
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
platek rozy, nie wiem dokładnie jaka, wiem że odmiana zielonej i faktycznie trzeba ją popijac przez cały dzień. Najlepiej sobie kilkakrotnie zaparzac od rana. Na wieczór nie, bo umysł robi się "jasny" i spac się nie chce. cyklopka, To ty pijesz fusiastą kawę? Podobno najlepsza dla brzucha jest parzona po arabsku, czyli fusiasta gotowana w tygielku. comatom, a wspomagasz się jakąś chemią , czy na żywca jedziesz?
-
comatom, hej!!!! cyklopka, O to zazdroszczę, bo ja dziś w pracy tylko herbatkę strzeliłam sobie, ale teina mnie nie stawia na nogi A przecież siekiery sobie nie zrobię, bo tego też brzuch mój nie lubi. Widzę się w środę z moją przyjaciółką, podobno jakąś mega herbatę z Instytutu Medycyny Chińskiej w Londynie ma dla mnie - specjalnie na lęki i jednocześnie ożywienie umysłu.
-
amelia83, Mam sulpiryd. Ja też jeszcze zaliczę rooibosa, a na wieczór werbenę. platek rozy, Jestem tak jak ty na etapie bezradności, bo nie wiadomo co robic. A to wpędza we frustrację... Odstawię, może byc gorzej, nie odstawię to lepiej nie będzie, a kości mi się zaczną sypac i moje niegroźne torbiele w piersiach mogą przekształcic się w jakieś paskudztwo... Ogólnie koopa.
-
platek rozy, No właśnie w tym problem, że nie chcę, bo się tak strasznie bojam, że będę miała powtórkę z wakacji, gdy miałam najgorszy klimat w swoim życiu przez niepasujące leki. Muszę to przegadac z tą lekarką i moim doktorem i przemyślec. Bo może jak odstawię, to gorzej nie będzie, a przynajmniej @ mi wróci. No nie wiem, co robic...
-
platek rozy, zaraźliwy ten twój uśmiech...
-
mirunia, Tak jak Ty leżę pod kocykiem, na to mnie tylko w tej chwili stac... A łeb boli... Muszę jednak potem wypełznąc, po smectę do apteki, bo już nie mam. Ale już wolę ciśnieniową "zgniłowatośc", od nerwicowej telepawki. Przeraziłam się tylko na początku w pracy jak mnie sieknęło (słabo, poty, dreszcze, miękkie nogi). A teraz ze stoickim spokojem po prostu to znoszę... platek rozy, Mam wrażenie że ten lek już chyba nie działa. Ale czytałam nawet na forum, ludzie piszą , że za drugim razem brania, po m-cu ,dwóch już nie widzą efektu.
-
platek rozy, A wyzłośc się Kochana, to trochę nerwu z Ciebie zejdzie! Lepsza złośc, niż otępienie! (moim zdaniem, bo nie wiem, co psycholog na to)
-
platek rozy, Hej Plateczku!******* Tulam! Dobrze, że telepawka choc minęła... To jutro masz wizytę? Ciekawe, co Ci powie, napisz koniecznie. Ja idę do nfz-owskiej w czwartek i też zagadam, że może odstawic ten Sulpiryd, czy co. Bo truję się, a działania już nie ma. Jak pisałam Amelce, pogoda mi dowaliła, licha jestem. Ale do zniesienia, bo na całe szczęście mogę sobie już pokocykowac i jakoś dzień minie.
-
amelia83, siorbiemy! Ja taką słabą, chyba na zasadzie placebo.
-
amelia83, Kochana wróciłam z pracy, słaba jestem i otępiała, łeb boli, ale dobrze że nic nie muszę robic, to odsapnę. Menszowi odgrzałam flaki, młodemu dam pierogi ze sklepu, dziś po najmniejszej linii oporu... Jelitka dziś u mnie szaleją, więc kawy nie piłam. Ale teraz muszę dziabnąc, bo inaczej się przewrócę.
-
Hej Kochani! Widzę że dziś nikogo pogoda nie rozpieszcza... Ciśnienie mnie trzepnęło w pracy, mój kolega aż musiał się położyc i krew buchnęła mu z nosa. Megi_, Trzymam kciuki za pomyślne załatwienie spraw i mimo wszystko miłego wieczoru! platek rozy, mirunia, Dziewczyny, wróciłyście? Jak tam u Was po południu? Zebrec, Wszystkiego najlepszego, aby przyszłośc przynosła Ci piękne chwile! Marcin2013, Trzymaj się, grunt że mama pod opieką. tosia_j, A co złego w pożarciu rogala? W końcu zawsze to jakaś drobna przyjemnośc... amelia83, Chociaż Ty Skowroneczku dziś w jako takiej formie jesteś...
