Skocz do zawartości
Nerwica.com

lonsdale

Użytkownik
  • Postów

    305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lonsdale

  1. lonsdale

    Ukraina

    nasi "sojusznicy" powinni się tym zająć, bo jakby nie patrzeć to Polska jest wschodnią rubieżą NATO i to Polska broni Europe przed głównym zagrożeniem ze wschodu, na nas sie wszystko skupi i na naszym terytorium ewentualna wojna będzie się toczyć, więc aż sie dziwię że nie mamy zapisane w konstytucji np 4% PKB na armie, nie mamy przygotowanych planów obrony i nie mamy poprowadzonych żadnych umocnień na wschodniej granicy
  2. lonsdale

    Ukraina

    Polska w swoim położeniu geograficznym, historycznym i politycznym musi mieć conajmniej 300-400 tys. armię, no ale frajerki wolą studiować historię sztuki i zasilać bezrobocie zamiast iść do woja
  3. Chada, na początku tak jest że są uboki, chyba wiesz skoro brałeś inne leki, ale może zadziała tu zasada że jak na początku daje po piździe to jak sie wkręci to będzie dobrze robił swoją robote
  4. Patryk29, wiem, ale jak Ci to powiedzieć - kupiłem e-papierosa, nikorety, ale po prostu nie tyle że nie mogę co nie za bardzo chce rzucić palenie - uspokaja mnie to, jedyna przyjemność dnia codziennego jaka mi została
  5. lonsdale

    Szepty

    ej jak byłem na obserwacji w szpitalu to widziałem na palarni schizofrenika paranoidalnego "podczas głosów", wtykał palec do ucha (wydaje mi sie że nie chciał słyszeć tych głosów) i krzyczał do siebie "wywąchaj gówna z kibla, wyjadaj gówna z kibla" na początku poczułem się tak nieswojo że szok myśle że to dopiero musi być jebnięty wariat, ale w sumie żal mi tego człowieka że takie "mądrości" mu mówią te głosy...
  6. lonsdale

    Ukraina

    Śmiercionauta, jednak przeważające większość Ukraińców mordowała Polaków, i o ile My przepropiśliśmy za każdego Żyda sprzedanego Niemcom, za Jedwabne i inne małe malućkie wypadki z II wojny, tak Ukraińcy nie przeprosili ani za jednego Polaka z setek tysięcy, ba, jeszcze stawiają pomniki Banderze... I gdzie tu uogólnienie ? A jakby Niemcy stawiali pomniki Hitlerowi to te by było cacy dla Ciebie ?
  7. Siema. Biorę Paroxinor od pół roku, dokładnie od końca lutego, teraz 50 mg (40 rano, 10 w południe) na zespół natręctw. Brałem już różne SSRI (elicea, cital, asentra, fluxemed) i muszę powiedzieć że moim zdaniem najlepszy i najskuteczniejszy jest Paroxinor, czuję stymulację, jestem chyba aktywniejszy, natręctwa dalej są ale nie są tak duże jak na innych lekach. Brałem też klomipramine (tlpd) jednak uboki potworne.
  8. Mnie też to przeraża, wielkie psycholożki/psychoanalityczki oczarowane Freudem psują pacjętom psyche i marnują ich czas często wiele miesięcy i lat na bezproduktywną i bezowocną "terapię", do tego biorą (przynajmniej w moim mieście) stówke za wizyte, skandal!
  9. Ale znieczulica, ale w Indiach jest jeszcze miliard ludzi, jeden umrze to mała strata dla przeludnionego kraju
  10. Freudowskie farmazony na wszystko mają diagnozę i wytłumaczenie - ja usłyszałem że skoro palę papierosy to ma "regres do fazy oralnej" bo w tem sposób zaspokajam swoje "oralne popędy"
  11. Nie sądzę aby treść natręctw odzwierciedlała co w głębi duszy siedzi - bo nierzadko są to chorobliwe głupoty. Np. jeżeli ktoś doznaje natręctw o wyimaginowanym swoim homoseksualiźmie wcale nie oznacza że jego wnętrze tego oczekuje i że tak jest naprawdę, a często są to krzywdzące i frustrujące myśli Nie ma sensu w ogóle analizować i rozkminiać tych myśli - nasza psychika to chaos i morze naprawdę wiele różnych myśli przyjść do głowy, ale jak ja sobie zawsze mówiłem, i Tobie też radzę - to co wpadnie sobie do głowy to jeszcze nie jest Myślenie.
  12. Chada, nic na to nie poradzisz, taki urok brania takich antydepresantów, taka jest faza święta Mój lekarz zawsze gdy nażekałem na pocenie w kółko ten sam tekst, "musisz sie czesciej myc" , najgorzej ze po escitalopramie tak mi sie dupsko pocilo że jak np zakladalem jase spodnie to po godzinie normalnie taka brązowa smuga od potu na dupsku jak klin, nosz wstyd jak 100 h*uji bo wyglądało jak gówno hehe ,ale znalazłem na to sposób, 3 razy dziennie biore perspi block, myje sie codziennie zmieniam codziennie ubranie (podkoszulki świerze, majtki, skarpety) ogolilem pachy zeby pot sie nie zbieral i daje rade
  13. lonsdale

