Kat_

Mam wolną xxxxxxxxxxxxxl, waznosc prawie rok. kontakt priv lub mail.

Mam wolny xxxxxxxx, xxxxxxxx, waznosć rok czasu. Info priv lub mail.

Wenla to ogólnie dobry lek, jeden z lepszych SS(N)RI, ale ma parę swoich uboków. Wys*ać się na tym leku to ciężka sprawa raz na kilka dni, w najgorszym momencie bywało nawet raz na tydzień, nie pomagał błonnik, cos dam dawały suszone śliwki i suplementy na zaparcia. Duża potliwość, największa jaką miałem ze wszystkich SSRI, dosłownie lało się ze mnie. Spory apetyt i systematyczny, powolny przyrost wagi. Kastracja - wiadomo, jak wszystkie leki, obnizone libido itp. Są też plusy - chyba najmniej zamulający lek z grupy, chociaż ja miewałem problemy z pamięcia krótkotrwałą. Odbicie antydepresyjne konkretne i to od małej dawki 37mg, szybko zauważalne. Dobrze mi sie kierowało autem na tym leku i ogólnie ogarniało życie. Zahamowana porywczość, bardziej przyjazny do ludzi byłem i rozmowny. Prawdopodobnie jeszcze kiedyś wrócę. Aktualnie na fluo+wellbutrin, ale zbyt nerwowy i narwany jestem, wszystko co robie chce wykonać szybko itp. Cierpia na tym kontakty z ludźmi. Dzisiaj trochę Hydro zarzuciłem na uspokojenie.

Kupiłem to cudo w aptece za 150zł 28 tabl. 10mg, zażyłem pół tabletki około południa. Po 2 godzinach silne pieczenie w żołądku i przełyku, nie mam żadnych problemów gastrycznych. Zobaczymy co będzie dalej.

Biorę 3mg escitalopramu i ok. 200mg wellbutrinu (zależy jak sie ukroi). Jest git.

Polecam dodanie odrobiny ssri na polepszenie nastroju i jego stabilizację. Ja spośród wszystkich najlepiej się czuję na wenlafaksynie 37,5mg + wellbutrin 150mg.

Brałem ponad 50 różnych leków w ciągu ostatnich 10 lat. I powiem tyle, przynajmniej na moim przykładzie - gówno prawda z tym 2-3 miesięcznym rozkręcaniem. Jak było do dupy po tygodniu, to nic się z reguły nie zmieniało po miesiącu.

Dużo norki, mało dopaminy, nie pamiętam juz, 80%-20% czy jakoś tak, popytaj grabarza albo poczytaj stare wątki, było to już.

Dorwałem oryginalny Zoloft, nawet nie sądziłem, że taki tani, raptem kilkanaście złotych na zniżkę. To chyba najtańszy lek z oryginałów. Jakaś różnica w stosunku do zamienników? Escitalopram mi nie służy, duża zamuła, przyrost wagi i to na zaledwie 5mg, nastrój też średni. Brałem sertralinę wcześniej przez kilka lat, doszedłem nawet do 200mg, ale najlepiej się czułem na 100mg. Spróbuję z 150mg wellbutrinu i 50mg zoloftu.

I komuś coś pomaga taka gadka, zwana psychoterapią??? Bo szczerze wątpię.

Pierd*lenie za przeproszeniem. W USA bupro dostępny jest również w "zwykłej" formie, nie tylko "przedłużonej". Tak sam już to znalazłem jak się więcej zainteresowałem tym tematem https://www.drugs.com/dosage/bupropion.html. ALe wcześniej na polskich stronach natknąłem się na info, że jest takie zagrożenie. Poza tym widzę, że tu strasznie nerwowa atmosfera. Nerwowa, bo bupro wcinam człowieku! :) -- 31 lip 2017, 01:36 -- Ja eksperymentuję z bupro i różnymi ssri od jakichś 3 lat. Najlepiej się czuję na minimalnej dawce ssri lub jej połowie plus około 200-250mg bupro. Największe pobudzenie to gdzieś 2-3 godzina od zażycia, jak jeszcze zapijesz bupro kawą (zwłaszcza 300mg, 150mg subtelniej) to wypierdala Ciebie w kosmos. Ja ostatnio biorę 150mg przed snem a drugą 150mg rano. Łatwiej mi wstać z łóżka i krócej śpię. Bupro nie zaburza mi jakoś specjalnie snu. Ale chyba zrobię tak, że wezmę 75mg na noc a 150mg w dzień, bo 300mg brane przez kilka dni pod rząd powoduje u mnie "przestymulowanie" - gonitwa myśli, niepokój, objawy nerwicowe itp.

Pierd*lenie za przeproszeniem. W USA bupro dostępny jest również w "zwykłej" formie, nie tylko "przedłużonej".

Mi tam na każdym SSRI branym solo nie chciało się nic robić, temu łykam Wellbutrin. Niemniej dobrze działają na nastrój, więc biorę jakąś minimalną ilość SSRI. Wcześniej Fluo 10-20mg, teraz esci 5mg. Fluo dobra na natręctwa, czysty umysł i spokój w głowie. Gorzej, że czuję się na niej jak pół-debil, gorsza pamięć i ogólne zdolności intelektualne. Na esci tego nie odczuwam.

Ja od 3 lat jestem na bupro z małymi przerwami, ale zwykle na 150mg, 300mg brana przez kilka dni pod rząd to za dużo dla mnie. Do tego biorę odrobinę ssri, obecnie 5mg escitalopramu, wcześniej 10-20mg fluo.

Dzisiaj przywaliłem po raz pierwszy od dawna 300mg, efekt - nadrobiłem niemal wszystko, co odkładałem od tygodnia, mocny spid