Skocz do zawartości
Nerwica.com

bei

Użytkownik
  • Postów

    2 238
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

43 526 wyświetleń profilu

Osiągnięcia bei

  1. To nie jestem pewna czy pójście na to do kina będzie dla mnie dobrym pomysłem. Ja mam takie filmy których nigdy nie obejrzałam właśnie ze względu na brutalność. Jeżeli np. głównym motywem w filmie są tortury to dla mnie taki film odpada. Czasami w domu zdarzało mi się wygchodzić z pokoju na brutalnych scenach, a w kinie z tym mógłby być kłopot. Najbardziej przeżywam filmy oparte na faktach. W tym przypadki po zwiastunie wydawalo mi sie że dam radę, ale może akurat w zwiastunie nie pokazano tych najgorszych momentów. Dodatkowo w kinie odczucia mogą być silniejsze przez głośniki, duży ekran. Czułabym się niekomfortowo gdyby ktoś koło mnie siedział,a ja musiałabym trzymać głowę w kolanach żeby nic nie widzieć i nie słyszeć.
  2. Kurcze ja nie wiem czy miałam kiedyś infekcje ucha. Co się wtedy robi? Ja z uchem miałam kiedyś problem, bolało mnie, ale jak mi lekarz wyczyścił to już było ok.
  3. Czy on jest bardzo brutalny? Nie lubie brutalnych scen, nie wiem czy dam rady jeśli jest bardzo brutalny.
  4. Ok. Zdałam sobie sprawę z tego, że jest sobota i jej nie przespałam. Tzn. wstałam przed południem i dzień się jeszcze nie skończył ale czuję, że dotrwam do nocy.
  5. Tak, miałam na myśli właśnie "Dom dobry".
  6. @Purpurowy ty to nie taki głupi jesteś, jak piszesz to się wydaje, że z wiedza nie jest u ciebie źle tylko gorzej z realizacją. Wydaje mi sie zepez twoje wypowiedzi gdzieś trochę prześwituje wiedza z terapi. Myslisz w ogóle o terapi? Kolejki na NFZ sa pewnie gigantyczne, ale czas i tak płynie. Ja nie łączę alkoholu z psychotropami, taką mam zasadę, że jak biorę leki to nie pije. Co do psychotropów to pewnie dużo zależy od dopasowania. Ja żałuję, że wcześniej odstawialam sama leki, bo te które brałam były naprawdę dobre jesli chodzi o skutki uboczne. No cóż pewne rzeczy docenia się po czasie.
  7. Pomyślałam że mogłabym wybrać się dziś do kina.
  8. Obudzilam sie 3 minuty przed budzikiem. Mam nadzieję, że się wyspalam.
  9. Ja nie mogłam w nocy zasnąć, była już 2:00, a ja sie przewracałam z boku na bok. Wstałam o 6.00 jak zadzwonil budzik, bo i tak już wtedy nie spałam.
  10. Czuje się bardzo zmęczona. Mam dziś wolne. Położyłam się na łóżku, ale nie chce zasnąć. Kawa nie działa. Jak chodzę do pracy to jest w miarę ok., a jak kiedyś zobaczyłam, że zaspałam po 3 godzinach snu to tak się od razu pobudzilam że nawet kawy nie potrzebowałam. Źle sobie radzę w dni wolne, zwłaszcza gdy tylko odemnie zależy co bede robić danego dnia.
  11. Oczywiście, że mam takie poczucie. W sobotę pamiętam, że wypiłam kawę, zjadłam śniadanie, trochę poczytałam i zasnęłam. Trudno nie mieć takiego poczucia jak w moim kalendarzu sobota powoli przestaje istnieć.
  12. Ja oficjalnie wstaje 19,5h od położenia sie (jeszczczw do toalety wstawałam). Może dziś pojadę do rodziców.
  13. Zasnęłam wczoraj ok 15.00 i przespałam ok. 12 godzin.
  14. Ja dzisiaj spałam i nie czuje z tego powodu radości. Teraz tylko coś zjadłam i siedzę na necie. Czuje, że marnuje dzień. Najbardziejbym chciała wstawać o 6, a jak mam wolne ewentualnie o 7 ale 6 byłaby spoko.
×