
wisnia80
Użytkownik-
Postów
966 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez wisnia80
-
ehh lipa Zmęczony już jestem tym byciem zmęczonym
-
FENYLOPIRACETAM / FONTURACETAM (Phenotropil, Carphedon) !Niedostępny w PL!
wisnia80 odpowiedział(a) na temat w Leki nootropowe
ej a miał ktoś przypadek kupując tutaj: http://www.extrapharmacy.ru/buy-carphedon-phenotropil-online że mu paczka na cle wylądowała? Kupowałem coś ostatnio z poza UE i mi 2 x na cle legło. Żądali przedstawienia papierów co to niby jest i za ile. Jak oni te leki wysyłają? -- 27 maja 2015, 16:04 -- A do podciągnięcia kondycji fizycznej to co by było najlepsze? -- 11 paź 2015, 11:07 -- Odświeżam wątek. Ponieważ czas wypróbować coś z rosyjskiej myśli technicznej: W grę wchodzi: -Phenylpiracetam -Ladasten -Metaprot Co polecacie. Oprócz działania prokognitywnego oczekiwałbym zwiększenia sprawności fizycznej/zmniejszenia zmęczenia. Czy podczas brania phenylpiracetamu następuje jakis wzrost tolerancji/zanik działania? Widzę żę rosjanie maja także w sprzedaży Modafinil. Brał ktoś? -- 04 mar 2016, 18:51 -- Pytanie. Szybko robi się tolerancja na phenylpiracetam? -
Kilka kolejnych pytań :-) 1. Czy nasilenie wychwytu zwrotnego dotyczy wszystkich receptorów serotoninowych. 2. Czy nasilony wychwyt powoduje też wzmożoną produkcję serotoniny, co by się miało co wchłaniać
-
Wiekszosc lekow stosowanych przy depresji ma skutki uboczne co do ktorych nie ma pewnosci skad wlasciwie sie biora . Jest. Najwięcej receptorów serotoninowych jest np. w jelitach czyli SSRI to głownie leki na sranie.
-
No właśnie też o tym kiedyś myślałem, żeby oswoić lęk na żywca No ale na myśleniu zawsze się kończy.
-
Siedzę w domu większość czasu. No chyba że mam wyjść od lasu np. gdzie nie ma ludzi. Taki jakiś lęk w kontaktach z innymi ludźmi. Czasem udaje mi się wytrzymać udawanie i spotkam się z jakąś dupą, ale to wszystko jest tak męczące, masakra jakaś. Żyć się nie da.
-
Fobia społeczna.
-
Ja mam fobie, ale w ulotce ani słowa o tym To podenerwowanie to tak: czepianie się, chęć przekonywania na siłę do swojego zdania, nawet ostatnio głos podniosłem. Ehhh A i jeszcze jedna ciekawa rzecz. Popęd osłabł, do laski mi się jechać poskakać na niej nie chce.
-
No właśnie, mam nadzieję że to minie.
-
Nie daj się wkręcać,bo mam wrażenie że tym o to właśnie chodzi,gdyż niemożliwe by byli aż tak niedouczeni.Ta dyskusja nie ma sensu..."ziomku" Ale o co chodzi? Że co mam swój sposób na trzeźwienie? I komuś to przeszkadza bo nie mieści mu się w jego ciasnym umyśle? W ogóle gwiazdeczka przeczytałaś co napisałem? Bo wydaje mi się że też dupą myślisz. Otóż powtórzę raz jeszcze, że głód może istnieć ale jedynie w początkowej fazie trzeźwienia.
-
Zaszalałeś Kontrast mózgu nie ma to jak ma myśleć? Dupą? Szkoda dyskutować...
-
Rozśmieszasz mnie ziomuś. W "mondrych ksionrzkach" wyczytałeś ten numer?
-
A ten zwiększony **urw? Co za tym może stać? Kiedyś gdzieś czytałem że jak zwierzęta mają za mało serotoniny, to przejawiało się to zwiększeniem agresji.
-
Koleś nie rozśmieszaj mnie. Widzę że ci AA lub terapia mózg wyprała. Zmień forum dla alkoholików pełno tam takich jak ty. Poza tym alkoholizm to nie nałóg tylko nawyk.
-
Jak zjem całe pudełko i nie będzie poprawy to chyba zrezygnuję jak nie ustąpią te objawy podenerwowania. Do każdego bym się o coś doczepił. Ehh Jeśli to odstawię to już finito z lekami. No może te rosyjskie cudeńka jeszcze spróbuję ino
-
A nie prawda :-) Ja mam podobnie jak kolega z postu powyżej. Jeśli nie pijesz dłużej, odrobiłeś lekcje, rozwijasz się, to nie ma mowy o żadnym głodzie alkoholowym. I nie potrzeba do tego ani terapii ani AA.
-
Ale ja nie mam depresji
-
Widocznie ci sie poprawia, pogarda dla innych i poczuci wyzszosci to pierwsze jaskolki zdrowienia Ego jest coraz silneijse znaczy sie, lepiej byc zdrowym dupkiem niz chorym i lubianym Mam odmiennie zdanie na ten temat niestety. Wolę być tym drugim. Przez złe kontakty z innymi ludźmi można się w pakować w niezłe *ówno.
-
Jakbym nie miał to by mnie tu nie było. coaxilem chcesz wyleczyć złośliwość? i to dość perfidną? Zwał jak zwał. Opisuję tylko że obserwuję u siebie wzmożone zachowania nerwicowe.
-
Jakbym nie miał to by mnie tu nie było.
-
Kolejny dzień na tiane. Od wczoraj powróciłem do brania 3x dziennie. Podenerwowanie nie ustępuje. Np. to co tu depresyjni wypisują mnie wkurza, sobie myślę: cieniasy
-
Masz na myśli rozdrażnienie?
-
A cholesterol na tianeptynie jak wygląda? Bo na SSRI to mi w kosmos go wywaliło. Musiałem brać statyny.
-
A jest gdzieś opis mechanizmu zdziałania? Co gdzie z czym się przyłącza? Ogólnie nadal mnie nie opuszcza zdenerwowanie.
-
Kortyzol powoduje katabolizm mięśni Uprawiam sport wyczynowo więc... Zrobię badanie, to się zobaczy. Ale już kiedyś o tym myślałem. http://slawomirambroziak.pl/legalne-anaboliki/kortyzol%E2%80%93katabolik-czy-anabolik/