jasaw, dzięki za dobre słowa, ale dla mnie najlepsza "terapia", to szczera rozmowa z rodziną (z mamą) i przyjaciółmi. Nie sądzę aby po rozmowie z psychoterapeutą coś się zmieniło.
Oj nie przesadzaj, mogłabyś nas chociaż przytulić i powiedzieć, że będzie dobrze. Oczywiście żartuję i wiem o co chodzi.
-- 14 cze 2014, 02:37 --
jasaw, nie, nie chodzę, ale cały czas pracuję nad sobą.
jasaw, oczywiście, że warto! Ja bardzo chętnie bym się spotkał, ale to nie jest takie proste...
wieslawpas, chyba nam nie starczy czasu aby wymieniać. Nie no żartuję, ale też mam nerwicę lękową.