kosmostrada

neon, Zabrakło mi ok 500 kroków... Lecieć dobić do 10000? Ogólnie jesteśmy niewolnikami technologii... Masz normalny zegarek na łapce? kia_ sportage, co tam Słonko, bylaś u tego lekarza? Po wypiciu dzbanka rumianku, holik skasował konto... Uważaj... Reghum, Nie umiem Ci powiedzieć, czy to od hydroksyzyny to wrażenie kaca. Nie biorę, nie służy mi. Mi chyba jednak wystarczy smartfon.

Dobry wieczór! Na początek to ściskam gorąco wszystkich zelzionych, obolałych i w ogóle z doopnym poniedziałkiem. Wróciłam dziś do domu dopiero w okolicach siódmej, a w pracy byłam wcześniej, no bo musiałam wyjść na to cholerne USG. Jak Ci dają termin, to trzeba kłaniać się w pas, a nie wybrzydzać, że w tym czasie to w pracy jesteś. No i cały dzionek minął. W dodatku słabo dziś, oj słabo. Jak przyszłam to nawet pierogów mi się odgrzać nie chciało. Zjadłam wafelka. Mistrzostwo zdrowego odżywiania... No ale ten dzień poniekąd za nami, a jutro nie wiadomo co będzie. Tego się trzymam. Sprawdziłam w telefonie i dziś również udało mi się przejść conajmniej 5 km. A takie minimum dzienne sobie wyznaczyłam. Spokojnego wieczorku!

Slide, Nie wydaje mi się dobrym pomysłem mówienie komuś, kto ma ma 16 lat, że największym dowodem miłości, jest oddanie za kogoś życia. W tym wieku, wiele rzeczy się bierze dosłownie i bardzo poważnie. ( nie bierz tego do siebie BrakPomysluNaNick01, może jesteś na innym etapie, mówię jako mama nastolatka). Jest tyle pięknych aspektów kochania, czemu akurat poświęcenie ma być najistotniejsze? I w dodatku czasami moim zdaniem wcale nie jest objawem miłości. A w temacie wątku - dobrze byłoby wiedzieć, co autorka miała na myśli, mówiąc manipulant. Czy zapaliło się jej czerwone światełko, bo faktycznie ktoś bawi się jej uczuciami, czy trafiła na kogoś kto prowadzi relacyjną gierkę, czasami nie tyle z "manipulanctwa", ile ze strachu.

Dobry wieczór Moi Drodzy! No i kolejny weekendzik nam mija... Coraz bliżej wiosna. Heledore, Jaki fajny nick! Poprzedni też mi się podobał, zgrabnie Ci idzie ich wymyślanie. Kochana Ty Nasza, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! Życzę jak zwykle jak najwięcej pięknych chwil, żeby ten niedobry diabełek, co Cię czasami męczy, jak najrzadziej przysiadał Ci na ramieniu, a ten anioł co Cię niesie w nowe doświadczenia, daje power i uśmiech nie robił sobie wolnego. Lunaa, Też miałam tak, że myślałam, że diagnoza, terapia wszystko załatwi. Ups, a tu takie zdziwienie. Dobrze, że leki Ci służą, a powsłuchiwać się i tak nie zaszkodzi moim zdaniem. kia_ sportage, Wciąż Cię głaskam, wiesz dlaczego i życzę żebyś lżejsze serduszko miała. No to świetnie, że już jutro doktory, bo już się łamałam, czy nie być upierdliwa i nie naciskać z tą wizytą. mirunia, Kochana to może taki niedzielny spleen i jutro znów werwy nabierzesz. Czasami tak nas łapie...Wiesz, że przesyłam Ci mocne tulasy i jestem dla Ciebie zawsze, jakbyś potrzebowała. neon Jakoś wspomagasz to przetrawianie wczorajszego wieczoru? Jako że dziś było o jedzeniu to ja dołożę swoje trzy grosze - upiekłam pieczeń z indyka, do tego ryż pomieszany z quinoa i brokułek. O taki obiadek. A teraz juz mam swoją ulubioną herbatę - dobry earl grey, do tego goździki, imbir, plaster pomarańczy i miód. Czy jest jakaś inna opcja o tej porze niż koc? Nope.

