
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
platek rozy, nooo, fajnie jest, dla mnie spamowa to odkrycie roku jeśli chodzi o odpoczynek.
-
madeline1111, spacer z psem, kąpiel, potem pyszna herbatka pod kocykiem+ ksiązka lub forum, pogadanie przez telefon z psiapsiółką.
-
Zalatana23, ty już za pierniczki się zabierasz, a ja dopiero w weekend z wielką kartką usiądę i rozpiszę plan co i kiedy będę robic. platek rozy, kochana kolorek ten sam , bo piękny nam się udał, więc przy nim zostanę. Loków dziś nie mam, bo korzystając z tego że mi układała włosy, zmieniłam na chwilę image i mam wyprostowane. Ja też lubię sezonowe smaki, ostatnio na kawce byłam piernikowej. mirunia, za kopytkami przepadam, ale niestety z kluch chłopaki lubią tylko leniwe i kluseczki do zup, więc dla siebie tylko to jasne, że nie robię. Makabra, idź na dyskotekę, przynajmniej jakieś urozmaicenie i okazja żeby nowe ciuszki założyc. W końcu ostatnio coś tam zakupiłaś, czas się w tym pokazac.
-
mirunia, ja mam zawsze zachomikowany kisiel, jakbym nagle ataku na słodkie dostała w środku nocy. Zazdroszczę ci słoiczków z żurawinką do mięsa, bo w tym roku nie zrobiłam i na święta do mojego pasztetu będzie kupna.
-
platek rozy, też bym spinała, dla wygody i z oszczędności, bo włosy mi mega szybko rosną i co miesiąc muszę farbowac, ale debilnie wyglądam w spiętych włosach. W grudniu niestety sama machnę jakiś ohydny kolor z rossmana, bo już wiem, że nie będę miała na fryzjera kasy, jak to w grudniu - święta, prezenty... Oj fajnie że się odprężyłaś plateczku! Zalatana23, hej! to dobrze że się z dołu odbiłaś. Szkoda tylko ciebie i młodego... Makabra, witaj! co u ciebie nowego, bo u nas to wiadomo wystarczy poczytac. -- 27 lis 2014, 20:20 -- Marcin2013, dobrze, że możesz pograc i trochę z nami popisac, to się nie zanudzisz.
-
acherontia-styx, osz kurczę, to faktycznie może byc ciężko, ale zawód masz misyjny, znalazłaś siłę w sobie żeby go wybrac, to i znajdziesz siłę na to. mirunia, oj mniam taki kisielek, robiłaś sama, czy miałaś fabryczny żurawinowy?
-
mirunia, kolorek ten sam, czyli blond. Tak, robotą, ludźmi, gadaniem ,ładnymi włosami zagłuszyłam potwora. No i siwych nie widac, to siłą rzeczy człowiek się lepiej czuje.
-
acherontia-styx, W sumie musisz dac radę... Z tego co piszesz wynika, że doświadczenie w zawodzie już masz, więc zapewne zdążyłaś już trochę uodpornic się i nabrac niezbędnej siły.
-
Dobry wieczór ponownie! No, włos pofarbowany, znów piękna i młoda! acherontia-styx, ciężki przedmiot, uczenie się bym przeszła, bo to ciekawy temat, ale praktyki już nie. Tak jak platek, nie teraz. Cognac, Toż się wyżalasz kochana, właśnie tu jest dobre miejsce. Tu znajdziesz największe zrozumienie. amelia83, Słonko nie wkręcaj sobie filmu,że to znów depresja. Sama jestem przykładem tego, że nawet na lekach miewamy niedobre chwile, a nawet dni. A potem znów lepiej. Marcin2013, chocbyś nie mógł potem siedziec, to jak na głowę pomoże to warto znieśc. Infinity, nie martw się na zapas, jeśli ma dobry humor to najważniejsze, bo nie cierpi.
-
platek rozy, pół etatu, piątki często wolne. Cieszę się, bo zmieszczę się z terapią i rehabilitacją , a codziennie będzie mobilizacja, żeby się zebrac do kupy. Minus taki, że będę się czuła do doopy, a iśc będzie trzeba, no i masę stałych papierkowych obowiązków, czyli dużo rutyny, czego nie lubię. Szału nie ma z kasą, ale nie to jest u mnie priorytetem w pracy. No dobra, nos pudruję i wychodzę. Miłego dnia!
-
platek rozy, do pracy idę na 13-tą, bo musiałam wyjśc z psem dotlenic się na ten ból głowy. Niestety od poniedziałku nie będę mogła tak sobie ustawiac, stałe godziny i koniec. Z głową dużo lepiej, kupiłam sobie na osłodę ( zupełnie jak ty plateczku) ptysia z bitą śmietaną i właśnie pożeram z gorącą herbatą, bo zmarzłam na spacerze. mirunia, hej kochana. Ja też już niedługo będę musiała zrobic rundę po sklepach, bo święta za rogiem, a nie chcę szukac prezentów na ostatnią chwilę. Częśc zamówię w weekend przez internet.Mam nadzieję, że łepek przestanie ci dokuczac, ja podwóch ibumach i spacerze już się nadaję do użytku. -- 27 lis 2014, 13:08 -- monk.2000, witaj ! może inna, ale herbata była i to podstawa. Pozioma, witaj!