-
JERZY1962, No niestety bez antybiotyku się nie udało, ale uszko będzie jak nowe i powinienieś miec z nim spokój. Czego Ci z całego serca życzę, bo wiem jak ucho potrafi bolec. Ja Jerzyku dopóki funkcjonuję i realizuję plana, staram się nie narzekac, bo łatwo się nakręcam, więc dziś też tego robic nie będę... Wychodzę , wpadnę wieczorem...
-
JERZY1962, Hej Jerzyku! Jak Twoje ucho?
-
Słońce na amen za chmurzyskami! No ale choc troszku go było, ale już na spacerze nas nie zaszczyciło... Marcin2013, Cieszę się, że Ci ciut lepiej. Ja też swoje dziś robię. cyklopka, No więc ja zamawiam takie mieszanki - na mózg, ale tak żeby na jelito też zadziałało, no i na pięknośc i gładkośc... platek rozy,Jak fajnie , jak fajnie! Aż ekstatyczna jestem z tego Twojego pieseło - szukania. Plateczku, nie wiem co doradzic. Psy miałam zawsze od szczeniaka i wychowanie futrzaka to jednak wyzwanie. Plus starszego to - wiesz już jaki ma charakter i ratujesz biedaka, tak jak mówi Makabra. Chyba dla Ciebie ważne, żeby nie był duży (koszta).
-
Marcin2013, Hej Marcinie, mam nadzieję, że dziś troszkę lepiej u Ciebie.
-
Dzień dobry! U mnie dziś słoneczko co chwila wygląda, więc latam ze szmatą, bo widzę każdy paproszek i kłębek kurzu nawet bez okularów. Ale nie dam się wkręcic zupełnie,jak ogarnę, wyciągnę wszystkich na spacer, bo trzeba akumulatory podładowac przed nowym tygodniem. Z nogą dziś trochę lepiej, więc powinnam dac radę. platek rozy, Czekam też z niecierpliwością na wieści ze schroniska! mirunia, ojojoj...Mam też to jelito drażliwe i z kiblem jestem zakolegowana na maksa, ale kurczę to przed wyjściem z domu, czy jakimś wydarzeniem. Tak ni stąd ni zowąd Cię wzięło?...Może jednak jakiś wirus? Martwię się bardzo o Ciebie, bardzo bym chciała, żebyś poszła do swojego doktora, bo może lek przestał działac i w cholerę z nim - odstawic lub zmienic... Idę dalej walczyc z kurzowiskiem...
-
Marcin2013, zaśnij więc spokojnie, miłych snów i obudź się w lepszej formie!
-
Marcin2013, jakoś się ogarniam, a mam porównanie jak może byc, więc grzech byłoby narzekac...
-
Bukowski, czytasz mi w myślach... Marcin2013, Pewnie, tak trzeba myślec... -- 28 lut 2015, 21:28 -- Marcin2013, Cokolwiek co ci pomoże, nawet porycz.
-
Makabra, Artemizja właśnie napisała , że usunął konto. Marcin2013, jutro jest nowy dzień, może lepszy...
-
Marcin2013, Plateczkowa powiedziała, że Legendarny chyba usunął konto. Na to wygląda. -- 28 lut 2015, 21:08 -- Bukowski, Bo mgła jest... -- 28 lut 2015, 21:09 -- comatom, znaczy wpadasz i wypadasz?
-
Właśnie widziałam... Ciekawe dlaczego Dziwne , nie? Mam nadzieję, że wszystko u niego dobrze...
-
mirunia, ojej jaki fajny plan... Ja też liczę na pogodę ( w radiu coś o słońcu wspominali, mam nadzieję, że też u nas), jeśli bioderko pozwoli, to chętnie też zrobię spacerzydło, z np. małym przystankiem na kawkę na powietrzu, tak mi się marzy... Zebrec, tosia_j, Hej hej! Jak tam wieczór mija?
-
Marcin2013, a wiesz, że ja też nie urodziłam się z małą chochelką w rączce? Zawsze można się nauczyc.
-
mirunia, No ja owinęłam bioderko wełnianym kocykiem, mam herbatkę z przyprawami, miodem i pomarańczą i się luzuję. No może specjalnie rozwojowych atrakcji dziś nie było, ale doceniam, że w weekend nie musiałam gotowac. Co będziesz robic jutro, spotykasz się z rodzinką? platek rozy, Na pewno cudnie wyglądasz, a to humor poprawia. Zabieram się za kryminał dla odmiany amerykański "Czerwone liście", zobaczymy. Co do Kochanki Freuda, nie wiem jakie książki najbardziej lubisz, ale jest to babskie czytadło, sprawnie napisane. Marcin2013, Tulam, bo nie wiem, co Ci poradzic.