kia_ sportage, Kochana czasami te słowa płyną z troski, tylko jest to niefortunnie przekazane. Ot nieumiejętność w komunikacji. Niech pierwszy rzuci kamieniem, ten kto nie ma z tym problemu. Pomyśl, że ta osoba się o Ciebie martwi i chciałaby pomóc, nie wie jak... Też zdarza mi się uklecić pierogi, ale z reguły mi się nie chce. A jak już masz takie pychotki pod bokiem, to tylko korzystać.

Lunaa, uff ciężki kaliber, jak mój kawałek szczypie serce, to Twój je wyrywa.

Lunaa, Super że wpadłaś i to w dobrej formie. Likier mówisz... nie kuś... kia_ sportage, No to następne pierogi u Ciebie. mirunia, Możesz mieć rację Kochana, mogło się to skumulować... No w każdym razie było straszno. Tydzień chyba jakoś wytrzymam czekając na tą kfiatkofą frajdę... Też już kocykuję z zimową herbatką. I raczę się właśnie kawałkiem szczypiącym serce. Tylko jedna zwrotka, ale jak czytam komentarze, to większość ryczy, jak tego słucha. No nie wiem, co mnie wzięło dziś na melancholię... Teledysk dla wielbicieli anime.

mirunia, Piękny hiacyntek! Przypomniałaś mi, żeby sobie też sprawić taką przyjemność. Nabyłam, ale jeszcze osesek, więc muszę poczekać na radość. Ḍryāgan, Chyba rozumiem Twoje zmęczenie. platek rozy, Bardzo lubię takie sery, czasami kupuję, ale u mnie są po drogości. Ale zainspirowałaś mnie i poczytałam przepisy, jak taką pysznosć zrobić w domu, tylko muszę nabyć termometr i podpuszczkę i do dzieła. kia_ sportage, Za tą randkę to już w ogóle kciuki będziemy trzymać. Z czym pierogi u Neona? neon, Ocierać łezki po skokach, czy dajesz radę? HoyaBella, Jaki kwiatek? Czasami jak piardnie ciśnienie, to mnie tak nagle trzepnie, że w sekundę robi mi się słabo, ciemno przed oczami, muszę natychmiast usiąść lub się położyć. No i dziś mnie tak siekło, tylko właśnie stałam na wysokościach, w pozycji wręcz akrobatycznej, przecierając lampę przy suficie. Ale jak widać udało się, jestem w jednym kawałku. Mam jednak refleksję - w momencie sytuacji drastycznej pierwsze słowa, które się wyświetlają w głowie to - o k...a.

kia_ sportage, Też się cieszę z Twojego towarzystwa. Ja mam gustowne golfiszcze i wełniane skarpety. Jak już zrobię swoje, to owinę się w koc i będziemy sobie tak dziś urzędować w naszych tipi.

Dzień dobry! Siorb, siorb drugą kawę... Jest miło. Raczej dziś czas domkowy, bo pogoda jakoś mnie nie porywa. Na porannym spacerze tylko oczyska wystawiłam, zakutana szalem niczym uliczny wojownik. Zrobię sobie kolejne porządki, trzeba jakoś spożytkować wewnętrzny energetyczny klekot, żeby się nie rozbujał. Miłej soboty! Ḍryāgan, Szpital już Ci się skończył w domu, dziewczyny zdrowe? Jak się trzymasz? neon, Przyjemnych emocji sportowych więc życzę! kia_ sportage, To co, dziabniesz ze mną kawkę Kochana?

kia_ sportage, Lubię czasami poszwendać się po nocy. I tak spać nie mogę. magic wolf, I Małego Księcia. neon, Choć uczynna bywam, to w tym względzie nie pomogę.

tosia_j, o to to... Reghum, kia_ sportage, Człowiek zajmie się czymś innym i nie załapie się na opary głupawki...Ech.

kia_ sportage, Tak, pogoda dziś zachęcała do życia ... Kochana znam dobrze bezsenność, ale nie mogę sobie wyobrazić stanu mojego umysłu, gdybym miała tą "atrakcję" na stałe. Martwię się o Ciebie. Reghum, Nie wprowadzasz złej atmosfery, raczej frustrację, gdy wszyscy widzą, jak wkręcasz się w ten temat i nic nie można zrobić.