    Ukraina

    Mam gdzieś Ukraine, banderowskich ludobójców czyli tak, ruskie zestrzelają samolot ginie 300 ludzi i jest to akt terroru i ludobójstwo, a jak ukraińskie wieśniaki mordują setki tysięcy Polaków to już to nie jest zbrodnia...
  14. możliwe. Takie rzeczy zostają nieżadko całe zycie
  15. brałem escitalopram rok czasu. Od lutego 2013 do sierpnia 10 mg, od sierpnia o października 20 mg, potem do lutego 30 mg. Powiem tak, głównie placebo, na natręctwa nie pomagał, nie aktywizował. Pociłem się po tym leku i nabwiłem się wrzodów. Taki "pot z dupy" do tego częste sraczki
  16. mnie bardzo krempuje co sie dzieje z ciałem po śmierci, przemiany, gnicie, robactwo... Chyba sie skremuje bo chce tego uniknąć
  17. lonsdale

    ot

    kaffe_och_blod, no nie jestem analfabetą chłopaczku, tylko tego typa widziałem na własne oczy, więc mówię jak jest - niedo.ebany - takim słowem go ktoś inny podsumował ale jest w tym pełnia prawdy. A dla ciebie mogę być "23 letnim 13 latkiem" bo kto to mówi, jakiś troll który nic nie ma do powiedzenia tylko podśmiewa się z innych ludzi w cudzych tematach - nie śledziłem całej twojej historii, ale to co ujrzałem w twoim profilu na wierzchu, czyli ostatnie 20 postów mi wystarczy na taką ocenę. Zresztą, miałeś chyba iść stąd sam tak pisałeś, mimo że ty zacząłeś, więc tyle twoje słowa znaczą.... funta kłaków
  18. lonsdale

    ot

    Masz powyżej. Ja wolę skończyć dyskusję zanim zacznę. Baju I co wynika z tej twojej układanki wyrwanej z kontekstu? Wydaje mi sie że znalazłeś lustrzane odbicie w tym co starałem się napiętnować, bo pewnie jesteś takim nolifem, takim wątłym, takim nie grzeszącym urodą, i chcesz tutaj ripostować mnie w tym temacie że niby moja teza o marności charakteru ww. jest błędna, bo podświadomie to uderza w Ciebie bo, jak sądze, masz dużo cech wspólnych z zainteresowanym. Czego "baju" to ty zacząłem jakieś wytyki, i suma sumarum dobrze wiesz że nie masz do powiedzenia nic, przejżałem po częsci twoje posty i są głównie beznadziejne na zasadzie podobnych bezpodstawnych podśmiechujków i wytyków w tematach innych ludzi, ja mógłbym zrobić podobny kolaż z twoich wypowiedzi i byłby zapewne ciekawy, ale nie będę się babrał w takie politowania godne gierki, masz racje, idź sobie
  19. lonsdale

    ot

    nie zycze Ci aby ciebie cos spotkało i bedziesz szukac pomocy i ktoś napisze Ci tak jak teraz ironicznie i błazeńsko Ty mi... PS. Przecież sam piszę że wiem o bezsensie tych myśli ale to nie moja wola tylko zab. obsesyjno-kompulsyjne...
  20. lonsdale

    ot

    Piszesz jak gówniarz 13-letni. Weź to do siebie i popracuj nad tym. Zerknąłem na Twoje posty i dochodzę do wniosku że nie dość że nie masz nic do powiedzenia i nic nie wnosisz do tego forum po za głupkowatymi wytykami w tematach innych postów, widać to między innym tu, niby na jakiej podstawie sądzisz że ja piszę jak "gówniarz 13 letni" ? Niby dlaczego mam brać do siebie bezpodstawny wytyk ?
  21. lonsdale

