kociara

siedzenie w domu- nuda

Rozumiem cię, też byłam w takim związku. Ona pewnie nic się nie zmieniła, zmieniły się tylko emocje między wami.Jedyna szansa, to spróbować słuchać się nawzajem. Najgorsze, że ludzie (może dotyczy to tylko kobiet?) nie chcą lub nie potrafią mówić wprost, powinno się pewne zachowania interpretować. To dość męczące ale zawsze jakiś sposób.

Trudna sytuacja, ale chyba powinieneś zakończyć tą znajomość, bo to może skończyć się tragicznie

Miałam kiedyś szczurka. Miła i mądra bestyjka. Trochę dużo siusia tu i tam, ale w ten sposób znaczy teren . Teraz mam dwa kotki. Większy kaliber też sporo siusiają ale do kuwety :).

Krewetki są ok. Czy kobiety są fatalnymi kierowcami?

Przed chwilą wracałam autem do domu. Jakiś narwany facet wyzwał mnie za to, że zatrzymałam się na żółtym. W sumie jechałam prawidłowo. Strasznie mnie zdenerwował. Nie mogę się opanować. Cholera, znowu będę miała traumę przez takiego dupka.

Moja córka

farelka40, byłam w podobnej sytuacji w pracy, z tym,że nękała mnie córka szefa z jej poplecznikami i jestem z siebie dumna, że to wytrzymałam. Bo ja zostałam - oni musieli odejść -z różnych powodów. Miałaś pecha, że trafiłaś na taką sucz. Spróbuj zapomnieć o tych przeżyciach. Przeanalizuj, dlaczego cię gnębiła. Może ma taki podły charakter lub miała inne plany związane z twoim stanowiskiem. Głowa do góry

polityka - szambo

Beznadzieja, "Trzynasta w samo południe" odpadli :) -- 17 maja 2014, 21:16 -- ups to mnie nie cieszy pomyłka

ciasteczko

artretyzm

zbawiciel-krzyż

omlet-patelnia

tuman

kombinować jak nic nie robić. Kto ostatnio stał u wrót Twoich?

żywność

pomoc lekarza - prochy

Moje zwierzątka kochane poczuły wiosnę :) kocurek szaleje

apteka -krople

kamień-woda

pan26xyz, zostań, wytrzymaj

Przynajmniej tam zwierzaki mają święty spokój :)

Ciekawi mnie jedno, czy nasi bliscy borderzy zdają sobie choć trochę sprawę z tego jak bardzo nas krzywdzą. Czy pamiętają choć trochę swoje wybuchy złości i agresji. Na początku szokowało mnie jak po ataku i doprowadzeniu mnie na skraj mojej wytrzymałości po chwili przychodziła jak gdyby nigdy nic i pytała np. co na obiad. Tonem spokojnym, zwyczajnym..... zdziwiona , czego ja od niej chcę, przecież nic się nie stało.

Japonia -- 25 mar 2014, 21:33 -- wino czy rozsądek?