Dobry wieczór Wszystkim! Jak mija piąteczek? Rano obudziłam się z myślą - nie wiem, czy mam śmiać się, czy płakać. Oj coś świat zmusza mnie do coraz to nowych rozkmin, tak jakby chciał mi co i rusz powiedzieć - no patrz, jaką Ci zrobię teraz niespodziankę, a teraz sobie z tym zostań i zgadnij, po co Ci to funduję. Jest dziwnie. Dzień nie zapowiadał się, a zrobił się całkiem aktywny i z atrakcjami. Pogoda piękna. Wszystko wręcz mówiło - no rusz się, uśmiechnij się, zobacz jakie słońce specjalnie dla Ciebie jest załatwione. Miłego weekendu Moi Drodzy! Reghum, Wow... zazdroszczę takiego postrzegania świata.

neon, Czy Twój lapek już wie?

tosia_j, Słońce, to wyrażonko - "matołkowata" jest Twoje, a nie że twierdziłaś, że ja jestem. Choć chwilami miałabyś rację. kia_ sportage, piękna odpowiedź, u mnie miałabyś zdany egzamin za refleks i zimną krew. neon, Na telefonie dłubiesz? JERZY62, Zważaj, bo komputer wessie Cię, jak Reghuma... misty-eyed, No i brawo Ty! Udało się pomimo akcji w głowie. Miłego spacerku, chyba też masz fajną pogodę. No i wracając nie omieszkałyśmy z przyjaciółką zajść na ciepłego pączka... A co tam, raz się żyje...

Witam Wszystkich smakowicie! Dobra wiadomość - chyba rum mi tak bardzo nie szkodzi, a mam jakiś problem z brzuchem. Zła wiadomość - nie doprowadzę się dziś do upadku za pomocą pączków. Myślę, że na dwóch poprzestanę. Chlip, chlip... mirunia, Co za przygoda od rana... Możesz teraz za trendseterkę robić - outfit na przyjmowanie interesantów - rajtki zawinięte sweterkiem. A kierowcy życzymy wlezienia w wielką kupę. neon, Dziś nie mogę startować w zawodach pożeraczy pączków, a widzę, że znalazłabym godnego przeciwnika. platek rozy, Świetna wiadomość! Tak czułam, że cudowne palce pana osteopaty zadziałają cuda. Ano działam, działam. Ładna pogoda, to latam dziś jak kot z pęcherzem, nie ma zmiłuj. Teraz odsapka i biegnę na kawkowanie. paramparam, Widzę słodkie testowanie przeprowadzone. Lunaa, Dobrze Cię widzieć! Tłusty Czwartek jest raz do roku, no już naprawdę nie można sobie wszystkiego odmawiać. wiejskifilozof, Swietny dzień! ktosiekpl, A może jednak z Neonem w szranki? kia_ sportage, Ale zadziorna z ciebie babka! : Bałabym się z Tobą na imprezy chodzić - ciągle z bójek trzeba by Cię wyciągać...

paramparam, Miło Ciebie widzieć Pracusiu! Dziękuję, wyjazd nie do końca zgodnie z planami, ale i tak jestem bardzo zadowolona. Aż mi ślinka leci od Twoich opowieści i bardziej się cieszę na jutro mirunia, Wiesz, że ja uważam, że jeśli wierzymy, że coś na pomoże, należy tego spróbować, więc życzę Ci samych dobrych efektów nowej diety. Zawsze to dobry pretekst do nowych odkryć kulinarnych.

