Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kosmostrada

  1. No i wróciłam z lasu, króciutko, bo łeb boli, jak bolał. W Biedrze załapałam się na promocję wędzonego łososia, to i kolacja pyszna będzie.

     

    Cyklopka - fajne to twoje hobby było. A i kaska z tego teraz jest. :smile:

    Miałam parę epizodów hobbistycznych, więc może zrobię jak ty, ogarnę lenistwo i posprzedaję. Przynajmniej zajęcie pożyteczne, a i miejsce na coś innego zrobię.

  2. dzień dobry wszystkim!!!

    Udało mi się podbic ciśnienie do 100 kawą, więc mam nadzieję, że łeb mnie przestanie bolec.

     

    Infinity przypomniałaś mi o obroży na kleszcze dla psa, muszę zaraz gdzieś wyskoczyc kupic.

    Chcę dziś podjechac do lasu w ramach ruchu na podniesienie ciśnienia, a przecież ten mały skunks znowu przywlecze z krzaków kleszczory...

  3. amelia83 jesteś doskonałym przykładem tego o czym piszemy - ja śledzę twoje perypetie na spamie , ale kochana absolutnie nie wiem, jak ci odpisac, żeby cię pocieszyc :( . Ale teraz już wiesz, że jestem z tobą, nawet, jak nie piszę.:smile:

  4. Marcin2013 budleja - czyli krzaczor przyciągający motyle, wprost go oblepiają... Musiałam obciąc przekwitłe kwiatki, coby się nowe jeszcze porobiły i motylki mi trochę jeszcze pofruwały :smile:

  5. Mirunia Jak pisałam Marcinowi, teraz jest już lepiej. Zabawiłam się w Edwarda Nożycorękiego i przycięłam krzaka w ogródku i kupiłam sobie papierosy w sklepie. Niestety bez tak wielkich wyczynów jak twoje. Naprawdę jestem pod wrażeniem twojego wczorajszego dnia :uklon:

  6. Platek rozy - W mądrych książkach piszą, aby pogodzic się ze swoimi lękami, zaakceptowac je. To jest najcięższa robota... A za mrówczą pracą nad sobą jestem jak najbardziej. Jak się tego nie zrobi, to fakt, że żadne prochy nie pomogą na dłuższą metę.

  7. Platek rozy cześc! Kiedyś elementy dodawałam tylko srebrne, ale srebro w ostatnich latach tak podrożało... Szkoda, że jesteś daleko, bo mam sporo kamieni nie wyrobionych, byśmy się powymieniały :smile:

     

    Ja jeszcze chwilę poczekam na prochach, zwłaszcza, że muszę byc jako tako stabilna do terapii. Potem zobaczymy, zwłaszcza, że doktor sporo mi zdejmuje przez najbliższe 2 tygodnie. A za 2 tyg. ma mi dac namiary na super terapeutę.

  8. Hania33 mój lekarz ( a bardzo dobrym dottore jest) zmienił mi lek już po 3 tygodniach, bo stwierdził, że się męczę.

     

    Ramanujan jest koopiaście, ale powtarzam sobie " Niecierpliwośc twoim największym wrogiem jest!"

  9. Hania33 Nie masz w takich chwilach desperackiej myśli, żeby tą całą chemię do śmietnika wywalic? Chociaż potem, to pewnie ja sama mogłabym się do tego śmietnika załadowac...

     

    Doberman cześc!

  10. Dzień dobry wszystkim!

    Widzę, że dziś jakoś wszystkich dopadło... Też mnie telepie dzisiaj, zwłaszcza że też dostałam nowe wytyczne od mojego doktora. Tu dawkę zwiększyc, tam zmniejszyc. Strasznie się boję, co z tego wyniknie :(

     

    Ramanujan poczytałam w necie o twoim patronie, niezwykła historia, filmowa...

×