną senność bo wiem że ona z czasem przechodzi a przy nadmiernej senności zazwyczaj jest zamulenie i otumanienie coś jak po neuroleptykach.Nie, nie biorę wortio ale z chęcią kiedyś spróbuję
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Sajkofaak odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Cechy kliniczne zaburzeń depresyjnych, które mogą wskazywać na dwubiegunowość choroby: faken szit kilka z nich do mnie bardzo pasuję. -Natłok myśli -Wzmożony apetyt -Drażliwość, agitacja -Nadmierna senność -Pobudzenie seksualne -Liczne epizody depresji -Krótkotrwałe stany podwyższonego nastroju indukowane lekami przeciwdepresyjnymi. -Szybki, gwałtowny rozwój i ustępowanie objawów depresji To tylko te które dotyczą mojej depresji a mogą wskazywać na Chad ale po za tym jak wczesne budzenie,przelwekłe bóle,izolacja od ludzi,zmęczenie,zwolnione myślenie,kłopoty z pamięcią i koncentracją podchodzą pod endogenną.Może rzeczywiście mam Czad bo lamotrygina jakoś uporządkowuję ten burdel w głowie i wycisza trochę ale ma sporo wad w dużych dawkach.Ehh życie -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Sajkofaak odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Zacytuję samego siebie "Coraz bardziej wykańcza mnie ten przeklęty chaos i gonitwa myśli w głowie. Nie potrafię się na niczym skupić. Po prostu moje myślenie jest płytkie, powierzchowne. Kompletna dezorganizacja. Nie wiem jak to opisać. Mam poczucie ciągłego pędu. Mam wrażenie „niewyróby”, czyli świadomość, że mimo iż intensywnie żyję każdego dnia, to ciągle brakuje mi czasu na realizowanie zobowiązań i codziennych spraw. Wstaję bardzo wcześnie rano, kładę się około północy, ale stale mam coraz większy deficyt czasu, pomimo tego, że cały dzień pędzę. Każda sprawa jest niesłychanie ważna, priorytetowa, nie cierpiąca zwłoki. Jednocześnie myślę o kilku, a nawet kilkunastu dramatycznie istotnych tematach. Gdy choć na chwilę próbuję się zatrzymać to natychmiast cała układanka rozsypuje się w drobny mak i połowa rzeczy „ważnych” odlatuje w niepamięć, a ich miejsce zajmują „jeszcze ważniejsze”. Rozwala mnie wtedy świadomość, że te tematy które bezpowrotnie umknęły były zapewne tymi najbardziej strategicznymi w danym dniu. I faktycznie – zapominam o wielu elementarnych rzeczach. Niestety nie ma w tym wszystkim radosnych aspektów hipomanii. Jest tylko coraz większe rozdrażnienie i coraz większy burdel w głowie. Mam uczucie, że nawet jak siedzę to biegnę. Na szczęście te kilka piw, które zaraz wypiję spowoduje włączenie na dzisiejszy wieczór hamulców bezpieczeństwa, a francuski TGV zwolni do umiarkowanej prędkości… Niestety jakikolwiek neuroleptyk (na przykład Ketrel) nie wchodzi w rachubę. Po lekach tego typu dostaję tak silnej depresji, że z wielką siłą wracają realistyczne myśli samobójcze, które tylko czekają na taką okazję." OMG współczuję stary mi wmawiali taką gonitwe myśli bo jak mówiłem to strzelałem słowami,miałem przyśpieszony tok mowy,i skakałem z tematu na temat ale to tylko bo u lekarza mało czasu i chciałem powiedzieć wszystko naj jaśniej i nic nie ukrywać i powiedzieć jak nawięcej żeby mieli bądź miał szerszy obraz tego co mi jest żeby łatwiej postawić diagnozę.Dzięki za tak obszerne wyjaśnienie i za cytowanie swoich myśli przez samego siebie.Siedzisz na lamo 200mg ja od 4 lat byłem na 100mg teraz meega trudno mi wejśc na 150mg a za tyzień czeka mnie 200mg.Zawroty głowy,mocny ból stawów,zapominam słów,mylę słowa mowię co innego co chcę powiedzieć, itp. Kurcze na żaden antydep nie było tak trudno wejść niż zwiększyć na dużą dawkę lamo no może na klomipraminie w wieku 16 lat było podobnie Jak Ty funkcjonujesz na 200 lamo z funkcjami poznawczymi dajesz radę jakieś fizyczne objawy?Uboki mnie dobijają tak jak choroba ale za to czuję że lamo pomaga mimo iż dopiero kilka dni biorę 150. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Sajkofaak odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Ale ciężko po 4 latach brania 100mg lamo wejść teraz na 150mg.Kurcze takich bólu stawów jeszcze nigdy nie doświadczyłem,słowa się mylą myślę jedno mówię drugie,ciężko zdanie jakoś złożyć,zawroty głowy i wiele więcej.Na fluo wchodzenie jak cukierki zero uboków na inne antydepy minimalnie a na lamo to wyglądam teraz tak -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Sajkofaak odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
