
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
tosia_j, tak sobie zwizualizowałam, że siedzimy sobie na leżaczkach, słonko świeci, ożywczy wiaterek od morza delikatnie wieje, drink z parasolką w łapce i sobie wszyscy gadamy, albo nie, jak nam się chce... Wszyscy są leniwie zrelaksowani. Ech...
-
JERZY1962, mlask, mlask,no dobra, możesz brac moje foremki...
-
mirunia, hej Słonko! To jest spamowa i piaskownica jest podgrzewana i podświetlona, o! Na łyżwach mój syn złamał bardzo poważnie nogę - 2 m-ce w gipsie, moja siostra rzepkę - operacja, a ja się tak potłukłam, że myślałam że mam wszystko złamane i pół roku lizałam rany. Więc raczej skojarzenia mam kiepskie z lodowiskiem... Dla mnie pożytek żaden z mrozu. Zalatana23, też muszę niedługo wyjśc - z psem, a przy okazji z młodym po dezodorant. -- 03 gru 2014, 18:48 -- JERZY1962, a ty co przyniosłeś do zabawy, chyba że masz czekoladę na wkupne.
-
tosia_j, a foremki i grabki znów ja musiałam przynieśc, to nie fair... Hej kochana!
-
Zalatana23, wydaje mi się, że różnicę poczujesz przy indywidualnej, pytanie czy tam gdzie chodzisz pracują w nurcie odpowiednim dla ciebie. Chyba najlepsza by była poznawczo-behawioralna lub ostatecznie integratywna ( z elementami poznawczo-behawioralnej) . Jak patrzę to chyba te dają u nas najlepsze efekty. Zesztą mój doktor uważa, że inna nie ma sensu przy klimatach lękowo-depresyjnych.
-
No i kolejny bury dzień prawie za nami. Witam wszystkich!!! Wczoraj w rozmowie z przyjaciółką, doszłyśmy do wniosku, że mogę się żle czuc, bo wychodzę ze strefy komfortu. Terapia, codziennie praca, reorganizacja planu tygodnia, to dla mnie zmiana, a wiadomo jak się reaguje na zmiany. Podświadomie chcę uciekac do starego, może gorszego, ale znanego. Takie psikusy choroby. Infinity, Ludzie to jednak gupi są, a ty niepotrzebnie się przejmujesz. Głowa do góry i bądź nadal tą fajną babką z psem. Może to już koniec kłopotów z futrzakiem, trzymam kciuki, żeby teraz nareszcie się wygoiło. JERZY1962, no chyba, że ptasie mleczko zamiast chleba... Zalatana23, Widziałaś moją odpowiedź na twojego posta z zapytaniem? Wczoraj były naleśniki, czym dzisiaj nas poczęstujesz? ( ja dziś bez obiadu, więc przyjmę wszystko )
-
Fizli, nie wiem co to jest "ts cieriace", ale żadne z ciebie ciele.
-
cyklopka, eh, ja też jak za dobrze się czuję, to węszę podstęp. A tu się cieszyc trzeba!
-
Fizli, rozumiem, mam ochotę czasami wywrzeszczec to całemu światu, jak nic nie chce czuc. Ale to mija i bardzo trzymam kciuki, żeby tobie też jak najszybciej minęło. Fizli, tulam!
-
Fizli, Nie daj się Fizli, nałykasz się to będziesz zombiak i twoi podopieczni nie będą mieli z ciebie pożytku. A mają tylko ciebie.
-
Wróciłam po spotkaniu z przyjaciółką, jak zwykle pyszna herbata i terapeutyczne pogaduchy. Zalatana23, czekałam króciutko na terapię (wyjątkowo, bo na lekarza z nfz po skierowanie 3 m-ce), bo tylko 2 tygodnie.
-
platek rozy, będę chodzic co tydzień. Cieszyłam się, że z rana przed pracą, więc dzień dobrze zaplanowany. Ale poranki jak to u nas są be, więc ta wizyta mnie tyle kosztuje... Chociaż wyszłam w bardzo dobrym stanie i może nawet dzięki temu w pracy dobrze mi poszło.
-
mirunia, tak masz rację, jajeczko to zdrowe żarcie i wejdzie sprawnie, tak jak banan z rana.
-
mirunia, hej kochana! ale cię trzyma ten kaszel... Ale wygląda na to, że jest super poprawa z twoją główką i niech tak dalej będzie! Zaczęłaś o jajeczku i tak pomyślałam że może jak wrócę, to też sobie zrobię. Marnie jem od trzech dni, na nic nie mam ochoty...