mirunia, Dziękuję, pewnie, że już lepiej. Troszkę jak mówi Tosia matołkowata jestem, bo zapomniałam, że mój ulubiony rum ma moc 80% ... No ale wczoraj było pysznie. Czemu odstawiasz pszenicę? Nie służy Ci? platek rozy, *****Dobrych snów i czekam na wieści jutro, jak minęła ta nocka. kia_ sportage, na pewno coś zorganizujesz, zaradna babeczka jesteś. Dobrze, że Mirunia przypomniała o Tłustym Czwartku, to zacieram łapki na jutrzejsze pożeranie pączków. No i rozmarzyłam się tak już zupełnie abstrakcyjnie, bo widziałam dziś jeden z projektów w toku Elona Musk a- ten samochód kosmiczny. Siedzisz sobie panisko w eleganckim skafandrze za kółkiem w kosmicznym kabriolecie i śmigasz po orbicie Ziemi. Boskie!

kia_ sportage, Może docelowo zmienisz psychiatrę? Moim zdaniem sprawa snu to w tej chwili priorytet, choćbyś miała zęby wbić w ścianę, żeby iść prywatnie. Za dużo masz na głowie, żeby chociaż w nocy nie nabrać sił i zresetować mózgu.

tosia_j, Co byś nie napisała, po prostu cieszę się, że jesteś. A kto z nas nie bywa matołowaty.

Hejo Spamowa! No cóż, ten dzisiejszy dzień... Przypomniałam sobie, dlaczego od tak długiego czasu nie piję mojego ulubionego trunku. Powiem krótko - dobrze, że miałam dziś wolny dzień, bo bym do pracy nie trafiła. Nie ma sprawiedliwości, bo monsz wstał świeży jak młody bóg. Zostaje ta lampka wina raz na czas. Miałam umówionego na 12-tą fryzjera i już myślałam, że odwołam, ale się zebrałam cała zielona na twarzy i polazłam. Dostałam wsparcie psychiczne i herbatę miętową i jakoś wysiedziałam. Rodzinka też wpadła odebrać prezenty z podróży i wybaczyła, że siedziałam z głową na stole, więc dzień nie całkiem na straty. Jest ok, w końcu raczej jutro przejdzie. Byle takie człowiek miał tylko problemy, że mu już ulubiony rum nie służy... Miłego wieczoru! platek rozy, Wiadomo, że nerw jest, ale Kochana może nareszcie się uda pomóc Twojemu kręgosłupowi. Odważyłaś się, masz to za sobą, teraz czekamy na efekty. neon, I tak świetny sen z tymi rybami. Moja przyjaciółka na poczatku swojego szału na punkcie zdrowego odżywiania oczywiście rzuciła się na poranną owsiankę, ale miała takie sensacje po niej, że odpuściła. Więc faktycznie nie dla wszystkich. Trzeba wyprowadzić się w czyste okolice, uprawiać swoje warzywka, hodować kurki i takie tam. Bedziesz wiedział, co jesz. kia_ sportage, Kochana wszystko będzie inaczej, jak pośpisz. Masz problem z tym od kiedy się znamy, sama nie wiem, jak dajesz radę, bardzo Cię podziwiam. Dobrze, że jutro już wizyta, mam nadzieję się wkrótce radować jak dzika, gdy oznajmisz, że normalnie nockę przespałaś. mirunia, Już tylko czwartek i piątek Kochana i się zregenerujesz. Trzymaj się !!! Oczka zakraplasz ? Spytam z mamusiową troską - kiedy byłaś u okulisty? Lunaa - A gdzie Ty jesteś... Dziś środa, miałaś być rozpędzona i pełna energii... tosia_j - wiem, że niby milczenie jest złotem, ale fajnie byłoby Cię usłyszeć...

magic wolf, Nie jestem władczynią Spamowej , jestem jej cząsteczką, działa i beze mnie. Mi jest miło Ciebie tu widzieć. Dobranoc Kochani, pięknych snów!

neon, To życzę w snach ładnego króliczka, z talerzem ciastek i srebrną miotełką.

magic wolf, Usiądź, pomyśl, zdecyduj... A do przetarcia czoła dostaniesz nawet chusteczkę.