To nie tak że myśli gonią i nie moge ich złapać kontroluję wszystkie te myśli mogę powiedzieć i mogę sprawić żeby ich nie było ale nie tak dosłownie.Nie mam uciekających myśli tylko ich natłok same depresyjne.To chyba nie do końca chad ;p -- 18 wrz 2014, 18:12 -- Ile ile ja bym dał żeby o tym nie myśleć W tej chorobie właśnie to co napisałeś mnie najbardziej wkurwia to osłabione koajrzenie,brak spokoju,uczucie osłabionej inteligencji i pamięci,czasem muszę czytać kilka zdań po 5 razy a za chwilę i tak nie pamietam co czytałem.Swoją rolę też w zaburzeniu funkcji poznawczych odgrywa lamotrygina która powoduję zaburzenia pamięci krótkotrwałej i też ogl kłopoty z nauką,przyswajaniem informacji itp.A wkrótve będe na takiej dawce lamo jak Ty dokładnie za tydzień.Ile my musimy się nacierpieć to zdrowy takiego filmu by nie stworzył -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Sajkofaak odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Jak u was objawia się gonitwa myśli? Czy to jest tak że macie sto myśli na minutę i na przykład ochotę zrobić to i to i jak za coś się weźmiecie to wam się zaraz nudzi czy że chcecie zrobić jakąś rzecz ale czujecie że nie możecie przez pustkę w głowie i słabość intelektulaną np. i jak zaczynacie to macie nie moc i odkładacie to aż zaczniecie się dobrze czuć?U mnie to te myśli co chcą działać i np. pisać wiersze lub muzykę się biją z tymi myślami że jak się za to zajmę to nie mam wcale pomysłu i czuję nie moc i zero myśli i brak jakiegokolwiek kojarzenia i składanie zdań.U mnie myśli zapierdalają jak strzały tylko wszystkie negatywne i depresyjne.Trzeba mi leku który uporzadkuję w głowie te myślli da taki spokój w głowie że wszystko jest na swoim miejscu te myśli tak przelatują a tak naprawdę one nie są mi potrzebne tylko utrudniają wszystko czym chcę się zająć.Bajzel w głowie na 102 Ciągle nie wiem czy mam chad czy depreche dlatego pytam,jedni lekarze mówią tak inni siak. -
Mam takie myśli obecnie jakoś 8x w ciągu jednego dnia.Jednak się nie zabije (jeszcze) po wegetuję jakiś czas, po żyję jak roślinka i jeśli nie powrócę do zdrowia na dłużej niż 2 lata(do tej pory mi się nie udało dłużej być w reemisji) to wtedy się spotkamy po drugiej stronie raju.Przegrane życie ,coż poradzić W sumie przecież czuję się przez ostatnie miesiące tak jak bym nie żył.A oprócz rodziny nikt nie wie co sie ze mną stało i co się dzieje i czy wogóle jeszcze żyję.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Sajkofaak odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Też mam na wypisie ze szpitala chad stan mieszany, profesor u którego ostatnio byłem po 10 min. powiedział że mam mieszańca a ja ciągle wierze że to tylko depresja Ogólnie to moje życie krąży od myśli samobójczych do tego że będzie lepiej i trzeba walczyć żeby potem znów myśleć że to wszystko nie ma sensu i nic mi nie po może.Zreztą ten stan który mam to bez leków tydzień i samobójstwo od razu tego bólu duszy nie da się wytrzymać,ten smutek jest nie do zniesienia. -- 18 wrz 2014, 13:50 -- Najlepiej się czułem jak byłem tak zajechany lekami że nie pamiętałem z kim chodziłem do szkoły pytałem się ludzi których nie widziałem 3,4 miesiące jak mają na imię.Muszę mieć odkurzoną pamięć,zawroty głowy,chodzić otumaniony,mieć iq dżownicy,do tego tyć systematycznie po 20 kg w kilka miechów czyt.kwas walprionowy(Depakine Chrono).Dopiero na wysokich dawkach po których jest masa uboków czuję się dobrze.Trzeba wybierać czy depresja czy funkcjonowanie ''jakotako'' z IQ odniżonym do 10%. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Sajkofaak odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Właśnie zwiększam Lamo do 150mg bo na 100mg jestem od 4 lat i jest beznadziejnie do tego lekarz kazał za tydzień zwiększyć do 200mg.Biorę już sam nie wiem do końca na co raz mówił że mam depresje raz że coś z mieszańca i że biorę lamo bo działa rónież antydepresyjnie.Nie wiem jak ja wytrzymam to zwiększanie obecnie chodzę przytępiony,nie pamiętam co było 1 czy 2h wczesniej,potykam się o nogi i śpię na stojąco.Nie jest dobrze Po jakimś czasie te leki przestają działać i wszystko się wraca potem zwiększanie chwilę lepiej i dalej to samo gówno. -
Teraz sam, po depresji z kimś
-
O dziwo nie mam Czy masz ochotę wyrzucić mnie z forum?
-
Pieniądze śmierć czy życie?
-
Daję szansę jeszcze raz fluoksetynie.Po niudanych przygodach z innymi antydepami.Wcześniej fluo brałem miesiąc i nie zadziałała.Jednak to jedyny lek po sertralinie po których nie mam uciążliwych uboków i być może nie przytyję.Z mojego z ważywionego stanu i tej marni może ona mnie wyciągnie .Narazie 5 dzień na 20mg.Ale i tak mniej się męczę niż wtedy kiedy nie brałem ssri.Mam nadzieję że po 2 tygodniach będzie lepiej i będę mógł ruszyć na terapię.Trzeba walczyć ;p