    ot

    23, nie rozumiem po co to pytanie
  22. Siemka. Chciałbym Wam napisać o pewnej sytuacji i o natręctwach jakie mam z tego powodu. Proszę o wyrozumiałość. Padłem kiedyś ofiarą stalkingu internetowego, nękania. Przez 4 miesiące pewien psycholek mnie nękał i groził mi przez komunikator gg i maile, pomawiał mnie na jakichś forach o "pokemonach" (pożal sie Boże) i inne takie rzeczy. Zaczęło się od tego że kiedyś załozłem forum internetowe o tematyce nerwicy natręctw, i to forum zareklamowałem na forum tego hostingu gdzie można wymieniać się linkami do nowych for. I normalnie jakieś dziecko przyszło do mojego tematu i zaczęło mi strasznie ubliżać i trollować mój temat i moje forum, że niby jakieś "chore psychicznie" jakieś same "dałny" tam siedzą (bo forum psychologiczne) i takie tam. A on miał moderatora na tym forum, wiedziałem że to jest jakaś XXX bo sam był adminem forum o pokemonach i naruto, a na tym portalu miał 10 tys postów więc pewnie jakiś nolife. A on mnie wyzywał od jakichś "dzieci" - co jest wogóle żałosne i bez sensu. Ostro mnie wkurzył tam, jeszcze prowokował tak że napuszczał innych gimbusów z tego swojego forum o naruto dawał im linki do tematu aby go "wspomogli" mi ubliżać bo mu argumentów brakowało. Ale to jest wogóle żenujące bo dostał pocisk i mnie zbanował tam na tym forum , a miałem tam swój nr gg w proflu i jak mnie zbanował to zaczą pisać do mnie na gg codziennie bez przerwy. Groził mi ten XXX jakimiś sądami że mnie niby do sądu pozwie, że on sie na tym zna bo miał "sprawy sądowe za bójki" No jakie dziecko, jakaś XXX po prostu; tym bardziej że ja byłem karany, byłem przez rok w bidulu, sądy i izby zatrzymań znałem dobrze,- a tu mi taki pokemon z forum o naruto który sądu w życiu nie widział takie rzeczy mi pisze. Ja blokowałem tego błazna bo to nie miało sensu, a on z nowego numeru zaraz pisze znowu jakieś tekściki typu "czego sie boisz? czego blokujesz tchórzu", dałem mu mojego skype bo chciałem sobie z tą ciotą pogadać na mikrofonie, no ale sie nie odwarzył co zresztą przeczuwałem. Ale wiecie co, napisał na tym swoim forum o tych pokemonach taki temat "moja rozmowa z dzieckiem" i tam ten śmieć wkleja mój nr gadu-gadu i preparował/manipulował moje wpisy z gg tak aby mnie ośmieszyć, nosz kurde szok że taki pajac który mam 10 tys postów na forum o pokemonach takie rzeczy kłamało o mnie, jeszcze chciałem sie zarejestrować na tym forum aby napisać tam że ten śmieć tam wszystko kłamie, ale musiał admin (czyli on) zaakceptować rejestrację na tym forum, a nie zaakceptował. Jeszcze beszczelnie wklejał mi na gadu gadu co nakłamał na tym forum o mnie i jak spreparował moje posty aby mnie wkurzyć, a ja nie mogłem na to forum wejść nawet. Jakież to żałosne. Potem mi zaczął kłamać takie rzeczy, pisał takie tekściki typu "właśnie wróciłem do dziewczyny", ja mu pisze że co mnie to XXX obchodzi, zresztą i tak wiem że w życiu dziewczyny nie dotknąłeś, zresztą on nawet kolegów nie ma bo do obcej osoby pisał prawie że od rana do nocy, więc to świadczy że nie tylko z domu nie wychodzi ale i też nie ma do kogo na gadu pisać. A on mi dalej pisał coś takiego "to ty nie masz kolegów" "ja mam psa, dziewczyne, kolegów, samochód kupiłem" hehe i takie tam inne rzeczy pisało to dziecko. Już normalnie miałem dość tego błazna a wiedziałem jak sie nazywa więc na naszej-klasie w wyszukiwarce znalazłem go. Ja nie wierzyłem własnym oczom, tak pryszczaty wątły szczurek "XXX" upośledzony fizycznie - jedno oko na Maroko drugie na Kaukaz, widać że z domu nie wychodzi nic kudły przetłuszczone tai typowy nolife komputerowy, miał tam dwóch znajomych na nk patrze a tam założył ten pokemon konto pas i ten pies miał z 20 znajomych. No myśle sobie jakie to żałosne, jakie to dziecko, a takie rzeczy mi kałamała ta XXX że niby jakieś bójki, jakieś dziewczyny hehe a to jakiś chłopaczek ze szkoły społecznej na utrzymaniu rodziców boszz. Ja mu