-
Witajcie moi drodzy! Dziś dzień pełen emocji - terapia, a potem praca. Trochę odreagowałam z psem na spacerze, a potem zrobiłam sobie drzemkę. Niestety nie za dobrze się czuję, dzisiaj jak czekałam na terapię , to myślałam że mnie tam rozniesie, nawet ręce mi się trzęsły. Udało mi się na przyszły czwartek umówic do mojego doktora, bo znam te objawy i nie jest to kwestia gorszego dnia... Ale chociaż na terapii super - już żeśmy rozpracowały jeden mój lęk. Jak tak dalej pójdzie to szybciutko rozłożymy mnie na czynniki pierwsze, a potem będzie trzeba to przepracowac. Na całe szczęscie okazało się, że w ramach nfz mam 75 wizyt, czyli ok. 1,5 roku. Musi wystarczyc. Na 20 tą idę na herbatkę z przyjaciółką chociaż z siłami u mnie skromnie, ale przyjechała z Anglii tylko na 3 dni i musimy to wykorzystac. platek rozy, gratuluję, że tak ładnie pracujesz na terapii - rzadsze sesje, wow! A z tą pracą to normalnie skandal. Przecież do cholery człowiek chce uczciwie i rzetelnie zarobic pieniądze, a tu jakaś paranoja. Albo wegetacja, albo mniejsza wegetacja i rąbanie mięsa. Nie widzę cię Plateczku w takiej pracy - raz że na głowę niekoniecznie, dwa za dużo wysiłku fizycznego. Nie wiem, czy próbowałaś opiekę nad dziecmi trochę starszymi - wiesz odbiór ze szkoły, zerówki, odrabianie lekcji. JERZY1962, to dobrze że troszkę odpuściło, a czekolada ma moc magiczną, a ta magia zaczyna działac tak gdzieś od połowy tabliczki. acherontia-styx, robię ci masaż relaksacyjny kochana
-
Idę wypluskac dzisiejsze ciśnienie- piana, olejek mandarynkowy, świeca zapachowa i maseczka, pełen wypas! Mam nadzieję, że pomoże.
-
Ferdynand k, a widziałeś sexy kamizelki?
-
nie wiem Muzyka dla dodania energii, czy na uspokojenie?
-
Ferdynand k, Ferdek, przed kulką się nie zasłonisz.
-
Ferdynand k, mam mieszane uczucia co do posiadania broni, zwłaszcza patrząc na to co się dzieje w Stanach. Nie wiem, czy mając giwerę w domu czułabym się bezpieczniej, czy bardziej bym się bała, wiedząc ile osób wokoło też ją ma.
-
Ferdynand k, Załapałam się jeszcze w liceum na lekcje z przysposobienia obronnego, więc owszem strzelałam. Byłam 2 razy na obozie, gdzie strzelałam i nawet rzucałam granatem. Mam lekki problem z oczami, ale nawet całkiem dobrze mi szło.
-
platek rozy, Ferdynand k, Zalatana23, jak dobrze znaleźc zrozumienie... Wiecie co sobie mówię pod nosem, ale nie będę na forum, coby cenzury nie uruchamiac.
-
platek rozy, Ferdynand k, Ale co tu robic żeby tak mniej przeżywac? Mnie już cholera bierze, że nawet sytuacje mało stresowe mój organizm odbiera jak napad z bronią w ręku. Przed pracą, przed terapią, przed kosmetyczką.... Jak się do tego przyzwyczaic?
-
cyklopka, co do włosów to moja droga tylko ci pozazdrościc ciężkich i gęstych. Od leków połowa mi wypadła i na płacz mi się zbiera, gdy patrzę do lustra... Są plusy podwyższonej prolaktyny - super biust. Ale pytanie - co częsciej widzę włosy, czy cycki? No właśnie... I dlatego dół. platek rozy, ciacho zrób koniecznie, powiesz czy warto. Wiesz, że ja łasa jestem na sprawdzone przepisy. chocovanilla, Zajmij czymś głowę, żeby nie wkręcac sobie filmów o wyjeździe męża. Wszystko będzie dobrze, wiesz przecież, że to twój mózg ci figle płata. Zadaj sobie proste pytanie - jakie jest prawdopodobieństwo, że coś się stanie? Mi pomaga takie zimne racjonalne myślenie.
-
Ferdynand k, hej hej! Możemy z tobą pociągnąc temat makijażu - lubisz jak dziewczyna jest pomalowana?