Skocz do zawartości
Nerwica.com

kociara

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kociara

  1. kociara

    Myśl 1

    rybor, słyszę to nawet od mojego borderka, ale jak to się ma w momencie ataku, gdy skupiony jest tylko we mnie?
  2. kociara

    Myśl 1

    rybor, na wszystkie pytania odpowiem - tak
  3. kapibara? chociaż pazurki mi nie pasują
  4. Witam, mam pytanie jak postępować i czego oczekuje osoba z chad i borderline od najbliższego otoczenia. Moja córka na to cierpi i jest nam naprawdę trudno dojść do porozumienia. Chciałabym pomóc ale nie potrafię. Może tu znajdę jakąś podpowiedź.
  5. likerto, gratuluję ci. Myślę, ze nie jeden post jeszcze przed tobą. Nie poddawaj się i walcz. Jeszcze tylko przesilenie wiosenne i ta cała deprecha nas opuści - mam nadzieję. Pozdrawiam
  6. kociara

    X czy Y?

    Zapach z obory Proste czy krzywe?
  7. Ja z tym lękiem żyję 30 lat. Zaczęło się po silnych przeżyciach. Najpierw uczucie, że wszyscy się na mnie gapią i wiedzą o nieszczęściu, które mnie spotkało (śmierć dziecka) potem doszedł lęk przed wymiotami w miejscach publicznych, panika. Nie mogłam zakupów, nie mogłam uczestniczyć w masowych imprezach o wyjściach do knajp czy restauracji mogłam zapomnieć. Najgorsze były jazdy autobusem lub tramwajem (koszmar). Jakieś pięć lat temu dostałam leki od psychiatry. Mówił, że będę je brała aż zapomnę o tych lękach. W sumie pomogły, ale nie do końca. Nadal nie mogę się przemóc do jazdy środkami komunikacji miejskiej. Ostatnia próba 1.listopada 2013 udało mi się przejechać aż 1 przystanek. Wybieram się znowu po leki, muszę coś z tym zrobić.
  8. ( Dean )^2, chyba rozumiem co masz na myśli, chociaż moje problemy wynikają z tego, że ja już od dawna nie lubię ludzi
  9. kociara

    X czy Y?

    Zauroczenie czarny, zielony
  10. Życie zaskakuje. Wczoraj jęczałam tu na forum, prywatnie wyłam do poduchy i kuliłam się w swoim strachu. Dziś wszystko się ułożyło, wyjaśniło i znowu mogę lepiej oddychać. Mam świadomość, że nie będzie tak zawsze ale cieszę się, że tu trafiłam. Gorąco pozdrawiam wszystkich jęczących.
  11. traqx, to jeszcze nie koniec świata, głowa do góry, jeszcze wszystko można naprawić a jak nie to zacząć od nowa.
  12. hobbyturysta: jak mi wpadnie w źrenice ładny tłusty pajączek to go capnę. Swoją drogą jak zaznaczać do kogo piszę ?
  13. hobbyturysta, skorpion jest przereklamowany, nie lepszy pajączek? :) Lęki strachy...... deprecha, chciałabym się uwolnić ale po tylu latach wspólnego życia chyba już się nie da.
  14. Jestem tu nowa i nie do końca wiem jak ta strona funkcjonuje, ale skoro to jęczarnia to muszę się wyjęczeć. W środę muszę jechać na targi. Niby nic, a dla mnie to szalone wyzwanie. Od tygodnia stresuję się tym tematem. Wszystkie moje lęki i nerwice się odezwały. Musze wsiąść do auta , dojechać do celu ulicami, które w sumie znam ale i tak się ich boje. Wejść do ogromnego budynku i wmieszać się w tłum ludzi. Jakaś paranoja, Duszno mi i kombinuję, co zrobić by tam nie być. RATUNKu
  15. W końcu moja nadwaga do czegoś obliguje, tzn. żadnego dzielenia się żarciem. Chociaż moje drugie Ja mówi, że przyjemniej byłoby konsumować w towarzystwie.
  16. Niedoczynność tarczycy prawie zawsze powoduje przyrost wagi. Wiem coś o tym. W sumie ciągle jestem na jakiejś diecie, ale jak dopada mnie smutek to zaczynam uprawiać seks z moją lodówką. Właśnie konsumuję krokieciki mniam
×