pokazałem to zdjęcie, on sie panicznie przestraszył że wiem kim jest w realu i że to co pisze ten mitoman to same kłamstwa, usunął szybciutko to konta z nk i szlus- przestał pisać, już nigdzie zdjęcia nie pokazał na żadnym portalu, myślałem że mam spokój od tego zakompleksionego psycholka. Jeszcze z kilka osób pisało do niego a on wszystkim odpisywał że to niby ja piszę z obcych kont hehe Minął jakiś rok, czy może 10 miesięcy i ktoś na skype mi dał cynk że jakieś kłamstwa wiszą na jakiejś stronie na mnie. Patrze a to ten szczur na jakiś portalu z imienia i nazwiska nakłamała ta XXX że niby ja "uciekłem" że niby ja jestem "kłamcą, hipokrytą, dzieckiem, pedałem" i takie tam, a post zatytuował że niby ja jestem "bez honoru", jeszcze były tam zmanipulowane posty podpisane moim numerem gg, nakłamł tak żeby uwiarygodnić te swoje kłamstwa, i jeszcze do tych swoich kłamstw dawał jakieś komentarze typu "żałosne" i takie tam. Napisał tam ten paranoidalny chłopiec też że niby to ja do niego pisałem z różnych numerów, no to sie nie mieści w głowie po prostu. Nie rozumiem jak można komuś obcej osobie przez 4 miesiące kłamać takie rzeczy, tak sie zbłaźnić i skompromitować i jeszcze po kryjomu nakłamać że to niby ten drugi sie "zbłaźnił" i "uciekł", no przecież to jakaś psychoza, nie ogarniam tego wcale... To wszystko było jakiś czas temu, teraz mam myśli natrętne o tym wszystkim, nie wiem, jakiś przymus aby to rozkminiać wszystko na różne sposoby, roztrząsać. W ogóle to nie daje mi spokoju że ta XXX śmiała tak perfidnie i od rzeczy nakłamać o pomówić mnie tekstami typu "bez honoru, żałosne" i takie tam, no co za skończony wybrzechtany w gnoju hipokryta, no widać po prostu że ma ostre problemy ze sobą a pisał do mnie coś czuje żeby mi niby "pocisnąć" bo sobie może wmówił że skoro zakładam forum psychologiczne to jestem jakiś "słaby psychicznie" - zresztą sam mi tak napisał, hehe no ale to on przecież z podkulonym ogonem uciekł i do tej pory nigdzie swojej mordki paskudnej nie pokazał. Ale ogólnie to jest bardzo żałosny typ, np. raz na jakimś forum dodaje sobie na avatar Roberta Burneike (tego kulturyste) a w realu to jest upośledzona wątła XXX, na liścia bo już nawet nie na szczała. Ja zawsze miałem małą tolerancje na różne żałosne i żenujące historie, więc babranie sie w tym temacie jest naprawdę mission imposible bo tylko sie wkurzam jak myśle o tym cieciu itp. No ale jakoś nie moge ignorować tych myśli bo normalnie przychodzą mi do głowy raz po raz takie brednie że niby jestem "bez honoru" albo że niby ja jestem hipokrytą (bo tak na mnie nakłamał). Działa tutaj ten mechanizm myśli natrętnych, że im bardziej są sprzeczne z charakterem i z prawdą, tym są silniejsze i trudniejsze do zignorowania. Np. jak rozmawiam z jakąs dziewczyną na mieście lub gdzieś dajmy na to na skype przez kam i mika to atakują mnie takie myśli o tym co mi ten XXX kłamał o "jakichś dziewczynach" i takie tam, nosz kurde idzie dostać zajoba lub czegoś innego bo nie dość że mnie bardzo czasem śmieszą te myśli, bo przecież wiem że owy pajac ani kolegów ani koleżanek nie ma nawet, to te myśli są czsem tak beznadziejne że szok. Przez tyle czasu wikłał mnie tymi swoimi urojeniami że normalnie wryło mi się to w głowe i mnie tak męczą te myśli Pisał mi raz np cos takiego aby mi "pocisnąć" : "ty nigdy nie czułeś zapachu kobiety" hehe jakież to żałosne on przecież on normalnie w życiu sie do żadnej kobiety nie odezwał, no nie daje mi to spokoju, no ale mimo że to wszystko wiem że to kłamstwa jakiegoś nolifa z forum o pokemonach, to raz po raz jakby przychodziły mi myśli typu "a może to prawda?" heh no frustruje mnie to bo to jest beznadziejne. Już sam nie wiem co począć z tym. Pozdro
  23. Dark Passenger, a jakie masz te natręctwa ? głównie myślowe obsesje "jeden temat" czy ruchowe ? bo slyszalem ze rispo jest dobrze włączany do leczenia u osób które mają ciągłe natrętne myśli.
×