-
platek rozy, oj kochana, ten los to czasami wystawia nas na próbę, ile jesteśmy w stanie przełknąc. A nasze porypane głowy tylko czekają, żeby pokazac na co je stac. Jeden plus jaki widzę, to fakt, że dokładnie wiesz co jest przyczyną tych złych stanów i nie zapętlasz się w dochodzeniu do źródla swojego lęku. I minie ten stan, gdy pracę złapiesz. Masz prawo byc sfrustrowana i jest to w tej sytuacji emocja normalna i zdrowa. Nie pozwól tylko, żeby cię zamęczała, walcz plateczku jak lwica! Może spotyka cię to po to, żebyś trenowała swoją odpornośc na stres. ( zawsze doszukuję się sensu, tak sobie pomagam )
-
Witajcie! Wpadłam wszystkim życzyc miłego dnia i poskarżyc się, że wstałam z okropnym bólem głowy. Wzięłam piguły i mam nadzieję, że przejdzie, bo nie mogę dziś leżec z migreną. U nas też okropnie smutno na dworzu, mam nadzieję że mój ból głowy zwiastuje jakąś zmianę pogody, a nie tylko deszcz. Udało mi się z pękającym łbem ubrac, wypic kawę. Młody na całe szczęście wyszedł z psem. Muszę jeszcze strzelic makijaż i potem niestety trzeba się zebrac do pracy. Po robocie do fryzjera, bo siwaki czas schowac. Marcin2013, Marcinie skowronku nasz, nie pośpisz, co? No jak to w szpitalu. Mam nadzieję, że dziś będziesz w choc trochę lepszym nastroju. Postarasz się, dobrze? Jak nie dla siebie , to dla mnie, ok? JERZY1962, Jerzyku, jak się dziś czujesz, minęły trochę wczorajsze napięcia? b]platek rozy[/b], Kochana, dzięki za ciacho, zostawię sobie na później, bo teraz przez migrenę nic nie przełknę. Ręce mam zsiniałe od trzymania kciuków za twoją pracę.
-
Czas obejrzec kolejny odcinek "Domu grozy" ( świetnie usypia) i lulu. Życzę kolorowych snów, a buszującym po forum (w tym panu Zebrec, ) miłej lektury. Dobranoc!!!
-
Zebrec, ja na dzień dzisiejszy po czwartym piwie to pewnie bym padła jak ścięte drzewo, ale ty widzę świeży rześki...
-
Zebrec, i tyle było piwkowania, już jesteś z powrotem?
-
cyklopka mądrze gadasz, chyba jesteś na dobrej drodze do rozpracowania siebie. To ciekawe co piszesz o towarzystwie, obśmiałam się. Najbardziej szkoda tych dojrzałych panów, ale nie wiem, czy masz odpowiednią grupę kontrolną do prowadzenia statystyk. -- 26 lis 2014, 23:32 -- Marcin2013, wszystko przed tobą Marcin, zobacz ile tutaj osób cię lubi i cieszy się że jesteś. Głupio byłoby się poddac.
-
Marcin2013, tak mówisz dziś, a nie wiesz co powiesz jutro. Wszystko się może zmienic. To nie banał, to jest życie. Twoja głowa nie pracuje teraz jak trzeba, daj jej szansę wydobrzec i spojrzec inaczej.
-
Dziwna nie jestem tylko pokręcona Najbardziej wyrazista cecha twojego charakteru?
-
Marcin2013, buziaki i odzywaj się koniecznie, może cię jakoś podbudujemy.
-
cyklopka, hej gwiazdo nasza! Powiedz kiedy i w jakim programie możemy cię zobaczyc? Dla mnie chyba tajemnicą ogarnięcia są cele i ich konsekwentne realizowanie, tylko trzeba je znac. Dla mnie życie bez elementów stałych nie równa się życie puste ( o takim w ogóle nie mówimy, to przekleństwo). To jest poszukiwanie drogi. W różnych formach. Kiedyś prosiłam ( tak w okolicach 20 tki) o piękny związek. Moje życzenie zostało spełnione. Tylko tak się zafiksowałam, tak strasznie o niego dbałam, że zapomniałam o sobie jako o jednostce, co wiemy jak się skończyło. Jestem tu gdzie jestem. Jestem żoną i matką, ba , dobrą żoną i dobrą matką. I więcej nic nie wiem. Moja "wartośc stała" zamknęła mnie w klatce ( na własne życzenie - żeby było jasne). Nie odpowiedziałam sobie w odpowiednim czasie - kim jesteś, jaka jest twoja misja, jaki jest twój cel. Tak późno zadaję te pytania... Dawno temu koleżanka sprzedała mi wyrażenie "drzwi do lasu" - jest piękne. -- 26 lis 2014, 22:54 -- Marcin2013, Jednak słusznie niepokoiłam się o ciebie ostatnio. Marcinie drogi, ja się ogromnie cieszę, że jesteś wciąż z nami. Bardzo cię proszę, żebyś więcej tego nie próbował, za fajny jesteś gośc, żeby cię w tym padole zabrakło. Trzymam za ciebie kciuki bardzo mocno!!!
-
Moje świeżutkie granatowe pazurki.
-
acherontia-styx, znaczy się udowodnili badaniami. Ja rozumiem sztuczne panokcie, ale lakier... No dobra, widocznie coś w tym jest. Dzięki kochana za zaspokojenie głodu wiedzy.
-
Ferdynand k, witaj! Jak u ciebie wieczorek? acherontia-styx, Bo ja tak mam, że jak mnie coś zafrapuje to będę drążyc temat, aż dojdę do tego, o co chodzi. Taki umysł upierdliwy Jak ty nie dojdziesz, to ja przekopię internet ... -- 26 lis 2014, 20:55 -- Ferdynand k, też myślę, że to jakiś wymysł, coby natworzyc procedur.
-
acherontia-styx, no tak się domyslałam, że taki argument, ale gdzie bakterie w lakierze.... Jeszcze bym zrozumiała zakaz lakieru, coby było widac że pazury czyste, ale takie przepisy?