kosmostrada

Marcin2013 - Dasz radę, bo do wtorku tylko 3 dni! U mnie leje, więc sobie grzebię w necie, robię jakieś prania, ot nic ciekawego, żeby zając się czyms. Odstawiłam za przyzwoleniem lekarza dziś całkowicie benzo, zobaczymy jak to będzie.

Marcin2013 - to trochę doopa. Nic nie wymyślisz do poniedziałku? Nie ma żadnego dyżuru w twojej okolicy? Trzymaj się Marcinie, w razie co, to do poniedziałku tylko 2 dni!

Marcin 2013 hej! Czemu odstawiłeś leki?

Nie obawiaj się, przy nerwicy nie zamykają w szpitalu i nie zabierają dzieci. Większośc z nas miała obawy przed wizytą u psychiatry. Idź do lekarza i szczerze powiedz, o co chodzi. Małą możesz już od piersi odstawic, więc jeżeli lekarz ci przepisze leki, będziesz mogła je wziąc. Wiem, że to frazes, ale córeczka cię potrzebuje w dobrej formie. Zrób to jak najszybciej dla niej.

LATEK1962 - Zrób sobie jakąś dobrą herbatę, zagryź czekoladą, na chwilę może się oderwiesz od smutku...

Cyklopka Była moda na gotowanie fusion, ty to wprowadzisz w avatarach. Egipt + Japonia - w kuchni masakra, ale w avatarze why not?

Cyklopka - a cóż cię wzięło na nowego avatara?

tosia_j - o widzisz, dokładam do listy zakupy dla m. do szpitala.

Tosia_j - kochana za co przepraszasz, zainteresowanie drugiej osoby jest zawsze plastrem na moje serce. Od strony logistycznej staram się to przemyślec jak ty, bo jest wiele róznych spraw do załatwienia w tym czasie, którym może nie podołam sama, np. jak dostarczyc mojego syna na badania , których nie można przełożyc. Staram się nie myślec o sprawie od strony emocjonalnej.

Dzień dobry wszystkim! Udało mi się wczoraj pojechac na Jarmark Dominikański. Pierwsze dalsze wyjście od 2 mcy! Na miejscu było już ok, miałam frajdę, kupiłam sobie filiżankę i słój kiszonych ogórków. Pierwszy raz nie obudziłam się o 5ej, spałam jak zabita do 7mej. Jednak praca nad lękami się opłaca! Tosia_j - Hej! Pytałaś wczoraj, czy na pewno ta operacja w nast. tygodniu. Tak niestety, ale staram się o tym za bardzo nie myślec i nie wkręcac sobie filmów. Infinity - Nie telepie cię po takiej kawie?

Makabra lepiej to zawsze może byc, grunt, że nie jest źle!

Dzień dobry wszystkim! Z rana ulewa, pies zlitował się i jak zobaczył, że pada, poszedł dalej spac. Wyszliśmy dopiero o 9 tej, jak wylazło słoneczko. Tosia_j Dziękuję, że się wczoraj zainteresowałaś, bardzo mi pomogłaś, napisałam swoje lęki i przyniosło mi to lekką ulgę. Makabra -Widzę ,że energia rozpiera, czyli humor dzisiaj nienajgorszy.

tosia_j tak ,bardzo się tego boję, bo do moich lęków, dojdzie jeszcze normalny strach i martwienie się, żeby wszystko było dobrze. Nawet go w szpitalu nie odwiedzę, żeby go wesprzec.

tosia_j To po wszystkim chyba damy radę. Fizycznie nie pracuje, odżywiamy się i tak zdrowo, ewentualnie coś zmienimy. Na opiekowanie się nim znajdę siłę.. Tylko przetrwac ten cholerny pobyt w szpitalu i ten strach. Cholernie źle się terminowo złożyło, bo właśnie odstawiam częśc leków. Co za koopa.

tosia_j Właśnie nie wiadomo, lekarz podejmie decyzję, po wszystkich badaniach. Bo on tam w tym woreczku ma nie wiadomo co, raczej nie kamienie. Dlatego szybko operacja. Mniej bym się martwiła, gdyby laparoskopowo, bo wiadomo mniej inwazyjnie i szybko w domu, szybka rekonwalescencja.

Witam tych, których dziś jeszcze nie witałam! Dowiedziałam się ,że mój mąż ma wyznaczoną datę operacji na 21-ego sierpnia. Niby nic strasznego ( usunięcie woreczka żółciowego), ale jestem przerażona. Martwię się o niego, ale egoistycznie martwę się też o siebie, jak dam radę w takim stanie.

Witaj Radku! Znajdziesz tu wiele pokrewnych dusz.

Infinity nie rób sobie wyrzutów, ja zawsze zapominam o czymś u lekarzy. Chodzę ostatnio z kartką z pytaniami, a i tak coś mi z przejęcia zawsze umknie. Najwyżej zrobisz badania dzisiaj, może nie będą w ogóle konieczne. My tu z forum jesteśmy przy tobie, niestety nie fizycznie, ale zawsze...

el loco - szaleniec

Dzień dobry wszystkim! Infinity -Gratuluję, że mimo lęków przeprowadziłaś sprawną akcję z pieskiem! Ferdynand k - historia kołem się toczy... Starsze pokolenie ma łezkę w oku, nie pamięta już pewnych koszmarów komuny, a młode pokolenie żyje w trudnych czasach, stąd rojenia o socjaliźmie. A idealnego systemu jeszcze nie wypracowano...

"Warto miec kogoś, warto byc z kims" jakby tego nie formułowac, kojarzy mi się ze spotkaniem z prawnikiem, czy doradcą finansowym. Wg mnie, tak warto byc z kimś, ale tylko gdy się go kocha, ze wzajemnością. Każda inna sytuacja ma dla mnie sens tylko w sytuacjach podobnych do tosi_j, czy wtedy kiedy jest to pewien kontrakt przynoszący obopólne korzyści np. dwoje samotnych starszych ludzi.

tosia_j Robin Wiliams wystąpił w teledysku Mc Ferrina "Don't worry, be happy". Co za ironia losu..

Infinity - Ja to wiem od weta, bo mój pierwszy pies o mało nie umarł, jak sobie znalazł przy śmietniku jakieś stare śledzie. Potem strasznie czyściło biedaczkę. Do weta już ją niosłam na rękach na drugi dzień . Kroplówki, leki i wyciągnęliśmy ją z tego. Więc nie martw się kochana na zapas, obserwujesz ją, więc w razie co zareagujesz.

DobermanMogą sobie robic wszystko. W dodatku teraz pracujesz, zarabiasz. To jest bardzo ważny argument na twoją korzyśc. -- 12 sie 2014, 14:28 -- Infnity Pies jak człowiek, czasami ma prawo miec rozwolnienie. Jak przestaje pies pic przy biegunce, to wtedy pędem do weterynarza.

Hej wszystkim! Doberman - Nie jest tak łatwo kogoś ubezwłasnowolnic. A ty już po robocie?